Dziś będzie o mydle, ale nie o takim zwykłym mydle. Bohaterem dzisiejszego wpisu jest Czarne Mydło Syberyjskie - Receptury Babuszki Agafii, czyli kolejny rosyjski kosmetyk, który podbił moje serce. Nazwa mydełka może trochę zmylić, dlatego zaznaczam, że nie jest to sławne Savon Noir.
Receptura tego mydełka, opiera się na wieloletnich doświadczeniach i tradycjach mieszkańców Syberii. Twórcy Syberyjskiego cudeńka, wybrali 37 syberyjskich roślin, z których wyciągi, ekstrakty i oleje (z zimnego tłoczenia) stanowią jego aktywne składniki. Mydło to jest stworzone na bazie naturalnych składników.
Czarne Mydło Syberyjskie, jest naprawdę wszechstronne. Używam go do mycia włosów, ciała (to jednak rzadziej, bo mi zwyczajnie szkoda), a przede wszystkim twarzy. Zanim jednak przejdę do jego właściwości pielęgnacyjnych, napiszę kilka słów o jego innych cechach.
Zapakowane jest w duży, bo pół litrowy, plastikowy, przezroczysty słoik. Starczy naprawdę na długo, ja używam go od miesiąca, codziennie do mycia twarzy, i co drugie, trzecie mycie do włosów, czasem też do mycia ciała, ale rzadko, bo mi szkoda. Przez ten czas zużyłam ok. 1/9 opakowania, także wydajność jest niesamowita. W każdym słoiku, oprócz mydła, znajduje się też listek z syberyjskiej brzozy. Niestety nie uwieczniłam go na zdjęciach, gdyż spostrzegłam go dopiero podczas mycia, a nie miałam w zasięgu ręki aparatu.
Kolor mydełka to taka ciemna zieleń pomieszana z brązem.
Kojarzycie zapach wiosennego lasu? Tak właśnie pachnie to mydło. Dla mnie jest to zapach bardzo przyjemny, relaksujący i niesamowicie naturalny.
Konsystencja przypomina mi bardzo, bardzo gęsty żel, wystarczy niewielka ilość, aby uzyskać porządną gęstą i treściwą piankę.
Skład mydła jest bardzo długi, stanowi on zatrzęsienie naparów ziołowych, wyciągów, olejków i naturalnych substancji aktywnych:
Uczep trójlistny(Bidens Tripartita) – wykazuje działanie przeciwzapalne i gojące.
Krwawnik pospolity(Achillea Millefolium) – przeznaczony do pielęgnacji skóry wrażliwej
Pokrzywa zwyczajna(Urtica Dioica) – rekordzista w zawartości witamin korzystnych dla włosów i skóry.
Rumianek pospolity(Chamomilla Recutita) – oczyszcza, zmiękcza i relaksuje skórę.
Szałwia(Salvia Officinalis) – wpływa na skórę tonizująco, napina ją, zmniejsza wypadanie włosów.
Glistnik jaskółcze ziele(Chelidonium Majus) – ma działanie przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia.
Melisa(Melissa Officinalis) - intensywnie odżywia i tonizuje skórę, nadając jej zdrowy wygląd.
Miodunka plamista(Pulmonaria Officinalis) – wzmacnia cebulki włosowe.
Żywica sosnowa(Pinus Silvestris) – ma działanie antyseptyczne, łagodzące, witaminizujące i wzmacniające skórę głowy i włosy.
Mącznica lekarska(Arctostaphylos Uva-Ursi) – znakomity naturalny antyseptyk.
Krzyżownica syberyjska(Polygala Sibirica) – sprawia że struktura włosa staje się jednorodna.
Oman wielki(Inula Helenium) – oczyszcza pory, lekko wybiela i wygładza skórę.
Olsza czarna - pączki(Alnus Glutinosa Cone) – normalizują pracę gruczołów łojowych, powstrzymują wypadanie włosów, przeciwdziałają pojawieniu się łupieżu.
Różeniec górski(Rhodiola Rosea) – wygładza skórę, oczyszcza ją i dezynfekuje.
Mech dębowy(Evernia Prunastri) – ma działanie antybakteryjne, przeciwzapalne.
Nadaje mydłu przyjemny zapach.
Brodaczka(Usnea Barbata) – naturalny antybiotyk.
Świerk syberyjski(Picea Siberica) – wzmacnia włosy, przydając im zdrowego blasku.
