Kwietniowe beGlossy - WIOSENNA ENERGIA

12 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Kosmetyczne pudełka niespodzianki przyciągają mnie do siebie jakimś niewidzialnym magnesem. Pewnie to dlatego, że uwielbiam niespodzianki, a jeszcze bardziej uwielbiam kosmetyki. No cóż, chyba nie tylko ja gustuję w takich połączeniach.
Tym razem przyciągnęło mnie wiosenne, kwietniowe beGlossy i to bardzo dobrze, że mnie przyciągnęło, bo okazało się nie tylko interesujące, ale znalazłam w nim kosmetyki, które napewno zużyję do ostatniej kropli, tudzież okruszka ;)

Kwietniowe beGlossy dotarło do domów subskrybentek już w zeszłym tygodniu, jednak nie chciałam tak na gorąco o nim pisać. O tym co znalazło się w jego wnętrzu można przecież poczytać na stronie beglossy.pl, a ja bardzo chciłam napisać Wam coś więcej o tym co w nim znalazłam. 

No więc zaczynamy!


W tym miesiącu beGLOSSY przepełnione jest energetycznymi kosmetykami, które sprawią, że Twoja skóra i włosy będą odżywione i pełne blasku. Dodatkowo w pudełku znajdziecie produkt, który nada Waszemu makijażowi nieco koloru. W zaproponowanym przez nas zestawie znajdują się produkty, które ekspertki beGLOSSY doceniły i polecają wszystkim fankom kosmetyków. Nie czekaj i zamów już dziś!

Kwietniowe beGlossy oferuje nam tym razem pięć kosmetyków, a w tym aż cztery produkty pełnowymiarowe!

W moim wariancie znalazły się:
1. -417 Szampon witaminowy Catharsis - miniprodukt 
2. CATRICE Poczwórne cienie Absolute Eye Colour - produkt pełnowymiarowy
3. Cece of Sweden ARGAN balsam do ciała - produkt pełnowymiarowy
4. Exclusive, hydrożelowe płatki pod oczy - produkt pełnowymiarowy
5. NUXE Masque Crème Fraîche de Beauté - Maseczka Nawilżająca - produkt pełnowymiarowy


 -417 Szampon witaminowy Catharsis
Szampon oparty na naturalnych składnikach aktywnych, takich jak minerały z Morza Martwego, energizujące witaminy A, B, C, E i F, oraz wyjątkowych wyciągach roślinnych z rumianku, papai, wanilii i aloesu, które sprawiają, że włosy są zdrowe, mocne i lśniące. Przeznaczony do włosów normalnych, suchych i delikatnych. Skutecznie oczyszcza bez powodowania podrażnień, wygładza powierzchnię włosa i nawilża skórę głowy.
Wstyd się przyznać, ale z tą markę spotkałam się po raz pierwszy. Wcześniej nie wiedziałam nawet o jej istnieniu (za to właśnie lubię pudełka niespodzianki!). Teraz wiem już, że muszę przyznać jej się bliżej! Mam na tyle wrażliwą skórę głowy, że większości szamponów po prostu nie mogę używać, a w tym przypadku nie miałam żadnych przykrych niespodzianek na głowie. Jest super delikatny, nie wywołał podrażnienia, a w dodatku włosy po wysuszeniu wyglądały świetnie i to bez używania odżywki. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w pełnowymiarowe opakowanie. Szkoda tylko, że jego cena wcale do niskich nie należy bo za 250 ml trzeba zapłacić ok. 109 zł. Fajnie, że mogłam go poznać dzięki beGlossy, bo pewnie na kota w worku za taką kasę bym się nie zdecydowała ;).


CATRICE - Poczwórne cienie Absolute Eye Colour
Kolorowy pastelowy kwartet, który koncentruje się na doskonale zgranych odcieniach w ramach jednej gamy kolorystycznej. Rezultatem są subtelne gradienty i tony, które mogą być łączone, aby otrzymać jak najbardziej naturalny rezultat makijażu. W zestawieniu kombinacje antycznego różu i odcieni mrożonego truskawkowego jogurtu. Lekkie, świeże, idealne na wiosnę i lato!

Ta paletka spodobała mi się już od pierwszego spojrzenia, a to przez jej ciekawe, całkowicie przezroczyste opakowanie. Wygląda świetnie! Poza tym, że zawsze mam problemy z jej otwarciem, to ten design wyjątkowo mi się podoba. 
Cieni do powiek w damskiej kosmetyczce nigdy dość, a tym bardziej takich w codziennych kolorach, nadających się właściwie na każdą okazję. Odkąd ją mam, to używam codziennie i wcale nie zamierzam przestawać. Paletki w tak naturalnych i delikatnych kolorach właśnie szukałam.



