Zamieszanie związanie ze zmianą wyglądu bloga już opanowałam. Emocje opadły, a ja już nawet przyzwyczaiłam się do nowego szablonu. Martwi mnie tylko wąska kolumna z postami, ale może przy pomocy kogoś mądrego, uda mi się to zmienić.
Dziś zaprezentuje Żel pod prysznic Mandarynka Born to Bio, który wzbudził spore zainteresowanie, kiedy pokazywałam jego zajawki.
Żel ten stworzony jest w 99,5 % ze składników naturalnych, a jego producentem jest firma Born to Bio.
Produkt posiada szereg certyfikatów ekologicznych, między innymi EcoCert.
A oto to co o nim mówi producent:
Żel pod prysznic Mandarynka Born to Bio urzeka swoją delikatnością i ochroną ciała już od pierwszego zastosowania. Żel pod prysznic o fantazyjnym zapachu Mandarynki swoje doskonałe działanie zawdzięcza świeżemu i kojącemu sokowi z aloesu oraz mieszance olejków eterycznych przywracających równowagę skórze. Możesz być pewna, że Twoje zmysły i skóra będą w pełni oczyszczone. Twórcy kosmetyku nie zapomnieli również o witaminie A, która jest odpowiedzialna za utrzymanie prawidłowego stanu skóry.
Żel zamknięty jest w 300 mililitrowej butelce, która swoją grafiką cieszy oko. Ja uwielbiam kosmetyki, które mają takie ładne opakowania, dla mnie to jeden z głównych bodźców w podejmowaniu decyzji zakupowych. Zamknięcie wykonane jest z miękkiego plastiku, jest bardzo wygodne i nie trzeba używać dużej siły aby je otworzyć, nie mniej jednak, zatrzask jest solidny i nie otwiera się samoistnie.
Konsystencja żelu jest dość rzadka, nie przeszkadza mi to jednak, gdyż używam go w połączeniu z gąbką. Świetnie się pieni, oczywiście jak na kosmetyk naturalny, do gęstej, mocnej piany trochę mu brakuje, ale nie wpływa to zupełnie na jego właściwości myjące.
Zapach to jedna wielka mandarynka, jest tak naturalny i eteryczny, że mam wrażenie jakbym kąpała się w soku z mandarynek. Fantastyczny!
Produkt nie zawiera parabenów, glikolu, sztucznych barwników, silikonów, Phenoxyethanolu, ani żadnych PEG-ów. Ma fizjologiczne pH i jest hypoalergiczny, a w dodatku posiada w 100 % naturalny zapach!
Skład
Aqua, pseudotsuga menziesii water*, ammonium lauryl sulfate, cocamidopropyl betaine, glycerin, caprylyl/capryl glucoside, lauryl glucoside, sodium chloride, citrus nobilis peel oil, limonene, sodium benzoate, lactic acid , potassium sorbate, benzoic acid.
*) 99.5 % składników naturalnych
*) 10,2 % składników pochodzących z upraw organicznych
Działanie
Działanie żelu Borm to Bio jest bardzo pozytywne. Złego słowa nie powiem. Zapach jest obłędny. Żel świetnie oczyszcza ciało, po kąpieli czuć nie tylko świeżość, ale też zapach długo się utrzymuje. Zupełnie nie wysusza skóry. Nie wiem jak byłoby w przypadku skóry suchej, ja mam normalną i po kąpieli nie mam już potrzeby stosowania żadnych mazideł do ciała, no chyba, że dla przyjemności.
Świetnie nadaje się również do kąpieli dla dzieci. Zgadnijcie czym chce się myć zazwyczaj mój młodziak. Nie ma, że boli, mandarynka musi być!
Jego cena, jak na produkt naturalny jest dość niska, bo kosztuje 20 zł. Mój żel pochodzi ze sklepu Biosna.
W asortymencie sklepu jest duży wybór żeli pod prysznic tego producenta, wszystkie w tej samej cenie. Ja zaprezentowałam tylko kilka, ale wybór jest dużo większy. Można sprawdzić tutaj. Śmiem przypuszczać, że ich zapachy są tak samo obłędne.
Już sobie wyobrażam jak pachnie truskawka... mmm... .
wow mandarynka :) truskawkowy też kusi :)
OdpowiedzUsuńkusi, kusi i to jeszcze jak!
UsuńChce chce ;) Szkoda,że nie jest dostępny stacjonarnie bo na pewno bym się na niego skusiła ;) Te buteleczki są śliczne
OdpowiedzUsuńno właśnie, w zakupach internetowych dochodzi przesyłka :/
UsuńOj kusisz kusisz :) Już czuję jego zapach :)
OdpowiedzUsuńtaki jak świeża mandarynka, identyczny!
UsuńWiem, że jak na produkt naturalny to nie jest zbyt wysoka cena, ale nie dałabym aż tyle za żel pod prysznic;]
OdpowiedzUsuńno właśnie, te żele są dla osób, które używają naturalnych kosmetyków. Nie ma ich co porównywać z drogeryjnymi produktami
UsuńZ chęcią bym taki kupiła;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie czuję się skuszona ale raczej to dlatego, że nie odczuwam różnicy między zwykłymi żelami a tymi naturalnymi. Uważam, że to wszystko kwestia indywidualnej reakcji na detergenty.