Szczodrak krokoszowaty(Rhaponticum Carthamoides) – przywraca włosom życiową siłę.
Prawoślaz lekarski(Altaea Officinalis) – usuwa stany zapalne, naturalny antyseptyk.
Mydlnica (Saponaria Alba, Saponaria Rubra Officinalis,) – zawierają naturalne saponiny, środki pieniące, które miękko i delikatnie oczyszczają skórę i włosy.
Lukrecja (Glycyrrhiza Glabra) – delikatny środek pieniący, oczyszczający skórę.
Olej cedrowy(Cedrus Deodara) – usuwa podrażnienia skóry, szybko je goi, wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu.
Olej sojowy i lniany(Davurica Soybean, Linum Usitassimum) – dzięki wysokiej zawartości witaminy E działa regenerująco na komórki skóry i włosów.
Olej z rokitnika ałtajskiego(Hippophae Rhamnoides Altaica) – ma działanie gojące, odżywcze, odmładzające.
Olej pichtowy(Abies Siberica) – wygładza, odmładza, dezynfekuje.
Olej z szarłatu zwisłego(Amaranthus Caudatus) – ma działanie odmładzające, wygładza skórę.
Olej z łopianu(Arcticum Lappa) – odżywia i wzmacnia cebulki włosowe, przeciwdziała wypadaniu włosów, obniża ryzyko pojawienia się łupieżu.
Olej z dzikiej róży(Rosa Canina) – odbudowuje komórki, odżywia, napina skórę, powodując, że jest bardziej sprężysta.
Olej z jałowca pospolitego(Juniperus Communis) – naturalny antyseptyk, odżywia i nawilża skórę. Nadaje mydłu delikatny aromat.
Dziegieć (Tar) – tradycyjny ludowy środek przeciwłupieżowy.
Ałtajski wosk mineralny(Ozocerite) – chroni skórę i włosy przed wysuszeniem i wpływem zanieczyszczeń zewnętrznych.
Pyłek kwiatowy(Propylene Glycol Chenopodium Ambrosioides) – stymuluje wzrost nowych komórek.
Włóknouszek ukośny (Czaga brzozowa) (Inonotus Obliquus) – łagodzi podrażnienia skóry, ma działanie antybakteryjne.
Modrzew syberyjski(Larix Sibirica) – wyciąg posiadający właściwości lekko wybielające.
Olej kamienny(Petrolium Distillates) – wygładza skórę, posiada działanie antyseptyczne.
Skład INCI: Aqua, Cedrus Deodara Oil, Davurica Soybean Oil, Abies Siberica Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Oil, Juniperus Communis Oil, Amaranthus Caudatus Oil, Rosa Canina Oil, Arcticum Lappa Oil, Linum Usitassimum Oil, Salvia Officinalis Intractum, Chelidonium Majus Intractum, Melissa Officinalis Intractum, Pulmonaria Officinalis Intractum, Chamomilla Recutita Intractum, Bidens Tripartita Intractum, Achillea Millefolium Intractum, Urtica Dioica Intractum, Sodium Laureth Sulfate, Sorbitol, Cocamide DEA, Arctostaphylos Uva-Ursi Extract, Inula Helenium Extract, Polygala Sibirica Extract, Pinus Silvestris Extrakt, Alnus Glutinosa Cone Extract, Rhodiola Rosea Extract, Evernia Prunastri Extract, Usnea Barbata Extract, Picea Siberica Extract, Saponaria Alba Extract, Saponaria Rubra Officinalis Extract, Glycyrrhiza Glabra Extract, Altaea Officinalis Extract, Rhaponticum Carthamoides Extract, Ozocerite, Tar, Inonotus Obliquus, Propylene Glycol Chenopodium Ambrosioides, Larix Sibirica Extract, Petrolium Distillates Oil , Methylisothiazolinone.
Mimo, iż w składzie znajduje się SLS, to jest on naprawdę daleko, a moja skóra zupełnie go nie odczuwa.
Teraz przechodzimy do meritum, czyli do działania, a jest ona naprawdę świetne!
