Naturalne Masło Kakaowe
Masło kakaowe jest naturalnym tłuszczem roślinnym otrzymywanym z ziaren kakaowca. W temperaturze pokojowej jest ciałem stałym, a rozpuszcza się pod wpływem temperatury ciała.
Zawiera witaminy, potas, magnez, wapno, żelazo oraz kwas oleinowy, dzięki któremu rewelacyjnie regeneruje i nawilża skórę. Zawarte w nim naturalne antyutleniacze neutralizują działanie wolnych rodników niszczących skórę.
Masło kakaowe charakteryzuje się zgodnością ze skórą co oznacza, że składniki w nim zawarte są przez skórę w 100 % tolerowane i łatwo się wchłaniają.
Właściwości:
* mocno nawilżające i regenerujące;
* nie alergizuje;
* przyspieszające opalanie;
* nadające skórze piękny blask i wygładzenie;
* przeciwzmarszczkowe
* uzupełniające w skórze niedobory witamin
Pomimo, że masełko rozpuszcza się pod wpływem temperatury ciała, to ja wolę je roozpuścić w kąpieli wodnej. Jest to dla mnie znacznie wygodniejsze.
Masło kakaowe w formie pastylek ma barwę kremowo - żółtą, po przetopieniu kolor jest intensywnie żółty, masełko ma delikatny zapach kakałka.
Moje sposoby użycia:
Bezpośrednio na skórę jako balsam do ciała
Stosowałam masełko zarówno solo jak i w połączeniu z balsamem do ciała lub olejem. W przypadku zastosowania na ciało solo, masełko bardzo dobrze natłuszcza i odżywia skórę, nadaje jej gładkość i lśniący połysk. Nakładałam je w bardzo małych ilościach, tzn. bardzo cienką warstwą, ale mimo to masełko nie wchłania się całkowicie, zostawia na skórze tłustą warstwę, czego ja nie lubię, ale można to przeżyć bo świetnie działa na skórę.
W wersji solo, używam go do pielęgnacji miejsc problematycznych, takich jak łokcie, kolana czy pięty (na noc) i w tym przypadku sprawdza się wyśmienicie.
W połączeniu z balsamem do ciała, również byłam bardzo zadowolona. Przetopione masełko dodawałam do balsamu i mieszałam w słoiczku. Po stężeniu masełka balsam jest gęściejszy. Bardzo przyjemnie się go aplikuje, a skóra go lubi, jest świetnie nawilżona i odżywiona, gładka i nabiera fajnego połysku.
Ilość masełka do balsamu dodawałam na oko, wiec nie napiszę proporcji, trzeba sobie popróbować i wybrać odpowiednią ilość dostosowaną do potrzeb.
Jako przyspieszacz opalania:
W takim przypadku, muszę przyznać, że masełko bardzo (!!!) przyspiesza opalanie. Trzeba uważać, aby się nie poparzyć i konieczne jest zastosowanie filtra słonecznego. Bezpośrednio po opalaniu, skóra jest czerwona, ale następnego dnia nabiera pięknego brązowego koloru.
Masełko można zastosować również bezpośrednio po opalaniu, aby nawilżyć i ukoić skórę po kąpieli słonecznej.
Pielęgnacja skórek paznokci:
W tym celu, również stosuję roztopione masełko i wcieram je w skórki paznokci.
Pielęgnacja ust:
Do tego celu potrzebujemy jednej pastylki, którą wcieramy w usta. Nie trzeba roztapiać masełka, gdyż pod wpływem ciepła warg, bardzo szybko się rozpuszcza i doskonale nawilża usta.
Na zabezpieczenie końcówek włosów:
W takim przypadku, stosuję niewielką ilość roztopionego masełka i wcieram w końcówki włosów. Raczej odradzam stosowania na całą długość włosów, gdyż to dla nich zbyt duże obciążenie.
Masełko można również aplikować na twarz, ale w tym aspekcie się nie wypowiem, gdyż nie stosowałam tej metody. Mam zbyt problematyczną cerę, aby uskuteczniać takie eksperymenty.
ale super, gratuluję Ci. fajne masełko, ja jeszcze żadnego naturalnego oprócz oleju kokosowego nie testowałam, chyba się skuszę. tak ładnie wygląda na Twoich zdjęciach :) jest wszechstronne :)
OdpowiedzUsuńspróbuj, można je wykorzystać na wiele sposobów
UsuńŚwietne masełko. Pierwszy raz spotykam się z takim produktem ;)
OdpowiedzUsuńja też pierwszy raz się spotkałam i mi się spodobało :)
UsuńMasz dar przekonywania, uległam :)
OdpowiedzUsuńhah :D:D:D
Usuńekstra ma formę :D mozna sobie ustalic ile kuleczek nam potrzeba ^^ świetne
OdpowiedzUsuńja jednak i tak zawszę użyję zbyt dużo :D
UsuńCiekawy produkt o wszechstronnym zastosowaniu - i wcale nie jest drogi. Bardzo fajna taka forma pastylek :)
OdpowiedzUsuńcena jest bardzo korzystna, a opalanie z tym masłem nieźle daje, ja się prawie poparzyłam, ale w porę się opamiętałam. 15 minut na słońcu z masełkiem, daje tyle co godzina bez niego
UsuńRzeczywiście zastosowanie ma wszechstronne - zdecydowanie mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńpolecam, spróbuj :)
UsuńDobra, kupuje! :D Ciekawa sprawa, jak już wróce z wyjdzu to z pewnością sobie takie sprawie :)
OdpowiedzUsuńSą świetne. Takie pastylki muszą być genialne, chcę takie ^^
OdpowiedzUsuńWarto spróbować za taką cenę
OdpowiedzUsuń