środa, sierpnia 28, 2013

Mydełko marsylskie, zamiast żelu pod prysznic.

Za namową Nimvy, właścicielki bloga babska-torebka, przekonałam się do odstawienia żeli pod prysznic, na korzyść naturalnych mydeł. Tak się złożyło, że mój ulubiony żel pod prysznic się skończył, a z łazienkowej półeczki, uśmiechało się do  mnie luksusowe mydełko marsylskie o zapachu mandarynki i limonki.




Pomarańczowa kostka, prezentowała się bardzo zachęcająco, a jej zapach urzekał. Pachniała mandarynką  i limonką, ale żaden z tych zapachów nie był dominujący. Obydwa były tak samo wyraziste, a ich połączenie to istna rewelacja!



Kostka ma wagę 100 g, zrobiona jest na bazie oleju palmowego i dodatkowo wzbogacona olejem migdałowym. Mydło zostało wyprodukowane we Francji przez firmę Le Chatelard, która zajmuje się produkcją mydeł marsylskich od 1802 roku. Wygląda bardzo luksusowo i elegancko. Jest to mydełko wysokiej jakości, nie pojawiają się na nim żadne nieestetyczne pęknięcia podczas użytkowania, nie zmienia swojego koloru, a pachnie obłędnie.



Jak już pisałam, mydełka używam do mycia ciała i sprawdza się świetnie. Bardzo dobrze się pieni, a na gąbce to już w ogóle rewelacyjnie. Świetnie oczyszcza ciało, a zapach..., zapach unosi się nie tylko w wannie, czy pod prysznicem, ale w całej łazience. Mało tego, jak wychodzę z łazienki to unosi się w całym domu i nie tylko, bo wyczuwam go jeszcze długo na skórze. Pierwszy raz spotkałam się z mydełkiem, które tak długo i pięknie pachnie.

Zrezygnowanie z żelu pod prysznic, na korzyść tego mydełka było strzałem w dziesiątkę. Nie wysusza ono skóry, nie powoduje ściągnięcia i mimo, że uwielbiam się maziać balsamami i masłami do ciała, to czasem sobie odpuszczam, bo moja skóra nie widzi takiej potrzeby, a ja nie chcę pozbywać się tego zapachu mandarynki i limonki.

Dla ciekawskich, prezentuje skład mydełka:


sodium palmate, sodum palm kernelate, aqua, parfum, palmkernel acid, glycerin, sodium chloride, tetrasodium editronate, prunus amygdalus dulcis oil, CI77891+ mica, CI11680, CI12490, citral, citronellol, limonene, geraniol, hexyl cinnamal


Wbrew pozorom, mydełko nie kosztuje majątku. Jego cena to tylko 8,00 zł, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem.

Jestem bardzo ciekawa, jakie są Wasze ulubione mydła. Możecie coś polecić?

25 komentarzy:

  1. Ostatnio też lubię mydełka w kostce, polecam lawendowe z borowiną Tołpy, jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo tak! To coś dla mnie! Uwielbiam mydła tego typu!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Polubiłam się z tymi mydełkami i póki co żel odstawiłam na inna półkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubie mydełka marsylskie ;) za intensywność zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda bardzo zachęcająco:) same plusy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam te mydełka, sklep GRANDI ma duży asortyment

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda bosko, taki vintage!
    pozdrawiam i zapraszam do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba muszę sobie kupić jedno;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe mydełko. Z chęcią bym wypróbowala;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie ślicznie pachnie :) Lubię te mydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie się prezentuje ale szkoda że skład nie do końca jest taki jakiego szukam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co jest w składzie nie tak, bo ja taka nieobeznana ze składami mydełek?

      Usuń
  12. Uf, to dobrze, że się sprawdziło, skoro za moją namową :P Ślinka mi pociekła :D W sumie myślę jak Tajnashii, ten skład ma kilka rysek, ale tym bardziej cieszę się, że mydełko dobrze się sprawiło, bo właśnie robię spore zamówienie i dodałam kilka mydełek marsylskich ze względu na ich obłędne zapachy (których się spodziewam :D), no i tak się zastanawiałam czy będą dorównywały tym jeszce bardziej naturalnym :) Jestem uspokojona, post w samą porę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom, zapachy są świetne, nawet nie spodziewałam się, że będzie tak intensywnie i długo pachniało

      Usuń
  13. Mydełka wyglądają bardzo kusząco - z ciekawości bardzo bym chciała wypróbować. Oj coś czuję że ulegnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z przyjemnością zaproszę je do swojej łazienki.
    li_lia
    http://lilia.celes.ayz.pl/blog/

    OdpowiedzUsuń
  15. nie potrafię się przekonać do mycia się mydłem w kostce... niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze żadnego marsylskiego mydła. Wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam na ich stronie i wszystkie chcę! Chcę, chcę!

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam mieć takie perełki w łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię jak zapach się długo trzyma na skórze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!