Cześć Dziewczyny :)
Lutowe beGlossy firmowane jest motywem "LOVE Yourself", czyli miłości własnej. Tytuł pudełka jest oczywiście nawiązaniem do lutowego święta, a mianowicie Walentynek. Przesłanie pudełka "LOVE Yourself" jest zachęta do tego, aby miłość, troskę i czułość okazywać przede wszystkim sobie i ja jak najbardziej się z tym zgadzam.
Nie tylko nazwa lutowego box-a jest wyjątkowa, ale także kartonik w jakim znalazła się jego zawartość zasługuje na to, aby o nim wspomnieć, bo wygląda on inaczej niż zwykle.
W pudełku znalazło się 7 produktów (w tym jedna miniaturka) i jeden produkt dodatkowy dla klientek VIP.
Wśród produktów, jakie znalazły się w box-ie były aż dwa kosmetyki kolorowe i to pełnowymiarowe. O jednym z nich było głośno już od dawna, ponieważ beGlossy zdradziło rąbka tajemnicy na swoim profilu na Facebooku jeszcze przed premiera pudełka.
Revers Phenomenal Master Palette - Paleta cieni do powiek
Produkt pełnowymiarowy - 25,50 zł
To właśnie ta paletka wzbudziła dużo zamieszania, a w box-ie można było ją znaleźć w jednej z dwóch wersji kolorystycznych, które wbrew pozorom, w mojej opinii, są do siebie bardzo podobne. Obie są przeznaczone raczej do dziennych makijaży, a ich kolorystyka jest raczej jasna i neutralna.
Ja trafiłam na wersje paletki w jaśniejszym opakowaniu, która nawet nieco bardziej mi się podoba, więc jestem zadowolona. Ta paletka ma bardzo ładne opakowanie z lusterkiem, a w dodatku dołączony jest do niej bardzo wygodny pędzelek. Całość bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że użytkowanie cieni będzie wygodne i spełnią one moje oczekiwania!
Ingrid Cosmetics Saute - Róż do policzków Carrot Cool
Produkt pełnowymiarowy - 28,99 zł/7g
Drugim kosmetykiem kolorowym jest róż do policzków od marki Ingrid - Carrot Cool. Jest on kosmetykiem wegańskim, a w jego składzie znajdziemy
wyciąg z korzenia marchwi, olej z jej nasion, a także beta karoten. Mają one
pomoc poprawić kolor skóry i zadbać i piękna opaleniznę. Coś czuję, że ten róż przyda mi się latem. :)
Pierre Rene Medic Laboratorium - Preparat czyszczący do pędzli i innych akcesoriów
Produkt pełnowymiarowy - 19.99 zł/125 ml
Kolejny produkt, co prawda, nie jest kosmetykiem kolorowym, ale z makijażem ma wiele wspólnego. Wszystko dlatego, że chodzi o preparat do czyszczenia pędzli i innych akcesoriów do makijażu od Pierre Rene.
To preparat, który zapewnia właściwą higienę pędzli, gąbeczek a także wszelkich innych akcesoriów urodowych. Doskonale usuwa pozostałości po kosmetykach do makijażu, komórki naskórka oraz sebum. Jest bardzo wygodny w użyciu i bezpieczny – nie niszczy i nie natłuszcza włosia. Ponieważ zawiera 70-80% alkoholu, to bardzo dobrze odkaża i z powodzeniem można stosować go go dezynfekcji dłoni.
Cieszę się, że znalazł się w box-ie! Sama pewnie bym się na nic podobnego nie skusiła.
Vollare Cosmetics - Odmładzający krem do twarzy z rabarbarem
Produkt pełnowymiarowy - 6,99 zł/50 ml
Kolejnym kosmetykiem, jaki znalazłam w pudełku był krem do twarzy z rabarbarem. Pamiętam, że w pierwszej chwili zachwyciło mnie jego opakowanie bo jest ono utrzymane w pięknej kolorystyce. Później zaskoczyła mnie jego niska cena.
Poza działaniem odmładzającym ma on rozświetlać i wygładzać skórę. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi ten gagatek.
When Beauty - Koreańska maska do twarzy w płachcie
Produkt pełnowymiarowy - 14,99-29.99 zł/szt.
Ta maska występowała w dwóch wersjach:
- Glamour Base, która przygotowuje skórę do makijażu, napinając cerę i powodując, że skóra wygląda "jak po użyciu Photoshopa"
i
- Present Perfect, która przeznaczona jest do wzmocnienia i ujędrnienia skóry dojrzałej. Zawiera ekstrakt z mango i zielonej herbaty.
Ja trafiłam na tą drugą opcję. Początkowo myślałam, że przekażę ją dalej, ponieważ raczej nie zaliczam się do posiadaczek cery dojrzałej, ale co mi tam..., sama ją wypróbuję. :D
Ciekawe jest to, że tkanina z jakiej wykonane są maski jest w 100% naturalna, hipoalergiczna i delikatna dla cery. Tworzona jest z arkusza kokosowego, który cechuje się 10-krotnie większą absorpcją esencji od powszechnie stosowanych płacht.
Marion Glow Girl - Wygładzająca maseczka peel-off z brokatem
Produkt pełnowymiarowy - 9 zł/50 ml
W pudełku znalazłam tez drugą maseczkę, ale tym razem taką w tubce, a nie w płachcie. To wygładzająca maska peel-off z brokatem marki MARION.
Ten brokat w maseczce raczej średnio mi pasuje do kosmetyków pielęgnacyjnych.
Zapewne byłabym ta maską zachwycona, gdybym miała 13 lat. Teraz mam jakby 3 razy więcej, więc oddam ją jakiejś nastolatce w dobre ręce ;)
tołpa Urban Garden - Balsam do ciała
Miniaturka
Jedyną miniaturką, jaką znalazłam w pudełku okazał się balsam do ciała od marki tołpa. Dzięki składnikom antyoksydacyjnym ma chronić przed zanieczyszczeniami powietrza, a ponadto regenerować, nawilżać i wygładzać skórę.
Pamiętam, że miałam kiedyś pełnowymiarową wersję tego balsamu i byłam z niego bardzo zadowolona. Chętnie sobie go przypomnę :)
Ziolove - Herbatka ziołowa
Produkt pełnowymiarowy - dla VIP - 13,90 zł/20 saszetek
W box-ie znalazł się jeszcze jeden produkt i to niekosmetyczny, a mianowicie ziołowa herbatka od marki Ziolove. Taka herbatka znalazła się jedynie w pudełkach klientek VIP.
Można było trafić na jedną z dwóch wersji herbatek:
Mieszankę Odporność - zawiera idealne połączenie smakowe owoców dzikiej róży, maliny, głogu, aronii i jarzębiny. Składniki tej herbatki to bogactwo witamin, soli mineralnych i mikroelementów. Mieszanka działa ogólnie wzmacniająco. Zaleca się stosować ją w stanach zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębienia, a także profilaktycznie aby wzmocnić naturalny system odpornościowy organizmu. Składniki herbatki pozyskiwane są z najlepszych polskich ziół z terenów czystych ekologicznie.
i
Mieszankę Oczyszczenie - to mieszanka ziołowa wspomagająca organizm w oczyszczaniu z toksyn oraz zbędnych produktów przemiany materii, a co więcej wspiera pracę układu pokarmowego i pracę wątroby.
Ja trafiłam na wersję oczyszczającą i to bardzo mi odpowiada :)
Jak podoba Wam się najnowsze beGlossy?
Ja najbardziej ucieszyłam się z paletki z cieniami do powiek, ale pozytywnie zaskoczył mnie również preparat do czyszczenia pędzli i akcesoriów kosmetycznych. Chętnie wypróbuje także krem do twarzy i maskę w płachcie, a herbatka umili mi poranki.
Pudełka beGLOSSY znajdziecie oczywiście na beGlossy .pl
u
Super wpis :D
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw. Dosyć fajnie wygląda to pod względem kolory i kontury. Cena dosyć wysoka, ale pomyślimy.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis oraz blog. Na pewno zostanę tutaj na dłużej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw :) Super tekst
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie, bardzo pomocne przy robieniu zakupów on-line.
OdpowiedzUsuńFajny zestaw :)
OdpowiedzUsuń