Exclusive, hydrożelowe płatki pod oczy
Hydrożelowe płatki pod oczy ze złotem Exclusive zostały stworzone w trosce o delikatną skórę pod oczami ze skłonnością do występowania cieni. Aktywne składniki zawarte w płatkach likwidują cienie, rozjaśniając skórę. Składniki aktywne: ekstrakt ze złotego korzenia, pantenol. Bez dodatków zapachowych.
Nigdy nie przepadałam za takimi płatkami i nawet zdarzyło mi się o tym napisać na blogu. Wszystko zmieniło się od kiedy większość czasu spędzam przed komputerem. Moje oczy i ich okolice zaczęły to odczuwać i niestety ciągle protestują. Wcale im się nie dziwię, bo wgapiają się w monitor całe 8 godzin dziennie w pracy, a później jeszcze wieczorami w komputer domowy. Położenie takich płatków pod oczy daje jednak ulgę, a ich cena jest niewielka, bo to ok 4 zł za opakowanie.


Cece of Sweden ARGAN balsam do ciała
Balsam do ciała z olejkiem arganowym to odżywcza formuła specjalnie przygotowana do skóry suchej. Olejek arganowy, bogaty w witaminę E oraz kwasy Omega 3+6+9, dzięki dużej ilości antyoksydantów działa przeciwstarzeniowo, długotrwale nawilża i wzmacnia skórę. Pomaga odbudować hydrolipidową barierę naskórka chroniąc skórę przed wysuszeniem. Balsam doskonale się rozprowadza i szybko wchłania. Pozostawia skórę miękką i elastyczną.
Balsamów do ciała nigdy dość, a już na pewno w okresie wiosenno-letnim, kiedy to zaczynamy naszą skórę bardziej odkrywać. Przecież chcemy, żeby wyglądała na zadbaną i zdrową! Ten bardzo dobrze i szybko rozprowadza się na ciele, całkiem sprawnie też wchłania, co przy ograniczonej ilości czasu jest ważne. Jego działanie też jest całkiem przyjemne, bo nawilża zacnie!
Jego cena nie jest bardzo wysoka bo to ok. 35 zł za 200 ml i mam wrażenie, że można go dostać często w promocjach, a i jego skład jest całkiem sympatyczny :).


NUXE Masque Crème Fraîche de Beauté - Maseczka Nawilżająca
„Awaryjna dawka” miękkości dla komfortu i poprawy wyglądu wszystkich rodzajów skóry. 24-godzinne nawilżenie i ukojenie: Nałożenie maseczki na 10 minut jest tak samo skuteczne, jak roślinny okład. Natychmiastowy efekt kojący i cudownie świeża skóra. Minimalizuje uczucia ściągnięcia, pieczenia i zaczerwienienia skóry. Idealna równowaga między świeżością i komfortem. Innowacyjna formuła o właściwościach emulgujących łączy emolienty fazy oleistej z odświeżającą fazą wodną. Zalety: Nietłusta konsystencja umożliwia natychmiastowe wykonanie makijażu. Można również stosować ją na delikatne okolice oczu. Korzyści: Natychmiastowe- wspaniałe samopoczucie, relaks, komfort. Skóra staje się wypoczęta, świeża i elastyczna.
Na koniec zostawiłam sobie najlepsze z najlepszych, czyli maseczkę NUXE, którą używam właściwie, jako kremu na noc. Rano przecieram tylko twarz płynem micelarnym, aby zmyć ją do końca, choć właściwie nie ma takiej potrzeby, bo u mnie wchłania się do samego końca. Możecie mi nie wierzyć, choć lepiej abyście to zrobiły, bo ona naprawdę działa fantastycznie!
Rano moja skóra wygląda lepiej niż zanim zaczęłam jej używać. Jest bardziej miękka, nawilżona i co mnie zaskoczyło..., pory skóry są zwężone! Genialna!
Jej koszt to ok. 70 zł za 50 ml, i wiecie co? Już dla niej samej warto zainwestować w kwietniowy beGlossy! :D


W pudełku znalazłam również próbkę Elancyl SlimDesign. Jeszcze jej nie użyłam i zapewne nie będzie mi dane wyrobić sobie zdania o produkcie, ale przynajmniej będę wiedziała, czy konsystencja i zapach mi odpowiada.


Według mnie Kwietniowe beGlossy jest bardzo udane i warto w nie zainwestować! Znajdziecie je tutaj
TERAZ NIESPODZIANKA!

Jeśli jeszcze nie subskrybujecie beGlossy lub Wasza subskrypcja właśnie dobiegła końca, to mam dla Was kod rabatowy, który daje rabat 20 zł na zakup każdego pakietu - tbg20JOANNA. Kod jest ważny do 30-ego kwietnia, czyli jeszcze 3 dni! Informowała Was o nim już na Facebooku, ale wiem, że nie każdemu ta informacja się wyświetliła.

Korzystajcie póki kod  jeszcze działa, a działa, bo sama sprawdzałam!


Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

12 komentarzy:

  1. Najbardziej ciekawią mnie te cienie do oczów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko z tego pudełka jest godne uwagi, ja jestem zachwycona :D

      Usuń
  2. Bardzo ładne połączenie kolorów w paletce. Całe pudełko też całkiem ciekawe. Ja póki nie skusiłam się na żadne pudełko niespodziankę.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam te płatki były po 4,50 i jeszcze ich nie użyłem ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Maseczki chętnie bym spróbowała. I cieni, bo ostatnio co kupię Catrice to jestem zadowolona. Lubimy się z tą marką chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko, kwoty są podane na ich stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post. :-) Chętnie będę tu częściej zaglądać. :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne pudełko, chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!