czwartek, lipca 17, 2014

SZAMPON Z GLINKĄ GHASSOUL


Cześć Dziewczyny :)

Z racji tego, że lubię wypróbowywać różniste dziwności, zdecydowałam się na szampon z glinką RHASSOUL. Wszystkie glinki kosmetyczne uwielbiam, zarówno te w formie tradycyjnej, czyli sypkiej (pisałam m. in. o białej, żółtej, czarnej i zielonej), ale również produkty zawierające glinki, bardzo mnie interesują. Niedawno pisałam o białej glince myjącej, a dziś przyszła kolej na szampon.
Zawiera on bardzo dużo glinki RHASSOUL, bo jest ona już na drugim miejscu w składzie, tuż po wodzie. Trochę obawiałam się, że oblepi ona włosy i będzie trudno ją zmyć, ale okazało się, że byłam w wielkim błędzie.

Na ten szampon, zdecydowałam się również ze względu na głębokie oczyszczenie włosów, bowiem ma on w składzie SLS. Jak pisałam już nie raz, moja skóra głowy nie za dobrze znosi szampony z SLS-ami i jeśli ich nadużywam, to odczuwam swędzenie. W przekonałyście mnie, że jednak nie powinnam rezygnować z nich zupełnie, bo mają one głębokie działanie oczyszczające, a ja nie unikam sylikonów i umycie włosów takim szamponem im się należy, a dzięki glince oczyszczanie jest jeszcze lepsze.


Opis Producenta:
Kremowy, oczyszczający szampon z naturalną, marokańską glinką ghassoul znaną z wyjątkowych właściwości pielęgnujących i skutecznie oczyszczających skórę głowy. Odświeża włosy nadając im piękno i naturalny połysk oraz sprawia, że łatwo się rozczesują.

Marokański szampon z glinką RHASSOUL zamknięty jest w miękkiej, przezroczystej plastikowej butelce (250 ml). Jego konsystencja jest bardzo gęsta, a to za sprawą glinki. Lubi się rozwarstwiać, tzn. glinka opada na dno butelki i w związku z tym, trzeba go wstrząsnąć przed każdym użyciem. Jego kolor również jest uwarunkowany przez dodatek glinki RHASSOUL, wygląda jak rozrobiona glinka. Zapach ma mydlano-ziemisty, ale nie utrzymuje się na włosach.


Jego działanie jest bardzo przyzwoite i właściwie spełnił moje oczekiwania, zależało mi głównie na ekstremalnie mocnym oczyszczeniu włosów i pod tym względem sprawdził się doskonale. Wytwarza bardzo gęstą pianę, która nie znika z włosów. Ja zostawiam ja na głowie na kilka minut i dopiero spłukuje. 

Włosy po zastosowaniu nie są jednak miękkie, są raczej takie szorstkie, twarde. Wydaje mi się, że powodem jest to, że szampon ma zasadowe PH i działa na włosy podobnie jak mydło. W takim przypadku, najlepsze co możemy zrobić, to zakwasić włosy. Można to zrobic gotowymi płukankami do włosów, które większość firm ma w swoim asortymencie, np. płukanka octowa z malin Yves Rocher lub przygotować własną, domową. Wystarczy dodać do wody do płukania włosów, sok z cytryny, ocet lub kilka kropli kwasu mlekowego. Dzięki temu łuski włosowe się zamkną, a włosy będą miękkie, lśniące i gładkie. 
O zakwaszaniu włosów jeszcze kiedyś napiszę.

Lubicie takie kosmetyczne wynalazki?

16 komentarzy:

  1. bardzo ciekawy szampon :) tak myślałam, że mocno oczyszcza, jak przeczytałam, że jest z glinką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo, zaciekawił mnie ten szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wolę jednak jak włosy po szamponie są miękkie i lekkie bez zakwaszania. Szampon Cece of Sweden z algami morskimi to mój numer jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie zakwaszanie nie sprawdza się Kochana, właściwie to po wielu naturalnych szamponach na bazie glinek czy olejów mam brzydkie włosy, ale ostatnio zabrałam się za zapasy, a tam szampon z białą glinką, spróbowałam i jest dosyć fajny, ale po nim włosy są szorstkie, wygładzam je maską z glinką Rhassoul - ta sprawdza się rewelacyjnie lub olejkami, też ładnie wygładzają i ułatwiają rozczesywanie włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląd nieciekawy :) ale myśle że warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o czymś takim to jeszcze nie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze Marion ma taką płukankę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. znów musztarda? muszę kiedyś wypróbować, :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy produkt. Glinki też bardzo polubiłam, ale szamponu na ich bazie jeszcze nie miałam. Ostatnio za to myję się glinką, efekty są całkiem przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda jak błotko. Chyba bym nie zaryzykowała...

    OdpowiedzUsuń
  11. raz na jakis czas takie oczyszczenie by się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wygląda zachęcająco ;) Jednak to działanie jest najważniejsze, skoro dobrze oczyszcza jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że taka wysoka cena:( W przeciwnym wypadku z pewnością bym się na niego skusiła:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny produkt, zapisuję, bo muszę wypróbować na swoich kudłach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!