Hej :)
Dziś napiszę trochę o kremie dla cery tłustej, trądzikowej i mieszanej, który bardzo polubiłam. Chodzi o krem matujący Anty Acne od FlosLek.
Według producenta krem ma następujące właściwości:
- matuje skórę
- normalizuje gospodarkę wodno – lipidową,
- reguluje wydzielanie sebum,
- zapobiega powstawaniu nowych wykwitów,
- działa ściągająco,
- działa przeciwbakteryjnie,
- działa przeciwłojotokowo,
- działa przeciwzapalnie,
- nie zatyka porów.
Krem zamknięty jest w miękkiej 50 ml tubie. Nie mam problemów z jego wydobywaniem i zawsze udaje mi się wycisnąć odpowiednią ilość. Zapach jest przyjemny, taki trochę apteczny, odświeżający ale ładny. Kolor kremu jest biały. Konsystencja nie jest super lekka, ale krem nie jest toporny i dobrze rozprowadza się na twarzy, nie smuży i szybko się wchłania. Tuż po nałożeniu skóra się świeci, ale po kilku minutach przechodzi w ładny mat i tak już zostaje na kilka dobrych godzin. W moim przypadku, to prawdziwy sukces. Nie mam żadnych zastrzeżeń jeśli chodzi o sposób aplikacji, jest bezproblemowa.
Skład:
Aqua, Ethylhexyl Stearate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Squalane, Polysorbate 60, Niacinamide, Faex Extract, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Ammonium Glycyrrhizate, Panthenol, Propylene Glycol, Zinc Gluconate, Caffeine, Biotin, Nasturtium Officinale Extract, Arctium Majus Root Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Citrus Limon Peel Extract, Hedera Helix Extract, Saponaria Officinalis Leaf/Root Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Candida Bombicola/Glucose/Methyl Rapeseedate Ferment, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, CI 77891, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Palmitoyl Proline, Nymphaea Alba Flower Extract, Tocopheryl Acetate, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Allantoin, Linalool, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hydroxycitronellal, Coumarin.
Skład jest wyjątkowo długi i niestety, trochę chemiczny. Chyba wolałabym już te parabeny, zamiast DMDM Hydantion... .
Działanie:
Zazwyczaj stosuję go na dzień, często pod makijaż i sprawdza się bardzo dobrze. Nie dość, że matuje moją skórę, przetłuszczającą się w tempie ekspresowym, na wiele godzin, to leczy powstałe już wypryski i nie pozwala na tworzenie się nowych. Uspokaja skórę. Absolutnie nie ma działania zapychającego. Rzeczywiście działa ściągająco, ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Nie zauważyłam, żeby miał działanie wysuszające. Na mojej twarzy sprawdza się bardzo dobrze i mimo średniego składu jestem z niego zadowolona.
Jeśli nie znalazłyście jeszcze kremu, który pomagałby Wam w walce o ładną cerę, to polecam spróbować. Ma on delikatne działanie i myślę, że osoby z małym trądzikiem byłyby z niego zadowolone. Ochów i achów nie ma, ale uważam, że jest to przyzwoity kremik.
Wart spróbowania, ale na razie się nie skuszę, bo mam tyle kremów, że ich nie zużyję :P
OdpowiedzUsuńHej:) Zapraszam Cię do odpowiedzenia na Tag: kocham jesień:)
Usuńhttp://natalia-lily.blogspot.com/2013/10/tag-kocham-jesien.html
Dzięki, zrobię go w miarę możliwości, ale chyba nie za szybko, bo zarobiona jestem i nie mam na nic czasu ostatnio :/
UsuńI follow you :)
OdpowiedzUsuńgeneralnie kremy tej marki są w porządku :)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam
Usuńgreat post. would you like to follow eachother?
OdpowiedzUsuńxx
daniella
simplybeautifulelegant.blogspot.com
miałam jeden krem z flosleku, ale nie zachwycił mnie na tyle bym chciała sięgać po inne kremy tej marki...
OdpowiedzUsuńto właśnie zależy, kto na co trafi :)
UsuńJa również mam mieszaną, ale wszystkie kremy do tej cery niesamowicie mnie wysuszają... :/
OdpowiedzUsuńto kiepsko, mnie rzadko cokolwiek wysusza :)
UsuńMam z tej serii w użyciu tonik i piankę do mycia twarzy. Muszę przyznać, że choć składy nie są idealne i przeszkadza mi specyficzny perfumowany aromat to nieźle sobie radzą z moim czołem, które ostatnio przeżywa gehennę...
OdpowiedzUsuńWiększość produktów Flos-Leku lubię :)
Ja mam ostatnio problem z brodą :/
UsuńNiewątpliwie krem jest interesującą propozycją, ale ostatnio mam focha na FlosLek. Muszę poczekać z jego wypróbowaniem aż mi przejdzie :D
OdpowiedzUsuńa co się stało, na co takiego trafiłaś, że się obraziłaś?
Usuńszukam czegoś matującego i w sumie nie mogę znaleźć tego ideału, chyba spróbuję ten kremik
OdpowiedzUsuńspróbuj, może będzie dobrze Ci służył, ja jestem zadowolona
UsuńI love the photo with sea at the back, great idea! take me to vacations!!!
OdpowiedzUsuńChiara
♡EFFENSHION
Oo no faktycznie całkiem nieźle się spisuje :) A tym DMDM to wszystko zepsują :/ Tutaj widzę tyle fajnych ekstraktów i co na końcu? Bach DMDM. Ostatnio tak się zawodzę, łażę sobie po necie łażę, bo szukam kremiku, patrzę o jaki fajny skład: czytu, czytu, ekstrakt, olej, ekstrakt, ekstrakt DMDM noż kurna.
OdpowiedzUsuńteż tak mam, producenci chyba uważają, że konsumenci tego nie zauważą, bo nazwa ładnie brzmi ;)
UsuńNo bo większość w sumie nie zauważa i leci na brązową buteleczkę plus Natural Sratural w nazwie. I uchodzi im to płazem, wrr..
UsuńMoja skóra też przetłuszcza się z prędkością światła i właśnie takiego kremu poszukuję, pozwolę sobie dodać Twojego bloga do obserwowanych, bo widzę tutaj wiele recenzji które mnie interesują, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNawet nie znam tej marki...
OdpowiedzUsuńa warto poznać :)
Usuńto coś dla mnie:) będę pamiętać
OdpowiedzUsuńzapamiętaj :)
UsuńChyba bardziej od kosmetyku spodobało mi się wakacyjne tło, jakie do jego prezentacji wybrałaś.
OdpowiedzUsuńSwoja drogą, lubię Floslek. W jego asortymencie znalazłam kilka perełek.
li_lia
http://lilia.celes.ayz.pl/blog/
chciałabym się znaleźć na tym tle ;)
Usuńja ze wszystkich kosmetyków flosleku jestem zadowolona. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńu mnie jest różnie, ale mam swoich ulubieńców
UsuńFajnie, że nie tylko matuje, ale jeszcze leczy :)
OdpowiedzUsuńto właśnie bardzo mi się podoba
UsuńJuż jakiś czas się nad nim zastanawiam.. Może jak wykończę siarkową Barwę to sobie taki wypróbuje ;D
OdpowiedzUsuńMoja mama go używa i jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuń