Dziś przedstawię Wam kosmetyczną mufinkę z czekoladą i pomarańczą w roli głównej.
Mowa o SHEA SPA FIT CZEKOLADA Z POMARAŃCZĄ, czyli o maśle do ciała, którego cudowny, wyrazisty i mocny zapach urzekał mnie bez końca, do puki się nie skończył.
Masełko zapakowanie jest w papierową foremkę od babeczek i to, z pozoru, ciekawe i pomysłowe opakowanie przysparzało mi trochę kłopotów, ale o tym później.
Co o produkcie mówi producent:
Masło zawiera kompleks wyszczuplający VEXEL - unikalne połączenie kofeiny i palmitoilokarnityn , wspomagający walkę z nadmiarem tkanki tłuszczowej wzbogacone jest wyciągiem z alg brązowych, bogaty komfort nawilżania dzięki wysokiej zawartości Masła Shea (80%), obfite w witaminy z grupy E+C, wzbogacone szcześcioma olejami: arganowym (EcoCert), avokado (EcoCert) masło przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry, pozostawia delikatny film nadając skórze aksamitną miękkość, nie powoduje zaczopowania ujść mieszków włosowych, jest ono naturalnym filtrem UV. Masło jest pomocne również podczas niektórych chorób typu trądzik, łuszczyca. Nie zawiera parabenów, można stosować jako balsam do suchej i bardzo suchej skóry.
A teraz to co mówię ja :D
OPAKOWANIE
No więc własnie, opakowanie mimo, iż jest bardzo pomysłowe, to bardzo niepraktyczne. Masło zapakowane jest w papier od babeczek, tylko w papier od babeczek. Rozwiązanie to jest bardzo ekologiczne, tanie i pomysłowe, ale podczas użytkowania przez konsumenta nastręcza problemu. Powiem wprost... nie wygląda to zbyt efektownie, a w dodatku byłam zmuszona przechowywać je w foliowej torebce, w trosce o jego właściwości.
No cóż, zostawmy tą kwestię w tyle i przejdźmy do bardziej przyjemnych aspektów :)
KONSYSTENCJA
Co tu dużo mówić, 80% masła SHEA robi swoje, produkt ma konsystencje masła SHEA :) Bardzo gęstą, grudkowatą, jednak w kontakcie z ciepłem skóry zmienia się w olejek. Trochę się trzeba namęczyć żeby przybrało tą oleistą konsystencję, ale to czysta przyjemność się nim maziać. Z racji tego, że jest to w większości masło SHEA, a w dodatku w składzie jest też pokaźna ilość olejków, to konsystencja jest bardzo tłusta.
KOLOR I ZAPACH
Kolor masełka jest zupełnie biały, a zapach...mmm... obłędny! Podczas rozsmarowywania na ciele, zapach czuć w całym pomieszczeniu. Wyrazisty, eteryczny zapach pomarańczy z czekoladą, mogłabym wąchać bez końca i to własnie to uwielbiałam w tym masełku najbardziej!
DZIAŁANIE
Masełko jest idealne dla skóry suchej, świetnie natłuszcza, nawilża i daje ukojenie. Ja mam na ciele skórę normalną, ale to nie przeszkadzało mi cieszyć się właściwościami tego kosmetyku :) Po aplikacji, na skórze zostaje tłusty film, dlatego też ja używałam o tylko na noc po kąpieli. Po użyciu w ciągu dnia, zapewne miałabym wszystkie możliwe paprochy przylepione do ciała. Po wieczornym mazianiu, rano skóra jest przyjemna w dotyku, gładka, dobrze nawilżona, cudowna! Szkoda, że już mi się skończyło, będę za nim tęskniła.
Jeśli chodzi o właściwości wyszczuplające to nie zauważyłam, ale ciężko tu o tym mówić po zużyciu 50 gram kosmetyku.
WYDAJNOŚĆ
Pięćdziesiąt gram masełka starczyło mi na 4 aplikacje na całym ciele, może starczyłoby na więcej, ale sobie nie żałowałam :)
SKŁAD
Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Olea Europaea Oil, Cera Alba, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Persea Gratissima (Avocado ) Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oi, Parfum,Fucus Vesiculosus Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Propylene Glycol, Lecithin, Coffeine, Palmitoyl Carnitine, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Limonene, Linalool, Cinnamyl Alcohol, Coumarin .
Brak parabenów, silikonów, sztucznych barwników, ftalanów, olejów mineralnych, pochodnych ropy aftowej, substancji z upraw modyfikowanyc genetycznie, 80% masła SHEA, olejki, co tu dużo mówić skład świetny :)
Jak już pisałam, będę za nim tęsknić...
CENA
10,60 zł
POJEMNOŚĆ
50 G
10,60 zł
POJEMNOŚĆ
50 G
opakowanie mimo ze jest urocze jest tragiczne...
OdpowiedzUsuńzgadza się!
