W tym miesiącu zużyłam 12 produktów i 3 maleńkie próbki..., dałam czadu ;)
Zaczynamy :)
NEUTRALNY
1. Radox Soothe - Wanilia i Imbir, Shower Gel (Żel pod prysznic) - bardzo przyzwoity żel pod prysznic, nie wywołał zachwytów, ochów i achów, ale lubię go i możliwe, że kupię ponownie. Nie wysusza skóry i dobrze myje, a w dodatku bardzo ładnie pachnie.
NEUTRALNY
2. Forte Sweden, On Line - Harmony - oliwkowy żel pod prysznic i do kąpieli - podobnie jaki jego poprzednik Radox, dobrze oczyszcza i nie wysusza skóry. Byłam z niego zadowolona i możliwe, że znów się skuszę. Pachnie zielonym jabłuszkiem, bardzo przyjemnie, ale wielkich zachwytów też nie wywołał. Przyzwoity żeli i tyle :) Recenzja tutaj klik klik.
KIT
3. Adidas for Woman, Vitality Massage Pearls Hydrating Shower Gel (Żel pod prysznic z masującymi perełkami) - Żel ma bardzo wygodne i przyciągające wzrok opakowanie i sam w sobie ciekawie wygląda. Widać w nim niebieskie drobinki i mnóstwo bąbelków, ale nic poza tym. Pieni się dobrze, ale te masujące granulki, tylko ładnie wyglądają, ale poza tym, nic nie robią. Żel niestety bardzo wysusza skórę, po kąpieli zawsze miałam bardzo ściągniętą i szorstką skórę, bardzo nieprzyjemne uczucie :/Zapach jest bardzo słabo wyczuwalny podczas kąpieli, a po zakończeniu nie czuć go zupełnie na skórze. Z całą pewnością się na niego nie skuszę, dobrze oczyszcza i ładnie wygląda, ale wysuszenie skóry jest dla mnie niedopuszczalne :/ Nie polecam.
NEUTRALNY
4. Dermedic, Celluend Expert, Żel wyszczuplający eliminujący cellulit Termoaktywny - używałam go tak nieregularnie, że ciężko mi go oceniać. Według producenta, żel ma dawać uczucie rozgrzania, ale różnie z tym bywało. Bezpośrednio po kąpieli, kiedy ciało było rozgrzane, to dawał uczucie gorąca, aż ciężko było wytrzymać. Kiedy stosowałam go na zimne ciało, to żadnego rozgrzania nie czułam. Właściwości eliminujące cellulit nie chcę oceniać, bo nie wiem. Stosowałam go raz na ruski rok, więc nie wiem :/ Z pewnością się na niego nie skuszę, cena jest zbyt wysoka (ok. 100 zł), a przyjemność stosowania właściwie żadna...
NEUTRALNY
5. BingoSpa, jedwab do ciała - całkiem przyzwoity, jednak do ulubieńców go nie zaliczę. Dobrze nawilża i skóra po zastosowaniu jest jedwabiście gładka, ale napakowany jest konserwantami, że aż głowa boli ;) Raczej miło go wspominam. Recenzja tutaj klik klik.
NEUTRALNY
6. Krem do depilacji `Czarna oliwka` do skóry suchej - Bielenda, Vanity - bardzo dobry krem do depilacji, a w dodatku ładnie pachnie (tzn. w porównaniu z innymi kremami do depilacji). Dałabym HIT, ale nie przepadam za takim sposobem usuwania niechcianego owłosienia ;) Recenzja tutaj klik klik.
NEUTRALNY
7. BARWA, MISS, Krem do suchych stóp i pękających pięt - przyzwoity krem dla zabezpieczenia skóry stóp. W przypadku problemów z pękającymi piętami, czy zrogowaciałym naskórkiem, nie da sobie rady, ale w celach prewencyjnych jest OK. Recenzja tutaj klik klik.
NEUTRALNY
8. Pilomax, HENNA WAX - regenerująca maska do włosów ciemnych zniszczonych i suchych9. Pilomax, REGENERACYJNA maska do włosów ciemnych
całkiem przyzwoite maski do włosów, mimo swoich składów, które nie są zachwycające, to ich działanie jest zadowalające. Recenzje tutaj klik klik.
HIT
10. MYTHOS, Migdałowa kostka do twarzy - świetne mydełko, bardzo delikatnie oczyszcza skórę. Bardzo się z nim polubiłam i stało się jednym z moich ulubionych mydełek :D Pisałam o nim tutaj klik klik.
