Glicerini, Superskoncentrowany krem - maska do rąk 5w1
Opis producenta:
Glicerynowy krem-maska do rąk kompleksowa ochrona 5w1 intensywnie nawilża, odżywia regeneruje dłonie i pomaga zachować ich młodzieńczy wygląd. Rozjaśnia przebarwienia oraz sprawia, że nawet bardzo zniszczone i przesuszone dłonie stają się niezwykle miękkie i satynowo gładkie. Wyjątkowa formuła doskonale chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Bogactwo składników o wielokierunkowym działaniu to komfort dla dłoni, które na długo pozostaną odżywione, zregenerowane i aksamitnie gładkie w dotyku. Dodatkowo krem wzmacnia paznokcie i pielęgnuje skórki wokół nich.
Składniki:
- kozie mleko – zwiększa elastyczność i gładkość skóry, długotrwale nawilża i regeneruje.
- witamina E – „witamina młodości”, przywraca skórze dłoni młodzieńczy wygląd.
- masło karite – intensywnie nawilża i zmiękcza skórę dłoni.
- gliceryna– utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia najgłębszych warstw skóry do 48h.
- kolagen i elastyna – uelastyczniają i zapobiegają utracie jędrności delikatnej skóry dłoni.
- olej z kiełków pszenicy– niweluje suchość i szorstkość oraz zapobiega pękaniu naskórka.
- d-panthenol i alantoina – działają łagodząco i kojąco.
- kozie mleko – zwiększa elastyczność i gładkość skóry, długotrwale nawilża i regeneruje.
- witamina E – „witamina młodości”, przywraca skórze dłoni młodzieńczy wygląd.
- masło karite – intensywnie nawilża i zmiękcza skórę dłoni.
- gliceryna– utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia najgłębszych warstw skóry do 48h.
- kolagen i elastyna – uelastyczniają i zapobiegają utracie jędrności delikatnej skóry dłoni.
- olej z kiełków pszenicy– niweluje suchość i szorstkość oraz zapobiega pękaniu naskórka.
- d-panthenol i alantoina – działają łagodząco i kojąco.
W celu powiększenia, kliknij na zdjęcie. |
Opakowanie:
Bardzo wygodne opakowanie z pompką, która chodzi bez zarzutu. Dla mnie, jest to rewelacyjne rozwiązanie, gdyż mam to do siebie, że zwykle wyciskam kremu do rąk zbyt dużo. Tutaj sprawa jest prosta, jedna pompeczka wystarczy na posmarowanie obydwu dłoni.
Takie opakowanie, jest świetne, aby postawić je na umywalce, czy zlewozmywaku. Krem do rąk, jest zawsze pod ręką i zaraz po umyciu dłoni, czy zmywaniu, możemy je nasmarować.
Jeśli chodzi o etykietę, to bardzo by mi się podobała, gdyby nie to, że naćkane jest na niej tyle napisów i marketingowej papki, że aż "głowa boli". Kolorystyka bardzo mi odpowiada.
Zapach i kolor:
Krem pachnie przyjemnie i delikatnie. Zapach zupełnie mi nie przeszkadza. Kolor białawy, ale taki trochę... jakby to powiedzieć...transparentny.
Konsystencja:
Konsystencja jest lekka, kremowo-żelowa, przy rozsmarowywaniu, staje się dość wodnista. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy ilość odpowiadająca wielkości orzecha laskowego, do posmarowania obydwu dłoni.
Skład:
Nie pokusiłam się o dokładną analizę składu (wybaczcie). Widzę jednak, że krem jest dobrze zakonserwowany, wszystkimi możliwymi rodzajami parabenów, ale nie zawiera parafiny :)
Wysoko w składzie jest masło Shea.
Działanie:
Według producenta, krem nawilża, wygładza, odżywia, regeneruje i rozjaśnia przebarwienia przez 48 godzin... bzdura!..., kto skusi się na, nie mycie rąk przez dwa dni?
Wiecie już, dlaczego głowa boli od tych napisów? Bzdura, bzdurę, bzdurą pogania... . Mogłabym jeszcze długo czepiać się obietnic z etykiety bez pokrycia, ale sobie daruję... .
W okresie letnim, moje dłonie są mało wymagające, dlatego działanie kremu mi odpowiada. Nie wiem, co byłoby w przypadku przesuszonych dłoni, na recenzję miałam nieco ponad dwa tygodnie, więc nie miałam okazji tego sprawdzić.
