środa, listopada 20, 2013

AVON - Odżywczy krem do dłoni i stóp z afrykańskim masłem Shea i Imbirem

Dziś przyszła pora na kolejnego przyjemniaczka od Avon. Jest nim odżywczy krem do dłoni i stóp z afrykańskim masłem Shea i Imbirem z linii Planet Spa. Mimo, że jest on zarówno do dłoni, jak i do stóp, to stał się on moim nieodłącznym kosmetykiem, który zawsze noszę w torebce. A to dlatego, że idealnie sprawdza się do kremowania dłoni w ciągu dnia.

Krem znajduje się w bardzo efektownej, miękkiej tubie (75 ml). Nie spodziewałam się niczego innego, kosmetyki Avon, zawsze mają bardzo przyjemne dla oka opakowania. Kolor kremu jest mleczno-beżowy, a konsystencja lekka i kremowa. Świetnie się rozsmarowuje i co najważniejsze błyskawicznie wchłania, potrzebuje do tego zaledwie kilkunastu sekund, dlatego uwielbiam go stosować w ciągu dnia do dłoni. Tuż po nasmarowaniu skóry mogę wracać, niemal natychmiast do codziennych czynności. Nie smuży, nie roluje się, nie zostawia też po sobie żadnej tłustej, ani lepkiej warstwy. Pachnie bardzo przyjemnie i długo. Zapach jest delikatny, nienachalny, ale ciężko mi powiedzieć co przypomina.
Składniki są typowe dla kremów drogeryjnych. Mimo obecności parabenów, cieszy mnie fakt, że krem nie jest konserwowany DMDM-em.
Działanie jest bardzo przyjemne. Skóra natychmiast odzyskuje ładny wygląd, krem sprawdza się nawet przy przesuszonych dłoniach. Efekt jest długotrwały, nie muszę co chwila nakładać kremu. Myślę, że na stopach sprawdziłby się równie dobrze.
Stosuję go wyłącznie w ciągu dnia, ze względu na błyskawiczne wchłanianie, na noc używam czegoś bardziej natłuszczającego. Sprawdza się bardzo dobrze, na dzień jest idealny. W obecnym katalogu (16/13) można go zakupić za 9,99 zł. Można sprawdzić tutaj.

31 komentarzy:

  1. Ciekawy produkt z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błyskawicznie się wchłania i nawet nie sądziłam, że jakiś krem może tak długo działać, przy tak szybkim wchłanianiu :)

      Usuń
  2. bardzo lubię avon :) i za cenę i za jakość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, czasem można trafić na bardzo przyjemne ceny :)

      Usuń
  3. uwielbiam PLANETE SPA Avona :)
    a ja peeling z tej "kolekcji" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. peelingu nie miałam, ale słyszałam o nim dużo dobrego. Tak poza tym, to używałam wiele innych peelingów Avon i bardzo mi się podobały

      Usuń
  4. Wygląda elegancko! Ciekawa go jestem, choć za pielęgnacją Avon nie przepadam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem jest bardzo OK, ale zgadzam się z tym, że czasem można trafić na jakiegoś bubla w Avonie, ale to chyba tak jak wszędzie

      Usuń
  5. Planet Spa to jedna z linii które najbardziej lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. faktycznie ma bardzo przyjemny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a porównałabyś go do czegoś, bo mi się nic nie nasuwa

      Usuń
  7. Do Avon nigdy nie mogłam się przekonać :( W tej chwili jestem uzależniona od Anidy, świetny krem za grosze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem o którym mówisz :) Mam go i też sobie chwalę :)

      Usuń
    2. PS. Jeśli dobrze pamiętam, kupowałam te kremy za 2,50 zł w doz :D

      Usuń
  8. Moje ręce lubią się przesuszać więc może ten krem byłby dobrym pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy produkt. Dawno nie miałam nic z avonu

    OdpowiedzUsuń
  10. Z avonem mi jakoś nie pod rękę :) i baaaardzo dawno nie miałam nic z ich asortymentu :) opakowanie ma ładniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. krem wart uwagi, może kiedyś się na niego skuszę. jak dopadnę katalog.

    OdpowiedzUsuń
  12. wygląda ciekawie i z tego, co piszesz to nawet jest wart uwagi :) może kiedyś się skuszę, zapach musi mieć bardzo miły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ahh za dawanych czasów to nawet bawiłam się w konsultantkę tej formy, ale to odległe wspomnienia...Serdecznie zapraszam na NATURALNE ROZDANIE KOSMETYCZNE na moim blogu www.eko-swiat.blogspot.com, Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tylko uzywam z isany bo mnie nei uczulają :(

    OdpowiedzUsuń
  15. To jakaś nowa seria, czy ten sam produkt który był w zakręcanym pojemiku? bo trochę się gubię w Avonowej ofercie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Opakowania mają faktycznie piękne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!