Cześć Dziewczyny :)
O ile dobrze kojarzę, premiera paletki Sleek - Garden of Eden, przypadła na początek bieżącego roku. Początkowo nie miałam na nią wielkiego chciejstwa. Przewaga zieleni raczej nie była mi na rękę i nie sądziłam, że kiedykolwiek się na nią skuszę. Okazuje się jednak, ze byłam w wielkim błędzie, bo ostatecznie, diametralnie zmieniła moje podejście do tego koloru na powiekach.
W paletce znajduje się bardzo duża ilość pięknych, metalicznych zieleni, brązów i różu, ale znajdziemy w niej również cienie matowe. Cieni metalicznych jest osiem, a matów cztery.
Paletka wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku pozostałych wariatów kolorystycznych i słusznie, bo po co zmieniać coś, co jest doskonałe! Matowe, czarne tworzywo o bardzo dobrej jakości z dużym lusterkiem, czego chcieć więcej? Jest poręczna, wygodna i piękna!
Większość cieni jest doskonale napigmentowana, jedynie maty z połyskującymi drobinkami wypadają słabiej. Cienie są trwałe, trochę się osypują podczas nakładania, ale wszystko jest w normie. Mi najlepiej pracuje się z cieniami metalicznymi, które są miękkie. Maty są dużo twardsze i trudniejsze we współpracy, ale dla chcącego, nic trudnego ;)
GÓRNY RZĄD
Gates of Eden - ciepły, złoto-miedziany cień, który pozostawia na powiece metaliczny połysk. Ma bardzo dobra pigmentacja, jest miękki i łatwo go nałożyć i równie łatwo rozetrzeć.
Eve's Kiss - metaliczny róż, lekko wpadający w fiolet, znów bardzo dobra pigmentacja. Jest miękki i i nie sprawia żadnych problemów.
Paradise on Earth - metaliczne połączenie brązu i fioletu, to chyba najlepsze określenie. Jest miękki i bardzo dobrze napigmentowany.
Python - ciemny, perłowy brąz o metalicznym wykończeniu. Miękki i przyjemny w użytkowaniu.
Forbidden - połączenie matowego brązu, szarości i fioletu. Cień posiada w sobie połyskujące drobinki,. Niestety słabo napigmantowany i trudny w użytkowaniu, dość twardy.
Flora - to matowy brąz, dość twardy, ale pigmentację ma lepszą niż Forbidden.
DOLNY RZĄD
Entwined - matowy, chłodny brąz z połyskującymi drobinkami, niestety o dość słabej pigmentacji. Jest twardy i raczej ciężko z nim współpracować.
Adam's Apple - matowa, groszkowa zieleń. Cień jest twardy, ale można z nim powalczyć i odnieść zwycięstwo :)
Fig - metaliczna zieleń wpadająca w złoto. Cień jest miękki i doskonale napigmentowany.
Evergreen - chłodny odcień metalicznej zieleni. Cień rewelacyjnie napigmentowany, miękki i bezproblemowy.
Fauna - Ciemna, chłodna, metaliczna zieleń. Cień doskonale napigmentowany i mięciutki.
Tree of Life - bajeczny kolor, mój ulubiony i jedyny w swoim rodzaju! Ciemna, matowa, butelkowa zieleń. Świetnie napigmentowany <3
Przygotowałam dla Was również makijaż wykonany za pomocą paletki Garden of Eden. Nie jest on niczym wyjątkowym, bo to moje makijażowe (blogowe) początki, także proszę Was o wyrozumiałość. ;)
Jakiś czas temu, postanowiłam sobie, że popracuję nad tą dziedziną i zacznę co nieco pokazywać na blogu. Muszę jeszcze ostro popracować nad techniką, zarówno wykonywania makijażu, jak również robienia mu zdjęć.
Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do tych fotek i stwierdzę, że dużo się nauczyłam.
Paletka trafiła do mnie, za pośrednictwem sklepu www.cocolita.pl
Jeśli chciałybyście zobaczyć, to kiedyś pisałam również o paletce Sleek - Au Naturel
Jak Wam się podoba Garden of Eden?
piękny makijaż
OdpowiedzUsuńkolory sa naprawde fajne ale sama chyba bym nie pomalowala nimi oczu byc moze kwestia czasu a moj gust tez sie zmieni:)
hehe, mi się zmienił ;)
Usuńte brązowe są zdecydowanie dla mnie, te bardziej zielone już niekoniecznie :D
OdpowiedzUsuńJa też tak myślałam o zieleniach, jeszcze całkiem niedawno ;)
Usuńładny makijaż, ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż,a paletki nie mam niestety żadnej-czego bardzo żałuję.:-(
OdpowiedzUsuńKolorki są rewelacyjne :-)
Piękny jest kolor evergreen :) nie wiem czy nazwy nie przekreciłam
OdpowiedzUsuńps. u mnie mini rozdanie zapraszam :)
Ja jestem zachwycona Tree of Life :)
UsuńCzaję się na tę paletkę i chyba w końcu się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńJak na początkującą "makijażystkę" wychodzi Ci to całkiem całkiem ;-)
OdpowiedzUsuńA powiedz moja droga co masz na ustach? Bo kolor jest przepiękny!
Dziękuję :* Na ustach mam matową pomadkę AVON Matte Peach, pisałam o niej tutaj: http://joanna-interestingdetails.blogspot.com/2014/05/kolekcja-matowych-pomadek-od-avon.html
UsuńPiękna jest ta pomadka, w następnym zamówieniu będzie moja :-) Dziękuję za odpowiedź :-)
Usuńmam tą paletkę i bardzo lubię :) też miałam pytać o pomadkę, ale już widzę odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorki :) I super makijaż :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę paletkę :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, zielenie najmniej mi się podobały, ale na Twoich oczach wyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńA proszę :) Piękny makijaż stworzyłaś :)
Usuńmnie ta paletka nie zachwyca, ale makijaż bardzo ładny Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńi pomadka śliczna ;)
super kolorki :P rewelacyjna paletka;P
OdpowiedzUsuńKolorystyka jest bardzo ładna, ale z doświadczenia wiem, że połowa odcieni leżałaby u mnie nieruszana.
OdpowiedzUsuńU mnie są ruszane, no może poza paroma wyjątkami ;)
Usuńładnie zmalowane :)
OdpowiedzUsuńale kolorki nie moje ;)
Zawsze mnie denerwuje, że cieżko uchwycić makijaż na zdjęciach;) a paletka całkiem fajna. Mam jedna z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńTo jest strasznie upierdliwe właśnie :/
UsuńJa tez na początku myslałam, że zielony kolor nie jest dla mnie i o tym samym pisałam w swojej recenzji. Jednak kobiety sa zmienne więc i to uległo zmianie, piekne są te kolory w tej palecie. Osobiście bardzo ją lubię i często do niej wracam.
OdpowiedzUsuńodcienie byłyby idealne dla mojej mamy, która w zieleniach po prostu się kocha ;))
OdpowiedzUsuńTo chyba moja ulubiona paletka ze Sleeka - jakoś najłatwiej jest mi się nią malować, te kolory są dla mnie po prostu idealne :) A Twój makijaż wyszedł pięknie, takie kocie oko zawsze kojarzy mi się z Audrey Hepburn :)
OdpowiedzUsuńMakijaż świetny, pasuje do Ciebie. A jaki masz kolor oczu? Bo patrząc na zdjęcie ciężko stwierdzić czy zielone, czy niebieskie, czy szare? Paletka super. Mi do zieleni trochę nie podrodze, ale wiadomo że wszystko się zmienia.
OdpowiedzUsuńmakijaz świetnie Ci pasuje;-) ja palet nie używam, bo się nie maluje, ale ajnie popatrzeć u kogoś na efekty;-)
OdpowiedzUsuńja bym się nie mogła nie malować, bo bym straszyła ;)
Usuńbardzo ładna jest ta paleta, z resztą podobają mi się wszystkie sleeka. i dlatego nie mogę się zdecydować na jedną konkretną.
OdpowiedzUsuńhehe, decyzja jest trudna, też miałam z tym problem, bo wybór jest ogromny, a wszystkie kuszą!
UsuńPięknie kolory, super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńI love sleek!:))))
OdpowiedzUsuńZielenie to nie moje kolorki, ale do Ciebie idealnie pasuje ta paleta barw :)
OdpowiedzUsuńświetne kolory :)
OdpowiedzUsuńKolory przepiękne!!
OdpowiedzUsuńKiedy spojrzałam na tę paletkę, też pomyślałam, że nie dla mnie, bo w tych kolorach nie jest mi dobrze. Ale jak przyjrzałam się im nałożonym już na Twoją rękę, widzę, że jednak coś się da z nich wyczarować.
OdpowiedzUsuńJoasiu, cudowne oko...a w zieleni prezentujesz sie wybornie:D i co tam piszesz, że coś jest źle...dla mnie jest miód malina- wszystko widać i ładnie uchwycone:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
super recenzja :)
OdpowiedzUsuńświetny makijaz i piekna TY :*
ale pięknie pomalowane oczy *,*
OdpowiedzUsuńhttp://www.kefashionsisters.blogspot.com/
bardzo lubię tę paletkę :)
OdpowiedzUsuńCudowny makijaż :) Paletka jest u mnie na liście do kupienia, bo Tree of Life ma boski odcień <3
OdpowiedzUsuń