OdpowiedzUsuńmasz rację, ale miło jest mieć świadomość, że myjemy się bez chemii
Usuńwidziałam już kilka razy produkty z tej firmy, ale nigdy nie miałam okazji wypróbować :( mam nadzieję, że niedługo się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńja mam tylko ten żel i jestem nastawiona bardzo pozytywnie
UsuńA mnie skusiłaś:) strasznie lubię owocowe/tropikalne zapachy jednak zapach mandarynki w 90% produktów miesza się z chemiczną nutą dlatego zawsze rezygnuję z tej wersji zapachowej a tutaj mówisz o naturalnym zapachu więc to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńno właśnie! Zapach jest super naturalny, nawet wyczuwa się tą goryczkę ze skórki. Identyczny zapach jak prawdziwej mandarynki
UsuńJoanko, piękna zmiana u Ciebie zaszła ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :*
Te żele kuszą mnie od dawna, chętnie je wypróbuję, jak zużyję obecne :)
Miłego weekendu
dziękuję, wielką ulgę mi sprawiło, że zmiana się podoba :)
Usuńjuż samym pudełkiem zaprasza do kupna ! super zmiany na blogu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :* Zgadza się, samo opakowanie już kusi.
Usuńdla samego zapachu bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńWszystko w tym żelu jest świetne. Zapach, opakowanie, działanie :)
UsuńNie znam tej marki, ale podoba mi się szeroki wybór zapachów :)
OdpowiedzUsuńJa pokazałam tylko kilka, ale jest ich dużo więcej
UsuńKusi mnie ten żel :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tym żelem:) Rzadko można się spotkać z wiernie odzwierciedlonym zapachem mandarynek:) Cena kosmetyku nie jest wygórowana, zważywszy na fakt, iż mamy do czynienia z produktem, który posiada ekologiczne certyfikaty.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak i potwierdzam, zapach jest odwzorowany idealnie!
UsuńMnie w ogóle kuszą kosmetyki z tej firmy:) Pewnie jak się zdecyduje to na jednym żelu się nie skończy:D
OdpowiedzUsuńhehe :D
UsuńWersja aloes i bambus musi pachniec wiosną. Tęsknię za zapachem zieleni :( Masz go może? Tak, ten chętnie bym wyprobowala...
OdpowiedzUsuńNiestety nie, mam tylko mandarynke
Usuńkocham naturalne produkty i cytrusowe zapachy, więc żel pewnie wpisałby się w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńz pewnością
UsuńUdana zmiana, bardzo na PLUS :) Jest dużo bardziej przejrzyście i czytelnie. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńCiekawe warianty są tych żeli, lubię różnorodność pod prysznicem więc na pewno coś dla siebie bym znalazła :)
Ja teraz dopiero doceniłam tą zmianę, początkowo nie mogłam się przyzwyczaić :)
UsuńBardzo mi się podoba ten nowy wygląd! A żel oczywiście kusi, uwielbiam zapach mandarynek!:)
OdpowiedzUsuńOjj, ja też uwielbiam mandarynki i to nie tylko pod względem zapachu :D
Usuńmoim ulubionym zapachem żelów są mandarynki, pomarańcze a z pośród tak różnorodnego wyboru kusi również truskawka. super skład.
OdpowiedzUsuńWszystko w nim jest super :D
UsuńMandarynki zawsze kojarzą mi się ze świętami :)
OdpowiedzUsuńMi też :D W święta mandarynek nigdy nie brakuje :)
Usuńjuż same opakowania kuszą! chcę! :D
OdpowiedzUsuńKuszą i to jak!
UsuńO rany, ale fajne zmiany! Bardzo mi się podoba. Wydaje się przejrzyściej niż było. Moim zdaniem kolumna z postami jest ok, ja też mam wąską - musiałam się do niej przyzwyczaić. I zdjęcie jakie sympatyczne! Bo wydaje mi się, że miałaś inne?
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale szczerze mówiąc patrząc na pierwsze zdjecie nie myślałam, że w większości składy mają ekologiczne. Buteleczki innych żeli zachęcają!
Tak, zdjęci też zmieniłam,a co do kolumny z postami, to już się przyzwyczaiłam i nawet już mi nie przeszkadza jej wąskość :)
UsuńWyglądają super:) Opakowania kojarzą mi się z jogurtami do picia:) Do tego te zapachy..Mmm...:):)
OdpowiedzUsuńno właśnie! Opakowanie wygląda bardzo smakowicie :D
UsuńFajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńmilusia963
Wow mandarynka. Chcę chcę. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja lubię mandarynki :D
UsuńTe opakowania naprawdę kuszą bardzo, ale naczytałam się różnych opinii o tych produktach (żelach) tej marki więc nie wiem czy się skusze. Może kiedyś na próbę tak :)
OdpowiedzUsuńinnych nie używałam, ale ten polubiłam
Usuń