Kwiatowo orientalny zapach perfum INSIDE

16 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Perfumy, to jedna z tych rzeczy, bez których nie umiem się obejść. Dziś przedstawię kwiatowo - orientalny zapach z kolekcji CARLO ROSSI PARFUMES. Uwielbiam orientalne zapachy i nietypowe flakony, to właśnie skłoniło mnie do wypróbowania zapachu INSIDE.
Pamiętacie, jak pisałam o tym, jak interpretować nuty zapachowe perfum?
W INSIDE 
nuta głowy to: imbir, pomarańcza, mandarynka;
nuta serca: jaśmin, kwiat pomarańczy;
nuta bazy: piżmo, miód, wanilia, drzewo sandałowe.

Zaraz po rozpyleniu uderzają cytrusowe zapachy pomarańczy i mandarynki. Są wyczuwalne dość długo, bo prawie przez godzinę od rozpylenia. Następnie do gry wchodzi intensywny zapach kwiatowy z jaśminem na czele. Po kilku godzinach od rozpylenia, można wyczuć już dużo mniej intensywne orientalne nuty.
Zapach rozwija się wolno, co bardzo mi się podoba. Jest niezwykle trwały, bo utrzymuje się przez cały dzień, a na ubraniach nawet dłużej, szafa pachnie!


Ten zapach jest doskonały do noszenia w zimne lub lekko ciepłe dni, tak do 23-25 stopni Celsjusza. Przy upałach bym go nie polecała, bo może udusić. Jest niezwykle intensywny i aromatyczny.
Flakon jest ciężki, z grubego szkła. Utrzymany jest w kolorze ciemno fioletowym i to właśnie mnie do niego przekonało. Bardzo podoba mi się to, że "nakrywka" jest w kształcie diamentu. Co prawda, jest plastikowa, więc łatwo może się porysować, ale mi to nie przeszkadza.


Z tego zapachu jestem bardzo zadowolona, bo mimo orientalnych nut, nie jest zbyt ciężki. Podobno, jest zbliżony do Code Woman od Giorgio Armani, ale ciężko jest mi to ocenić.
Flakon zawiera 100 ml perfum, co przy cenie 80 zł, jest bardzo kuszącą ofertą.

Miałyście już do czynienia z zapachami CARLO ROSSI? Ja już upatrzyłam sobie kolejne flakoniki :)


Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

16 komentarzy:

  1. Zapach CodeWoman Armaniego mi się podobał, więc może i te perfumy by mi podeszły. Ale masz rację takie zapachy są idealne na chłodniejsze dni :) A z zapachami Carlo Rossi jeszcze nie miałam do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi przyjemnie, ja jeszcze nie miałam z nimi styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy flakonik :) nie znam tych perfum niestety

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swoje perfumy tej marki bardzo lubię, wybrałam wersję L`Eau Odyssey owocowo - kwiatowe, pięknie pachną i rzeczywiście są bardzo trwałe ;)
    Piękna buteleczka, nuty również bardzo ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że zapach by mi się spodobał, muszę poszukać może jakiś próbek zanim zaopatrzę się w całą buteleczkę, bo u mnie z zapachami to różnie bywa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tych perfum, ale bardzo ciekawi mnie zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam, ale może jeszcze spróbuję :)
    Fb-Przewłocka

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze przyjemności obcowania z tymi perfumami ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. wszystkie nuty są "moje" to zapach dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo jestem ciekawa jak pachną;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach mógłby mi się spodobać :) Bardzo lubię perfumy, których zapach ewoluuje z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawiłaś mnie zapachem. ;) nigdy jeszcze nie używałam tych perfum, może kiedyś się skuszę, pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę powąchać :D mogą być fajne na chłodniejszy okres :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!