Dla mnie, jest to idealny krem, do stosowania po myciu dłoni lub po zmywaniu. Dobrze nawilża i wygładza na kilka godzin (czyt. do kolejnego mycia). Podoba mi się to, że błyskawicznie się wchłania, więc szybko mogę wrócić do codziennych czynności.
Nie wiem natomiast, jak krem działa w przypadku maski (gruba warstwa kremu na dłoniach przez 10 minut), nie widziałam potrzeby takiego stosowania, ale z pewnością to sprawdzę w przyszłości, kiedy moje dłonie będą błagały o pomoc.
Pojemność: 245 ml
Cena: ok. 9 zł
Cena: ok. 9 zł
Producent: Eveline
Dostępność: każda drogeria
Dostępność: każda drogeria
Moja mama ma chyba ten sam krem tylko w tubce :] Jest z niego zadowolona, więc powiem żeby następnym razem kupiła sobie dużą butlę, wygodniej będzie z niej korzystać ;)
OdpowiedzUsuńtak, taka butla to świetne rozwiązanie!
Usuńja miałam wersję zieloną i różowa, różowa była lepsza, tą też wypróbuję
OdpowiedzUsuńchyba już większość kremów do rąk wypróbowałaś :D jesteś ekspertką wy tych sprawach :D
Usuńmam tego typu krem - stoi w łazience. Notorycznie zapominam go używać, za duża butla zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńhehe, duża butla ma to do siebie, że może się znudzić :)
Usuńpo recenzji , z pewnością kupię go mojej mamie . ;)
OdpowiedzUsuńnawet się nie spodziewałam, że taki porządny jest :)
OdpowiedzUsuńMiałam krem do rąk z tej serii i sprawował się bardzo dobrze. Może ten produkt kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu i raczej nie kupię. Za dużo konserwantów :)
OdpowiedzUsuńtak, jest dobrze zakonserwowany :D
UsuńMoja mama używa podobnego kremu lecz bez tej pompki
OdpowiedzUsuńMiałam niedawno ten kremik i u mnie spisał się rewelacyjnie! :D warty wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńMiałam go w tubce i faktycznie szybko się wchłaniał i to w sumie jedyny plus, bo suchych dłoni nie nawilżał :P Mogłabym go określić, że podtrzymywał raczej nawilżenie dłoni już nawilżonych z natury xP Co mi po takim, jak większą część roku mam przesusz :)
OdpowiedzUsuńidealnie go opisałaś! ja nie mam problemów ze skórą dłoni, więc dla mnie nie był zły
UsuńMiałam go w tubce i byłam zadowolona, a zapach bardzo mi się podobał
OdpowiedzUsuńzapach jest całkiem przyjemny
UsuńJaka 'konserwa' :D Hehe... przynajmniej się nie zepsuje ;)
OdpowiedzUsuńhehe, mamy pewność!
UsuńTakie specyfiki powinny się dobrze zimą sprawdzać, bo wtedy dłonie potrzebują sporo uwagi.
OdpowiedzUsuńz pewnością do zimy mi jeszcze wystarczy to sprawdzę
Usuńa kiedyś się zastanawiałam nad kupnem i nie wzięłam, będę teraz pamiętać:]
OdpowiedzUsuńnie jest drogi, więc można wypróbwać
UsuńRaczej nie przepadam za kosmetykami typu 2 w 1, wolę mieć osobno maskę i krem, bo jak są połączone to wychodzi produkt albo zbyt tłusty by używać na co dzień, lub za mało treściwy by był maską. Więc dla mnie cały okres od jesieni do wiosny upływa pod znakiem w kółko tych samych produktów: oliwkowej maski do rąk Ziaja i kremu Neutrogena lub Avon z woskiem pszczelim i to jest dla mnie trio idealne. Choć ostatnio wczytałam się w skład maski i jest na parafinie, więc mogłabym poszukać czegoś lepszego... Ale stwierdzam, że skoro działa to chrzanić skład, mogę się jej trzymać ;)
OdpowiedzUsuńmasz rację, ja działa dobrze to po co szukać zamiennika :)
UsuńNie używam takich kremów , ale warto o nich poczytać tak na przyszłość
OdpowiedzUsuńTen krem prezentuje się wyjątkowo dobrze. Ładna, estetyczne popakowanie i krem dobrze wygląda. Może kupię.
OdpowiedzUsuń