Włosy
Włosy myję tym mydełkiem co drugie, trzecie mycie. W inne dni, a myję włosy codziennie, stosuję delikatny szampon. Rewelacyjnie nadaje się ono, dla mojej przetłuszczającej się skóry głowy. Nie podrażnia jej i nie przesusza, nie spowodowało też pojawienia się łupieżu, a nawet mu zapobiegło. Wystarczy niewielką ilość, aby uzyskać porządną pianę. Bardzo dobrze zmywa zanieczyszczenia, nie wysusza włosów, świetnie się pieni, ale też piana szybko znika. Dzięki niemu, łojotok zdecydowanie się zmniejszył.
Po spłukaniu, włosy mogą być lekko splątane, ale nie stanowi to problemu. Odżywka nie jest po myciu szczególnie potrzebna, ale jakaś lekka nie zaszkodzi. Dzięki temu mydełku, włosy są dłużej świeże, sypkie i miękkie. Zauważyłam też, że poprawia ono wygląd włosów, w tym sensie, że wydaje się być ich więcej. Uwielbiam takie działanie!
Ciało
Do ciała używam go rzadko, bo jest mi szkoda, ale świetnie się nadaje jako zamiennik żelu pod przyrznic. Doskonale się pieni i zmywa zanieczyszczenia. Nie wysusza skóry, przez co użycie balsamów do ciała po kąpieli nie jest takie potrzebne, jak przy drogeryjnych żelach.
Twarz
Do twarzy stosuję codziennie. Poza tym, że świetnie oczyszcza, nawet z nadmiaru sebum, to nie szczypie zanadto w oczy, no chyba, że dostanie się tam spora ilość piany. Nie wysusza też skóry i pomimo, że nie ma po myciu efektu zgrzytu, po przejechaniu palcem, to czuję, że skóra jest dokładnie oczyszczona. Przy dużych problemach z przetłuszczaniem, nakładam je nawet na minutę na twarz i dopiero potem je rozmydlam, a następnie spłukuję. Jest naprawdę rewelacyjne dla tłustej skóry!
Mimo, że jego cena może wydawać się pozornie wysoka, bo kosztuje 44,50 zł, to tak naprawdę jest ona niewielka, bo mydło spokojnie starczy na pół roku, przy codziennym stosowaniu, a nawet na dłużej. Jego okres ważności wynosi 2 lata.
Polecam szczególnie osobom, który borykają się z nadmierny przetłuszczaniem się skóry, jak i włosów.
mam ostatnio chrapkę na czarne mydlo, a teraz Ty z tym postem... mój biedny portfel... :D
OdpowiedzUsuńoj tak, portfele przez czytanie blogów, pustoszeją ;) Ja już też, o kilku rzeczach nie mogę przestać myśleć, śnią mi się po nocach!
UsuńŚmiesznie to masło wygląda ;) Zaciekawiło mnie bardzo.
OdpowiedzUsuńi dobrze, bo jest warte uwagi! :D
UsuńBomba odżywcza :)
OdpowiedzUsuńMasz rację! Prawdziwa Bomba!
UsuńTo chyba Żary sls i barwniki
UsuńProszę uważnie przyjrzec się składów SlSy i sama chemia
UsuńWygląd naturalny... troszkę nie zachęcający, ale ta lista odżywczych substancji robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńdługa jest :)
UsuńPrzydałoby mi się, bo moje włosy bardzo szybko się przetłuszczają :(
OdpowiedzUsuńmi pomogło
Usuńdziękuję Ci za takie radosne zdjęcia... brakuje mi takich klimatów ostatnio :)
OdpowiedzUsuńchyba każdemu brakuje :( Listopad jest wstrętny :/
Usuńskład robi wrażenie :) szkoda tylko, że ten SLS się schował :( Ja mam 2 czarne mydła innych producentów i je uwielbiam :) marzy mi się białe mydło z tej serii, co Twoje czarne :)
OdpowiedzUsuńbiałe jest chyba dla skóry wrażliwej, ale pewności nie mam
UsuńMuszę spróbować, skoro dobrze oczyszcza :) Potrzebuję czegoś takiego do twarzy.
OdpowiedzUsuńoczyszcza bardzo dobrze
UsuńCiekawe, nigdy nie widziałam takiego mydełka :D
OdpowiedzUsuńto już widzisz :D
UsuńBrzmi bardzo fajnie :) I do mycia twarzy, i do mycia włosów :) Fajnie, że zmniejsza przetłuszczanie.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię to mydło, nawet bardziej niż Aleppo
Usuńwygląda okropnie, aż ciary przechodzą :P
OdpowiedzUsuńhehehe, trochę jak samar :D
Usuńnigdy nie miałem takiego wynalazku ;p
OdpowiedzUsuńmoja skóra nie jest wrażliwa na sls nawet gdy występuje na drugim miejscu w składzie. od dawna chcę mieć to mydło.
