Relacja ze świątecznego spotkania blogerek w jednym z największych centrów handlowych w Europie.

Hej Dziewczyny :)

Jak już pewnie niektóre z Was wiedzą, w sobotę byłam na świątecznym spotkaniu łódzkich blogerek. Spotkanie odbyło się w jednym z największych centrów handlowych w Europie, czyli w Ptaku w Rzgowie. Organizatorem i sponsorem tego fantastycznego spotkania była hurtownia odzieży X-MODA.COM. Co tam się działo? Zaraz opowiem, a działo się, oj... działo.

Nie bardzo wiem od czego zacząć, bo wiele by opowiadać, więc może zacznę od tego co zaoferował nam suto zastawiony stół. Same wspaniałości, słodkie pyszności ;)

Objadałyśmy się bez opamiętania, żadna z nas nie myślała wtedy o diecie ;)

Pierwszym elementem spotkania były warsztaty makijażu z Iwoną Gulbas, makijażystką Estee Lauder i zarazem właścicielką bloga De La Fashiva.

Iwona opowiadała nam jak poprawnie wykonywać makijaż, pokazała nam swój magiczny kuferek i to co on w sobie skrywa, a skrywał w sobie same wspaniałości, aż mi się oczka błyszczały na jego widok :D.

Naszą modelką została Edytka z bloga Fortunately In Fashion. Kiedy Iwonka tłumaczyła nam, co zrobi z Edytką, na jej twarzy pojawiło się przerażenie ;) hihihi Edzia..., wybacz mi za to zdjęcie, ale musiałam to zrobić :D

Iwona zdradziła nam wiele trików kosmetycznych. Przysłuchiwałyśmy się z pełnym zaangażowaniem i skupieniem.

Poznajecie tą koleżankę obok mnie, to Ewa z bloga Bez Owijania w Bawelne. Nieee... nie dłubała sobie w nosie, zaprzeczam wszelkim spekulacjom.

Wróćmy teraz do makijażu Edytki. Tak wyglądało to przed i w trakcie, a w środku fantastyczny efekt końcowy. Kiedy go zobaczyłyśmy, to każda z nas chciała być na miejscu Edyty, niestety... mimo, iż Iwonka była za, to czas nam na to nie pozwolił, bo następnym elementem spotkania były...

... warsztaty z Anną Mikulską, stylistką, personal shopper i  doradcą ds. wizerunku w jednym.

Ania wyjaśniała nam jak się ubierać, aby wyglądać dobrze. Jak ukryć nasze wady i jednocześnie podkreślić atuty. Przy okazji tego zdjęcia, zwróćcie uwagę na bluzy w tle. Są tak fantastyczne, że nie mogę o nich zapomnieć. Bardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia spodniom dresowym, które są jeszcze fajniejsze.
Pani Aniu, wiem, że dresy nie są najlepszym elementem stylizacji, ale te z X-Moda są mega Sexy!

Razem z Ewą rysujemy ;)

A to moje wypociny, wiem... rysownikiem nie zostanę ;)

Po warsztatach, podczas których pochłonęłyśmy toną glukozy, która uderzyła nam do głowy, zaczęły się przebieranki. Chyba nie muszę opowiadać, co dzieje się z kobietami podczas buszowania między takimi świetnymi ubraniami. Istne szaleństwo! Zrobiłyśmy taki bałagan, że ciężko to było opanować. Ja jak zwykle..., pogubiłam wieszaki ;)

Ania pomagała nam określić typy naszych sylwetek. Miarka była ciągle w użyciu.

Szukałyśmy dla siebie odpowiednich kreacji. Pytanie za 10 pkt. Z którego manekina, Ewa ściągnęła ubrania? ;)

Zgadłyście? Oto odpowiedź :) Nasze stylizacje wyglądały następująco:

Mikołaj o blogerkach nie zapomniał :) Czekały na nas takie ogromne srebrne torby:

Znalazłyśmy w nich między innymi takie czaderskie, blogerskie czapki!

Na zakończenie spotkania zrobiłyśmy sobie wszystkie choinkowe zdjęcia. Czy jesteśmy ładną choinką?

Na szczycie choinki stoi nasza wspaniała makijażystka Iwona. Piętro niżej ja i sympatyczna koleżanka ( ja się zastrzelę, zapomniałam Twojego imienia). Na samym dole od lewej jest Basia z Two Flying Fowers, Ewa z bloga Bez Owijania w Bawelne, nasza modelka Edytka z bloga Fortunately In Fashion i Nonszalancka. 

Jednym z elementów spotkania było losowanie wiosennej wycieczki do Paryża. Zgadnijcie kto tam jedzie :D

Na zdjęciu Pani Joanna Olejnik, właścicielka X-Mody z moim bilecikiem ;) JUPI!

Jesteście ciekawe co jeszcze było w srebrnych, mikołajowych torbach?
Już pokazuję :)

Mikołaj wiedział, co tygryski lubią najbardziej :D Ja już obmacałam cudeńko z Sephory na wszystkie możliwe strony! Mikołaj był szczodry i pozwolił nam też zabrać nasze stylizacje do domu. Ja stałam się szczęśliwą posiadaczką mega sukienki i bluzeczki w pepitkę :)

Podsumowując
W Łodzi spotkania blogerskie to rzadkość, ale jak już są, to z wielką pompą!