Jesienne nowości Miss Sporty!

Cześć Dziewczyny :)

Ostatnio przyleciał do mnie bardzo fajny kuferek z nowościami od Miss Sporty. Pomyślałam sobie, że z racji tego, że jeszcze dziś i jutro w Rossmanie trwa promocja -49% na kosmetyki do makijażu oczu, może chciałybyście zobaczyć co Miss Sporty nam przygotowało. Przez ostatnie kilka dni testowałam te nowości, więc teraz mogę Wam dać znać, czy warto po nie sięgnąć, a przy takiej obniżce kosztują naprawdę grosze. 

Cienie do powiek Miss Spory - Quattro Eye Shadow 100% Smoky & 100& Golden

CENA: 11,29 zł PO PRZECENIE - 49% : 5,53 zł

Cienie znajdują się w małych, kwadratowych kasetkach. Kasetki nie super jakości i mam wrażenie, że zaraz się rozpadną. Same cienie mają ładne kolory i całkiem niezłą pigmentację. Przy nakładaniu na powiekę niestety trochę się osypują.

Przy robieniu zdjęć, nakładałam je na suchą skórę, więc efekt nie jest na zdjęciach oszałamiający, ale na powiekach potraktowanych bazą lub chociażby kremem efekt jest naprawdę OK. Ładnie się rozcierają, nie ma z tym problemów

Wszystkie cienie mają w sobie połyskujące drobinki. 

Jeśli chodzi o trwałość, to również jest niczego sobie. Ja mam tłuste powieki i pod koniec dnia cienie nieco zbierają się w załamaniach, ale nie ma tragedii.

Podobają mi się dołączone do nich dwustronne pacynki, są naprawdę dobrej jakości.

Mimo kilku minusów, za taką cenę, aż szkoda nie wrzucić ich do koszyka. Jeśli któryś z kolorów Wam się spodobał, to nie wahajcie się :)

Eyeliner Miss Sporty, Studio Lash - DESIGNER GEL 24h

CENA: 12,29 zł PO PRZECENIE - 49% : 6 zł

Te eyelinery naprawdę mnie zaskoczyły i to pozytywnie! Nie spodziewałam się po nich super trwałości, ale muszę przyznać, że one właśnie są SUPER TRWAŁE! Nie rozmazują się, szybko zastygają i przez cały dzień kreska jest w nienagannym stanie. Jest po prostu idealna, taka, jak tuż po narysowaniu! Na ich pigmentację również narzekać nie mogę.  

Z ich zmywaniem także nie ma problemów, ale radziłabym do tego użyć dwufazowego płynu. Zwykły micel może nie podołać. 

Przestrzegam Wam jednak przed wysuwaniem rysików zbyt bardzo, są podatne na złamania, więc trzeba uważać.

Nie wrzucenie choć jednego z nich do Rossman-owskiego koszyka byłoby grzechem, tym bardziej na promocji :D

Maskara do rzęs Miss Sporty - Studio Lash Designer, Volume, Curling & Definition

CENA: ok. 14 zł, PO PRZECENIE - 49% : ok. 7 zł

Chciałabym trochę ponarzekać chociażby na maskarę, ale nie mogę, haha. Ona jest naprawdę niezła. Daje bardzo naturalny efekt, idealny na dzień. Uwierzcie mi, że szczoteczka bardzo dobrze rozdziela rzęsy. Nie ma mowy o sklejaniu. Każda jest oddzielnie!

Mascara bardzo dobrze czerni, rozdziela i wydłuża rzęsy. Jak wspominałam, efekt jest naturalny. Póki co, nie ma możliwości zrobienia nią efektu teatralnych rzęs, ale być może to się zmieni, kiedy zgęstnieje.

Maskara nie robi grudek, nie skleja rzęs, ani nie odbija się na górnej powiece.Muszę też przyznać, że w ciągu dnia nie rozmazuje się, ani nie osypuje.

Jeśli potrzebujecie naturalnego efektu, dokładnego rozdzielenia i wydłużenia rzęs, to zdecydowanie warto wrzucić ją do koszyka!

Lakiery do paznokci Miss Sporty - Lasting Color Gel Shine 

CENA: 7 zł, PO PRZECENIE - 49% : 3,5 zł

Co prawda, promocja na lakiery do paznokci już się skończyła, więc się spóźniłam, ale nie mam w związku z tym wyrzutów sumienia. Nie dlatego, że nie chciałabym Wam o nich opowiedzieć, ale dlatego, że z tradycyjnymi lakierami do paznokci nie romansuje już od dawna. No cóż, jestem zakochana w hybrydach i chyba tak już zostanie, choć ostatnio zaczęłam się fascynować tytanowym manicure, więc kto wie..., może hybrydy też pójdą w odstawkę ;)

Tak czy owak, chciałabym Wam chociaż pokazać odcienie, jakie znalazłam w kuferku. Najbardziej spodobała mi się szarość 559, a Wam?

To byłoby na  tyle :) Dajcie znać, czy obkupiłyście się w Rossmannie i co wrzuciłyście do koszyków!? ;)