OdpowiedzUsuńwiem, że jest jeszcze wersja biała i kwiatowa ale nie mam pojęcia czym się różnią po za wizualną stroną i zapachem.
nawet nie wiedziałam o kwiatowej wersji
Usuńsuper post:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/black-maxi-skirt.html
Ile dobroci w jednym słoiczku :D
OdpowiedzUsuńJego wszechstronność również przemawia na plus :)
Czarne mydło już od jakiegoś czasu jest na mojej zakupowej liście :D
Mam produkty tej firmy, ale tego jeszcze nie miałam, a bardzo mnie zainteresowało:)
OdpowiedzUsuńi dobrze, bo jest świetne!
UsuńKonsystencja wygląda niesamowicie. Zawsze się bałam tego typu produktów, ale to mydełko mnie kusi, szczególnie do mycia włosów :)
OdpowiedzUsuńdlaczego się bałaś?
UsuńCiekawy kosmetyk, a tym bardziej, że ma tak bogaty skład i wszechstronne zastosowanie. Jestem ciekawa jego zapachu.
OdpowiedzUsuńzapach jest fajny :)
Usuńta konsystencja mnie szcerze przerażaaa xD
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja:)
OdpowiedzUsuńMi z wyglądu troszkę smar przypomina:) Smar motoryzacyjny oczywiście:)
Lubię różne produkty do włosów i twarzy, także.. :)
dokładnie tak! Wygląda właśnie jak taki smar :)
UsuńUwielbiam kosmetyki Babuszki Agafii a po przeczytaniu recenzji mam ogromną ochotę na to mydełko :)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam
UsuńMoje ulubione *-*
OdpowiedzUsuńSzkoda faktycznie z tym SLS, ale używałabym do włosów :)
OdpowiedzUsuńuzywam regularnie peelingu do ciała Natura Siberica jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarne mydełka :) tego nie miałam ale brzmi ciekawie :) zaciekawił mnie ten zapach bo z reguły to czarne mydła mają nie fajne zapachy :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/mydlo-czarne-ziolowe-naturalne-bania-agafii-500ml-i6268505202.html
OdpowiedzUsuńSuper mydełka: http://www.flora-cosmetics.net/mydla
OdpowiedzUsuńSuper mydełka: http://www.flora-cosmetics.net/mydla
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki są fantastyczne,gdyż oparte na naturalnych środkach. Czarne mydło pięknie pachnie i jest na prawdę bardzo wydajne.W swoim znalazłam nawet listek z brzozy:-)) Polecam.
OdpowiedzUsuńNiestety SLS nie jest na końcu, a dużo bliżej. Dodatkowo znalazłam takie mydło w kufereknatury.pl i tam podany jest inny skład. W pierwszej linii same kancerogenne związki typu DEA, TEA i inne, dopiero później są zioła. Jakieś oszustwo z tym składem. W różnych miejscach inny skład.
OdpowiedzUsuńSls na 2 miejscu, zaraz po wodzie. Wiec chyba to już nic dobrego. Chciałam kupic- juz mi przeszło ��
OdpowiedzUsuńNo cóż. Właśnie dziś zakupiłam. Zastanawiam się czy pomoże mi na łupież który już mam! Zaraz idę myć dzioba. Zapach mnie zniewolil😉
OdpowiedzUsuńNajlepsze na trądzik!
OdpowiedzUsuńTo prawda jest bardzo wydajne. Mam bardzo mocno przetłuszczające się włosy i tylko to mydło jest w stanie je domyć, ale nie zgodzę się, że nie powoduje przesuszania skóry głowy i łupieżu, bo może i to jak najbardziej. Stosuję 2 razy w tyg, i umnie powoduje bardzo mocne przesuszenie i łupież. Z tego co wiem, nie poleca się stosować go często. Poleciłam koleżance na łupież,i jej pomógł. Mydło jest godne polecenia, ale trzeba uważać
OdpowiedzUsuńSls i sama chemia błagam zaiteresujciexsie sie składem
OdpowiedzUsuńJa też pokusiłam się o opinię na temat tego produktu ;)
OdpowiedzUsuń