Usuńkuszący produkt :)
OdpowiedzUsuńach... gdyby nie to opakowanie...
Usuńdzisiaj będę się do niego zabierać właśnie.
OdpowiedzUsuńfajnie, mi już się skończył...:(
UsuńMasełko wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńhehe, rzeczywiście... miałam ciągoty, żeby spróbować :D
OdpowiedzUsuńgenialnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie, ale jest mało praktyczne.
UsuńCiekawy produkt. Pierwszy raz widzę;)
OdpowiedzUsuńciekawie to wygląda, szkoda, że mało praktyczne
UsuńTo opakowanie takie trochę lipne
OdpowiedzUsuńnawet bardzo :/
UsuńNaszła mnie ogromna ochota, by zainwestować w czyste masło Shea oraz olejki i sobie taką babeczkę wyrobić. Asiu reflektujesz na takie domowe robótki? ;)
OdpowiedzUsuńli_lia
http://lilia.celes.ayz.pl/blog/
Świetny pomysł, fajna zabawa mogłaby z tego wyniknąć :)
Usuń:D
OdpowiedzUsuńTylko szkoda, że opakowanie takie niby ladne , a mało trwałe ;(
OdpowiedzUsuńDokładnie :/
UsuńAch.. Już wypróbowałam.. Masło jest świetnie jednak opakowanie nie praktyczne. :| Moją babeczkę wywaliłam, a zawartość po prostu przełożyłam do słoiczka po innym maśle.. :D
OdpowiedzUsuńi dobrze zrobiłaś, szkoda, że ja nie wpadłam na ten pomysł
UsuńNa pierwszym zdjątku tak ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńpodczas użytkowania, niestety już nie tak ładnie
UsuńFajnie sie prezentuje . ♥
OdpowiedzUsuńnaati8
nom :d
UsuńPewnie musi super pachnieć :3
OdpowiedzUsuńpachnie świetnie!
UsuńFajne, słyszałam już o tym.
OdpowiedzUsuńMi to się kojarzy z babeczką :D
OdpowiedzUsuńNiby wszystko fajnie, ale opakowanie raczej nie zachęca. Jeśli miałabym mieć własną linie kosmetyków to stawiałabym raczej na praktyczne, a nie jakies nie wiadomo jakie opakowania :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe opakowanie ;p Tylko, że jak na nie patrze mam ochotę na babeczkę xd
OdpowiedzUsuńGdybym najpierw to zobaczyła to pomyślałabym że to prawdziwa babeczka !
OdpowiedzUsuńnigdy czegoś takiego nie widziałam ale musi być fajne :)
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł chyba skorzystam z zakupu. Widać opakowanie wygląda smakowicie,ale jest masakryczne.
OdpowiedzUsuńale fajne
OdpowiedzUsuńMmmmm.. bym to zjadła :D
OdpowiedzUsuńPyszneee ♥ :D
OdpowiedzUsuńŚmiesznie wygląda, zjadłabym ;)
OdpowiedzUsuńHeh do schrupania normalnie xd
OdpowiedzUsuńMniam .... rozmażyłam się .
OdpowiedzUsuńojjj <3 kocham takie rzeczy
OdpowiedzUsuńMNIAM..........KOCHAM TAKIE ZAPASZKI I NA PEWNO ZAMÓWIĘ!
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda na kiczowane ;/
OdpowiedzUsuńsuper <33 wyprubuje kiedyś tam hihih :)
OdpowiedzUsuńprzeurocza.
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńAle bym to zjadła <33 ^^
OdpowiedzUsuńkoleżanko mi o tym mówiła podobno super...
OdpowiedzUsuńbardzo pomyslowehehhe
OdpowiedzUsuńMożna by kupić takie masełko ale nie za bardzo lubię bardzo wyraziste zapachy :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym ♥♥♥ xD
OdpowiedzUsuńOpakowanie nie praktyczne ...
OdpowiedzUsuńNie lubię wyrazistych zapachów, więc nie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńManiakPupili
ja nie potrzebuję bo nie mam suchej skóry
OdpowiedzUsuńMniaaaaaaam :*
OdpowiedzUsuńadusiaczek3
Nie potrzebuję:))
OdpowiedzUsuńKlaudiaRockin1
Wooow,ale super :) Kupiłabym z wielką chęcią,może się kiedyś skuszę,mam tylko nadzieję,że wtedy go nie zjem,bo pachnie pewnie cudownie <3 ;)
OdpowiedzUsuńCzytając twój wpis aż sama poczułam ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńZJADŁABYM TO :x
OdpowiedzUsuńZjadłabym :D
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :DD
OdpowiedzUsuńFajne :)))
OdpowiedzUsuńfajne ;)
OdpowiedzUsuńfajne
OdpowiedzUsuńswietne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna :DD
OdpowiedzUsuńDziwne, ale napewno fajne ;).
OdpowiedzUsuńDziwnie wygląda po odpakowaniu ;/
OdpowiedzUsuń