Różana kąpiel Kleopatry

Mleko do kąpieli - Róża

Mleko do kąpieli zamknięte jest w dość prostej w formie butelce, a po jej otwarciu wydostaje się cudowny zapach róży, nie jest to zapach chemiczny ale całkowicie naturalny! Już po pierwszym powąchaniu, skojarzyłam cudowny zapach wakacji w Bułgarii, gdzie dosłownie wszystko pachniało różami.

Opakowanie zawiera 100 g produktu

Mleko do kąpieli - Róża jest w formie proszku, który wyglądem przypomina mi sól zmieszaną z mlekiem modyfikowanym dla dzieci, a w nim zatopione są pokruszone płatki róż.

Obietnice producenta

Naturalne mleko do kąpieli z dodatkiem mleka koziego doskonale oczyszcza, nawilża i odżywia skórę. Proteiny zawarte w mleku ze względu na swe właściwości pielęgnacyjne, dobroczynnie wpływają na kolagen w skórze, opóźniając jej efekt starzenia. Mleko jest źródłem wysokowartościowych białek oraz kwasów tłuszczowych w tym tzw. niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawiera witaminy A, D, E rozpuszczalne w tłuszczach, oraz B1, B2, B6, B12, PP, C rozpuszczalne w wodzie. Regularnie stosowane sprawia, że skóra staje się coraz bardziej jedwabista i utrzymuje elastyczność przez długi czas. Kąpiel z dodatkiem mleka przenosi do świata zmysłów, pielęgnuje skórę o czym wiedziała już Kleopatra, a dzięki dobroczynnym składnikom pozostawia ją miękką i przyjemną w dotyku. Róża - Królowa kwiatów, najpiękniejszy i najdelikatniejszy kwiat. Zapach róży kojarzy się z elegancją i luksusem, kąpiel z dodatkiem aromatu róży daje odprężenie.

Skład

Sodium Chloride, Sodium Lauryl Sulfate, Cow Milk, Parfum, Goat Milk, Rosa Canina, Titanium Dioxide, Hydrophilic Fumed Silica, Sodium Benzoate.

Na odprężający relaks w wannie z mlekiem wybrałam bardzo późną wieczorną porę, kiedy to wszyscy domownicy już smacznie spali i nikt nie był w stanie mi przeszkodzić. Zdjęcia w wannie niestety nie udało mi się zrobić, gdyż światło na to nie pozwalało i zdjęcia wychodziły bardzo kiepsko.

Według sposobu użycia, należy wsypać całą zawartość opakowania pod strumień ciepłej wody. Trochę szkoda było mi zużyć od razu całe opakowanie, ale dostosowałam się do zaleceń.

Już po chwili cała łazienka była wypełniona pięknym aromatem róży, a ja już nie mogłam się doczekać chwili, kiedy zanurzę swoje ciało niczym Kleopatra w mleku. 

Podczas napełniania wanny, na powierzchni wody zaczęła tworzyć się cudownie pachnąca pianka (zapewne za przyczyną SLS-a zawartego w składzie mleczka), a woda przybrała białą mleczną barwę (była zabarwiona na biało, tzn. nadal przezroczysta ale zmętniona bielą).

Kiedy już mogłam zanurzyć się w tej pięknie pachnącej kąpieli, pozostało mi tylko podłożenie ręcznika pod karki i relaksowanie się, zabawa pianą i marzenie o niebieskich migdałach ;). W wannie pływały pokruszone płatki róż a ja omal nie zasnęłam. Z kąpieli wygoniła mnie dopiero chłodna woda. Okręcona ręcznikiem, podreptałam do sypialni, aby móc zasnąć, przesiąknięta zapachem róży. Nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam.

Muszę przyznać, że wszystkie obietnice producenta zostały spełnione, gdyż moja skóra po kąpieli była wyjątkowo miękka i gładka (nie miałam potrzeby używania balsamu nawilżającego czy kremu do ciała). Ja byłam niesamowicie zrelaksowana, czego dowodem było niemal natychmiastowe zaśnięcie. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona co do zużycia całego opakowania na jedną kąpiel, ale teraz uważam, że na taką chwilę relaksu warto wydać raz na jakiś czas te 9 złotówek. Musi być jednak spełniony jeden warunek, na taką kąpiel trzeba znaleźć czas tylko dla siebie, aby żadna moc nie mogła przeszkodzić.