Hej :)
Przychodzę do Was z recenzją balsamu do włosów przetłuszczających się od Natura Siberica. Jak do tej pory, kosmetyki rosyjskie spisywały się u mnie nadzwyczaj dobrze, jednak jeśli chodzi o tą odżywkę, to uczucia mam mieszane. Niby wszystko jest ok, ale efektu WOW nie zauważyłam.
Obietnice producenta
Balsam do włosów na bazie maliny arktycznej i kosolimby. Malina arktyczna jest pięć razy bogatsza w witaminę C niż zwykła malina, a w zestawieniu z kosolimbą ekstrakt maliny arktycznej jest niezastąpiony do pielęgnacji włosów przetłuszczających się, ponieważ przywraca równowagę skóry głowy, bardzo skutecznie odżywia, nawilża oraz chroni skórę głowy i włosy. Ekstrakt z kosolimby zawiera aminokwasy, które odbudowują naturalną strukturę zniszczonych włosów, oraz nadają im objętość i puszystość. Maksymalny i długotrwały efekt.
Nanieść balsam na wilgotne, umyte włosy na całej ich długości. Pozostawić na 1-2 minuty, a następnie zmyć ciepłą wodą.
Balsam mieści się w wysokiej, dość pojemnej, smukłej butelce (400 ml). Opakowanie jest bardzo ładne, z pewnością można nim nacieszyć oko. Dozownik typu PRESS, dobrze dozuje produkt, można odmierzyć wystarczającą ilość. Ze względu na wysokość butelki, pod koniec opakowania, dość trudno jest wydobyć balsam. Wskazane jest przechowywanie go do góry dnem, ale nie stoi wtedy zbyt stabilnie.
Kolor balsamu jest mleczno biały. Konsystencja z pozoru wydaje się być gęsta, ale przy rozprowadzaniu na włosach jest bardzo wodnista. Dlatego też wydajność produktu nie należy do najlepszych. Zapach jest przyjemny i delikatny, nie utrzymuje się na włosach po spłukaniu odżywki. Nie potrafię niestety dokładnie go określić.
Skład
Aqua, Behentrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Wheat Protein, Pinus Pumila Extract, Rubus Arcticus Extract, Urctica Dioica Extract, Calendula Officinalis Extract, Plantago Nivalis Extract, Chamomilla Recutita Extract, Borago Officinalis Seed Oil, Sphagnum Cuspidatum, Hydrolyzed Vegetable Protein, Pyridoxine HCI, Citric Acid, Parfum, Kathon
W składzie znajduję się wiele ekstraktów z różnych, bliżej nie znanych mi roślin. Balsam nie zawiera parabenów, ani DMDM-u.
Działanie jest niestety tylko poprawne. Odżywka świetnie wygładza włosy, zdecydowanie ułatwia rozczesywanie. Nie zauważyłam jednak odżywienia, czy odbudowy włosów. Balsam nie zmniejszył również przetłuszczania się włosów. Przyznam jednak, że po zastosowaniu włosy są miękkie, miłe w dotyku i nie są obciążone, ale to chyba na tyle.
Nie jest to zły produkt, bo zużywam go z przyjemnością, ale nie ma się nim co zachwycać.
odżywka na pewno nie dla mnie, bo nie mam przetłuszczających się włosów, ale butelka prezentuje się ładnie :)
OdpowiedzUsuńwiesz..., ona mimo, że jest do przetłuszczających się, to ja nie zauważyłam jakiegoś specjalnego działania zapobiegającemu przetłuszczaniu
UsuńWiem, wiem... czytam Twoje posty z uwagą, nawet niektóre po kilka razy :D Ale jakoś mimo wszystko nie zdarza mi się kupować produktów do włosów przeznaczonych do innego typu niż mam :)
Usuńi bardzo dobrze! Chociaż ja ostatnio miałam szampon dla włosów suchych i okazał się dla mnie rewelacyjny, mimo, że ja mam tłuste :D
UsuńWydaje się spoko. Jednak ja nadal szukam mojej idealnej odzywki:)
OdpowiedzUsuńja już znalazłam kilka świetnych produktów :)
UsuńCiekawe jak spisałby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńtego nie wiem ;) musisz spróbować, żeby się przekonać :)
UsuńPóki co produktów Natura Siberica nie znam. Miałam kiedyś szampon i odżywkę Babuszki Agafii z serii z łopianem - były kiepskie.
OdpowiedzUsuńja nie miałam tych z łopianem, więc się nie odniosę
Usuńnie mialam nigdy z tej marki kosmetyku...szkoda ze sie nie sprawdzil do konca bo chetnie bym wyprobowala cos na przetluszczajace sie wlosy
OdpowiedzUsuńu mnie nic nie robi z przetłuszczaniem się
Usuńnie znam firmy ale uwielbiam naturalne produkty do włosów :)
OdpowiedzUsuńte naturalne są najlepsze :)
Usuńmoje włosy na szczęście tez się nie przetłuszczają.. mogłabym myc nawet co 4dni ;)
OdpowiedzUsuńjejku, jak masz fajnie! Ja muszę myć codziennie :(
Usuńnie słyszałam o niej :)
OdpowiedzUsuńto już usłyszałaś ;)
UsuńHm, akurat to nie jest mój typ włosów. Czasami takie zwyklaczki się przydają. Ja ze swojego Syossa zrobiłam bazę do maski miodowej ;)
OdpowiedzUsuńMaska miodowa brzmi fajnie. Jak ją przygotowujesz?
UsuńDaję właśnie jakieś dwie - trzy łyżeczki odżywki/maski, do tego daję jedną - dwie łyżki miodu, troche oliwy z oliwek. I daję na wilgotne włosy na jakieś 3-4 godziny. A czasami nawet na całą noc. Wspaniale nawilża! ;)
UsuńDzięki, wypróbuję! :D
Usuńmam taką samą opinię o sławnych maseczkach jajecznej i łopianowej :)
OdpowiedzUsuńja tych maseczek nie miałam, ale z tego co piszesz to cudowne nie były ;)
Usuńnie mój typ włosów :)
OdpowiedzUsuńRaczej się na niego nie zdecyduję ;/
OdpowiedzUsuńU siebie zauważyłam prawidłowość, że jeśli mi odpowiada szampon danej firmy, to odżywka juz niekoniecznie. Z tą marką jest identycznie, szampony są dla mnie super, odżywki i maski mocno średnie.
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ja mam dokładnie ta samo :D
UsuńZastanawiałam się na zestawem szampon plus odzywka z NS, ale chyba bardziej w takim razie będę szukała jakiegoś balsamu od nich :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic nie miałam od nich ale i odżywki nie skorzystam moja dobra znajoma bardzo miała negatywną co do niej opinie
OdpowiedzUsuńnie mailem tej firmy... ale poki co musze pozuzywac swoje zapasy za duz sie nagromadzilo mi ;p
OdpowiedzUsuńSzkoda, że przeciętniak, ale dobry skład i tak trochę kusi ;)
OdpowiedzUsuńskład, rzeczywiście jest bardzo fajny
UsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o włosy, to dość trudno znaleźć coś dobrego.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://kobietazdecydowanieniezdecydowana.blogspot.com/