beGLOSSY - Spring GARDEN - Marzec 2020

Cześć Dziewczyny :)

Wybaczcie, że dawno mnie tu nie było, ale w obecnej sytuacji, która dla wszystkich nas jest nie łatwa,  trudno mi jest myśleć o blogowaniu.

Marcowe beGLOSSY długo czekało na to, aż je rozpakuje, mimo iż pojawiło się tym razem bardzo szybko. Jakoś ciężko było mi myśleć o kosmetykach, ale czasem takie drobnostki przydają się, aby odciągnąć swoje myśli w innym kierunku.

Dziś postanowiłam napisać Wam co znalazłam w środku i muszę przyznać, że zawartość jest bardzo imponująca. Bardzo mnie ucieszyła duża ilość kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy, ale znalazło się również coś dla ciała i włosów.

HelloBody - Kojąca maska do twarzy COCO TREAT

Produkt pełnowymiarowy - 84,99zł/4x16ml za całe opakowanie.

Maseczki w płachcie bardzo lubię, bo są wygodne i nie ma z nimi bałaganu. Ta ma w składzie kwas hialuronowy i sok kokosowy, które mają ekstremalnie nawilżać. W box-ie znalazłam jedno opakowanie, ale maski do sprzedaży pakowane są po 4 szt. 

W przeliczeniu, cena jednej to ok 20 zł. Sporo, jak na jednorazową maskę w płachcie, ale właśnie dlatego jeszcze przyjemniej się z niej korzysta ;) Fajnie, że znalazła się w box-ie.

Got2B - Suchy Szampon w piance Silky Foam

Produkt pełnowymiarowy - 18,99zł150ml

Kolejny produkt, to suchy szampon do włosów, ale nie taki zwykły, bo w piance. Z tego produktu ja osobiście nie skorzystam, gdyż już od dawna nie używam suchych szamponów. Niestety bardzo źle działają na kondycję mojej skóry głowy. Trochę ciekawi mnie ta pianka, ale mino wszystko nie będę ryzykować.

Jeszcze nie oddałam go w dobre ręce, ale myślę, że niebawem w nie trafi.

Cosnature - Naturalny odżywczy balsam do ciała z olejkiem z dzikiej róży

Produkt pełnowymiarowy - 19,99zł/250ml

To jedyny produkt do ciała, jaki znalazłam w boxie. Miałam już kiedyś ten balsam, jednak w innej wersji zapachowej. Z tego co pamiętam, to był całkiem ok, ale na kolana nie powalał. 

Miło, że w pudełku znalazł się balsam do ciała, bo od tej całej kwarantanny i dezynfekowania wszystkiego co popadnie mam bardzo suchą skórę. Każdy balsam i krem jest teraz niezmiernie potrzebny!

Bioliq Specialist - Serum punktowe z korektorem

Produkt pełnowymiarowy - 20,90zł/10ml

Ten kosmetyk również mnie ucieszył. Nie wiem czemu, ale ostatnio stan mojej cery znacznie się pogorszył. Może to od stresu? Takie serum punktowe z korektorem bardzo mi się przyda. Serum ma delikatnie beżowy odcień, lekko ukrywa niedoskonałości, a jednocześnie je redukuje.

Tołpa - Krem przeciw pierwszym zmarszczkom dermo face 30+futuris

Produkt pełnowymiarowy - 39,99zł/40ml

Najbardziej jednak ucieszyłam się z nowości od Tołpa, czyli kremu  przeciw pierwszym zmarszczkom dermo face 30+futuris. Jego zadaniem jest spłycanie drobnych zmarszczek, eliminowanie oznak zmęczenia. ma on bardzo lekką konsystencję i to mi odpowiada. Jestem ciekawa, jak sprawdzi się na dłuższą metę.

To już cała zawartość boxa. Jak Wam się spodobał?
Który produkt wpadł Wam w oko?

Chciałabym Wam jeszcze wspomnieć, że w tym trudnym dla nas wszystkich czasie BeGlossy postanowiło przekazać 10% od kwoty zakupów z kodem promocyjnym >POMAGAM< na sprzęt medyczny taki jak: maseczki czy kombinezony ochronne dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych. Kod działa na wszystko sklepie - www.beglossy.pl