sobota, września 21, 2013

Kredki od Madame Lambre

W dniu dzisiejszym, chciałabym napisać kilka słów o kredkach Madame Lambre. Posiadam brązową (przydymiony brąz) kredkę do oczu i koralową konturówkę do ust.


Obie kredki wyglądają bardzo ciekawie, maja oryginalny kształt, przypominają mi chińskie pałeczki. Ich końce są zaostrzone. Nie sprawiają problemów przy temperowaniu i, a rysiki nie łamią się. Przyjemnie się nimi operuje przy robieniu makijażu.


Zarówno kredka do ust jak i do oczu, jest bardzo miękka, ale na tyle twarda, aby się nie kruszyła i nie łamała. Obie idealnie suną po miejscach, które chcemy pomalować.


Konturówka do ust Madame LAMBRE

Kolor ML-04, to koralowy, najbardziej czerwona czerwień z dostępnych kolorów. Pasuje do wszystkich czerwonych szminek :) Ostatnio bardzo polubiłam wyrazisty makijaż ust.  Rysik kredki jest mięciutki i łatwo sunie po ustach. Nie sprawia najmniejszych problemów przy nakładaniu. Pozwala idealnie obrysować kontur ust. Kolor jest bardzo trwały, a kredka bardzo dobrze napigmantowana. Konturówka do ust Madam Lambre sprawdza się u mnie świetnie i jest to jedna z lepszych konturówek jakie mam w swojej kolekcji.

Dostępne kolory kredek to:
ML1 – przydymiony róż ML2 – różowy ML3 – malinowy
ML4 – koralowy ML5 – rudy ML6 – orzechowy ML7 – czekoladowy ML8 – jasny brąz
ML9 – palisander ML10 – brąz

Pojedyncza kredka to koszt 10,20 zł


Kredka do oczu Madame LAMBRE

Kredka do oczu, podobnie jak kredka do ust jest równie mięciutka i dobrze napigmentowana, z łatwością sunie po delikatnej skórze oka. Przyjemnie się nią operuje i tworzy ładną i wyrazistą kreskę. Jest jednak pewien szkopuł. Niestety, kredka trwałością nie grzeszy, a co gorsza strasznie się rozmazuje. Przy moich opadających powiekach, zawsze tuż po pomalowaniu się odbija, dlatego używam jej najczęściej jako bazę pod brązowy cień, który dzięki kredce ma się czego trzymać i uzyskuje bardzo intensywny i trwały kolor. Kredka nadaje się również do nadawania kształtu i uzupełniania ubytków w  brwiach.

Dostępne kolory kredek to:
ME1 – biała ME2 – wiosenny fiolet ME3 – ciemny fiolet
ME4 – soczysty granat ME5 – metaliczna zieleń ME6 – jesienna zieleń ME7 – jasnego szarego ME8 – brąz ME9 – przydymiony brąz
ME10 – czarna

Pojedyncza kredka to koszt 10,20 zł




Używałyście tych kredek? Jakie są Wasze odczucia?

24 komentarze:

  1. Oo, widzę, że dzisiaj obie piszemy o Madame Lambre :D Kredek jeszcze nie używałam, ale już się na nie szykuję, zwłaszcza na tę do oczu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ta do oczu średnio się sprawdziła, ale znalazłam sposoby na jej zużytkowanie w których sprawdza się wyśmienicie :)

      Usuń
  2. Posiadam konturówkę do ust o kolorze czekolady - jestem z niej zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czerwień tej kredki jest dokładnie taka jakiej szukam..
    Na pewno się na nią skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna ta czerwona do ust :) do oczu wolę czarne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wolę czarne, ale jest bardzo dobra do podkładu pod brązowy cień

      Usuń
  5. nie miałam tych kredek, ich opakowania są ładniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. taką brązową to bym sobie nawet sprawiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do kresek się nie nadaje, przynajmniej w moim przypadku

      Usuń
  7. Całkiem fajnie się prezentują. Cena też dobra. :) Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Posiadam liliową kredkę do powiek i najchętniej nie korzystałabym już z innych, ale niestety, taki kolor nie pasuje do wszystkich stylizacje. Generalnie, prócz jednego lakieru Madame Lambre nigdy nie zawiodła mnie jakością swoich kosmetyków.

    li_lia
    http://lilia.celes.ayz.pl/blog/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, jakość produktów jest bardzo w porządku

      Usuń
  9. wydaje mi się, że w Hebe widziałam ich pielęgnację i rzeczywiście opakowania są wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!