Denko - Luty 2013

Moje lutowe denko jest bardzo skromne. W tym miesiącu jakoś nie miałam czasu na poświęcanie go urodzie. Zużyłam 11 produktów.

Na pierwszy ogień idą produkty używane podczas kąpieli.

HIT

1. L`Oreal, Elseve Nutri - Gloss Cristal, Odżywka upiększająca do włosów długich i pozbawionych blasku - moim zdaniem jest to świetna odzywka do spłukiwania. Świetnie współgra z szamponem z tej samej serii, razem tworzą duet doskonały. Po ich użyciu nie mogłam oprzeć się pokusie ciągłego głaskania się po włosach. Muszę przyznać, że wyglądało to dość komicznie ;). Ładnie wygładza włosy, nie obciąża ich i bez problemu można je rozczesać po myciu. Mimo, iż ta odżywka nie zebrała zbyt dobrych recenzji wśród internautek, ja byłam z niej bardzo zadowolona, może dlatego, że używałam jej, mniej więcej raz na tydzień,zamiennie z innymi.

KIT

2. C-Thru Blooming, żel pod prysznic - z tego żelu pod prysznic nie byłam zadowolona. Recenzja Tutaj.

KIT

3. Miniprodukt Bentley Organic Calming & Moisturising Body Wash, Łagodzący i nawilżajacy żel pod prysznic - produkt w 80% składający się ze składników organicznych. Cena pełnowymiarowego opakowania to 13 zł za 50 ml, więc nie jest tak źle. Żel dobrze oczyszcza, ładnie się pieni i nie wysusza skóry, ale posiada pewnien mankament, który go dyskwalifikuje. Tym mankamentem jest jego zapach, który mogę porównać do... hmm... zgniłej lawendy. Żel ten po prostu śmierdzi zgnilizną, dlatego żegnam się z nim bez żalu.

NEUTRALNY

4. Loton, Provit, Maska regenerująca z jedwabiem - Kupiłam ją w dużej promocji, bo chyba coś ok 4,50 zł, ale według mnie nadaje się do użytkowania tylko od czasu do czasu. W składzie ma bardzo dużo silikonów i bardzo obciąża włosy. Muszę przyznać, że włosy po jej użyciu wyglądają bardzo ładnie, ale nie jest to produkt, który można używać na co dzień. Ja jakoś nie pałam miłością do Provit-a.

Teraz kolej na produkty do twarzy

NEUTRALNY

5. Avon Naturals, Tea Tree & Cucumber, Peel Off Mask (Oczyszczająca maseczka do twarzy 'Drzewo herbaciane i Ogórek') - nawet ją polubiłam, fajnie się ją zdejmuje z twarzy. Efekt po użyciu jest zadowalający, ale krótkotrwały. Dobrze matuje i likwiduje nadmiar sebum. Wspomnienia mam pozytywne, ale raczej się nie skusze na kolejną. Mam jakąś awersję do Avonu.

HIT

6. L'Oreal, Dermo-Expertise, Delikatny płyn do demakijażu oczu i ust  - moim zdaniem, to świetny dwufazowy płyn do demakijażu, niestety dość kosztowny. Recenzja tutaj.

NEUTRALNY

7. Avon, Anew Beauty, Plumping Lip Conditioner (Odżywka powiększająca usta) - ot taka sobie pomadka do ust. Trochę rozjaśnia usta, ale poza ładnym wyglądem opakowania nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie powiększa ust i ich nie ujędrnia. Dla mnie to zwykła i droga pomadka ochronna do ust. nic szczególnego.

HIT

8. Normativ, maseczka aktywnie matująca (Dermedic) - moim zdaniem, jest to bardzo ciekawy produkt. Nie jest to typowa maska, raczej krem, gdyż się jej nie zmywa. Nakładałam spora warstwę na twarz i cała się wchłaniała. Cera po zastosowaniu stała się zmatowiona i gładziutka. Zauważyłam efekt kojący i przyspieszający gojenie się stanów zapalnych po wypryskach. Po zastosowaniu  na twarzy zostaje cienka  niewyczuwalna warstwa, którą czuć dopiero podczas mycia buzi. Maseczka nie zapycha, a moja cera bardzo ją polubiła, z pewnością jeszcze zagości w mojej kosmetyczce :). Cena to 8 zł za 10 gram.

Kolejne, już ostatnie produkty to te do rąk i paznokci

HIT

9. Zmywacz do paznokci Blanchette B. - dostępny w Kauflandzie i bardzo tani, bo kosztuje 3 zł, za 200 ml. Moim zdaniem, to bardzo dobry zmywacz do paznokci, nie wysusza paznokci i szybko usuwa lakier. Będzie częstym gościem w mojej kosmetyczce. Stosunek jakości do ceny bardzo zadowalający.

HIT

10. Miniprodukt Alva, Sanddorn, Handcreme (Krem do rąk) - muszę przyznać, że jest to najlepszy krem do rąk jaki kiedykolwiek w nie wpadł. Bardzo wydajny, ma przyjemny zapach i świetnie działa na skórę. Po zastosowaniu skóra jest miękka, nawilżona i gładka. Krem szybko się wchłania i doskonale chroni dłonie. Jest to naturalny i organiczny kosmetyk. Cena po przeliczeniu na 1 ml to 0,46 zł i myślę, że warto w niego zainwestować.

NEUTRALNY

11. Miniprodukt L`Occitane, Hand Cream 20% Shea Butter (Krem do rąk z 20% masła shea) - bardzo przyjemny kremik do rąk. Ładnie pachnie, szybko się wchłania. Doskonale nawilża i chroni dłonie. Bardzo przyjemnie mi się go używało, ale niestety jego cena jest bardzo wysoka. Za 1 ml musimy zapłacić, aż 1 zł. Opakowanie 30 ml kosztuje 30 zł, więc jak na krem do rak cena jest gigantyczna! Jeśli maiłabym wybierać to wolę Alvę.

I to już wszystko jeśli chodzi o luty :)