KIT
11. Ola, Płatki kosmetyczne (Harper Hygienics) - najgorsze płatki kosmetyczne, jakich w życiu używałam. Rozwarstwiają się, rolują, zostawiają po sobie małe drobinki. Są mało chłonne, szorstkie i mało wydajne. Mimo niskiej ceny, nie kupie ponownie, tzn. mam nadzieję, że będę pamiętać, żeby nie kupować ;)
NEUTRALNY
12. Eveline, SOS Profesjonalny peeling i maska do stóp - Nie jest to jakiś bubel, ale mnie nie zachwycił i raczej nie skuszę się na zakup. Peeling zupełnie nie sprostał moim oczekiwaniom, a maskę mogę zastąpić zwykłym tłustym kremem, więc bez rewelacji. Recenzja tutaj klik klik.
Na koniec 3 próbki, o których nic nie napiszę ;P. Nie pamiętam ich właściwości i działania...
Na tym koniec mojego mizernego denka, a jak u Was? Zaszalałyście w tym miesiącu ze zużyciami, czy podobnie jak ja?
Fajny blog.
OdpowiedzUsuńhttp://ania-anuskaa.blogspot.com/
Spore to Twoje denko, u mnie jeszcze żaden krem do depilacji się nie sprawdził. Może wypróbuję Bielende:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, ja byłam zadowolona, ale i tak wolę maszynkę ;)
Usuńfajne denko :) Adidasa miałam Happy bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńten mój to straszny wysuszacz
Usuńbrawo za denko.
OdpowiedzUsuńzapowiadało się lepiej na początku miesiąca, a wyszło jak wyszło
UsuńLubię Pilomax maski :)
OdpowiedzUsuńja też je polubiłam
Usuńmoim zdaniem wcale nie jest mizernie :)
OdpowiedzUsuńw porównaniu z innymi to jest :/
UsuńMizerne, to jest w tym miesiącu moje denko :) W sierpniu zużyłam jedwab do włosów z Bingo Spa i bardzo miło go wspominam - tego do ciała nie miałam, ale się nad nim zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńhehe, to zaszalałaś ;)
UsuńCałkiem spore to denko :) Ja zdenkowałam dwa produkty i w tym miesiącu pozostaję bez chwalenia się :(
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście, lepiej zrobić dwa w jednym ;)
Usuńno dałaś czadu rzeczywiście:]
OdpowiedzUsuńhehe
UsuńZ chęcią bym wypróbowała to mydełko i jedwab do ciała^^
OdpowiedzUsuńmydełko jest świetne!
Usuńniezłe denko, u mnie sporo tego wyszło, później będę wrzucać ;)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa Twoich zużyć :D
UsuńTeż sporo udało Ci się wykończyć :) U mnie Dermedic pomimo regularnego stosowania efektów spektaklarnych nie dał.. to już lepsze wyniki miał Eveline.
OdpowiedzUsuńchyba masz rację, ja też raczej nie zauważyłam, chociaż nie stosowałam regularnie, więc rchyba nie mam prawa nic stwierdzać ;)
Usuńczyli tylko Mythos okazało się hitem:)
OdpowiedzUsuńdokładnie, tak :)
UsuńŚwietna notka i ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do odwiedzenia mojego bloga i do obserwacji :)
Dziękuję, z pewnością zajrzę!
UsuńTroszkę się nazbierało :) również nie lubię tych płatków kosmetycznych... Najgorsze jakie miałam. u mnie mizernie z denkiem. Wykorzystałam jedynie próbki i jakieś mini opakowania :)
OdpowiedzUsuńja właśnie muszę wziąć się w końcu za próbki :)
Usuńteż mam krem do depilacji z bielendy, nie jest to idealny sposób usuwania owłosienia ale lepszy od maszynki jednorazowej
OdpowiedzUsuńja wolę maszynkę, za bardzo niecierpliwa jestem ;)
Usuńja mam nadzieję, że we wrześniu będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta migdałowa kostka... :) Fajne, spore denko.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńKremy do depilacji z Bielendy są naprawdę świetne :) Też rzadko używam tej formy, ale jeżeli już - zawsze po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńmam tak samo jak ty :)
Usuńprzyznam Ci rację, że żel pod prysznic Adidas to kit ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie :/
UsuńNiezłe denko! nie wiem czy mojego będzie chociaż połowa
OdpowiedzUsuńhehe
UsuńDzięki za radę z tym żelem,nigdy nie kupie.
OdpowiedzUsuńnie kupuj :)
UsuńTeż nie lubię tego żelu pod prysznic adidas
OdpowiedzUsuńkiepski jest, strasznie wysusza
Usuńmiało być więcej :/
OdpowiedzUsuńTeż jestem przeciwna tym płatkom do demakijażu. Miałam z nimi do czynienia i nigdy więcej nie chcę :)
OdpowiedzUsuń