Cześć Dziewczyny :)
Ostatnio na rynek weszła kolejna nowość od Vichy. Chodzi o podkład VICHY DERMABLEND KOREKTA 3 D. Jest on przeznaczony do skóry tłustej, skłonnej do trądziku, czyli dla mnie idealny! Podkład ten ma za zadanie wyrównywać powierzchnię skóry, ujednolicić koloryt, zakryć niedoskonałości, a jednocześnie leczyć już powstałe wypryski dzięki zawartości kwasu salicylowego.
Dodatkowo ma filtr przeciwsłoneczny SPF 25 i jest całkowicie beztłuszczowy.
Podkład występuje w czterech odcieniach od najjaśniejszego: 15 Opal, 25 Nude, 35 Sand i najciemniejszy odcień 45 Gold.
Ja mam odcień 25 Nude, który okazał się dla mnie bardzo dobrym wyborem bo wyśmienicie dopasował się do mojego naturalnego odcienia skóry. Odcień ten wpada w delikatny beż.
Podkład ma bardzo dobre krycie, to muszę mu przyznać bez zająknięcia. Możecie to zobaczyć na poniższych zdjęciach. Na dłoni mam zadrapanie (do tego przyczynił się oczywiście mój kot Felicjan), które zostało doskonale zakryte.
Na twarzy jego krycie również okazało się doskonałe. Dobrze zakrył wszelkie niedoskonałości i przebarwienia. Już jedna warstwa dała sobie radę i w zupełności wystarczyła. Nie zebrał się w porach skóry, ani z zmarszczkach mimicznych, więc to zdecydowanie przemawia na jego korzyść.
Jeśli chodzi o konsystencję, to wydaje się być bardzo gęsta, ale po bliższym przyjrzeniu się i aplikacji ona jest bardziej jak mus. Wbrew pozorom, bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy i dość szybko zasycha, ale nie tak szybko, aby nie można było w trakcie nakładania zrobić poprawek.
Często dobrze kryjące podkłady mają tendencję do robienia na twarzy tzw. "maski". Aby tego uniknąć trzeba przed aplikację podkładu dobrze nawilżyć cerę, a jeśli to konieczne nałożyć bazę pod podkład. W przypadku VICHY DERMABLEND KOREKTA 3 D wystarczy jedna warstwa, aby zakryć niedoskonałości, nie polecam nakładać go przesadnie, bo jeśli przesadzimy z ilością niestety taki efekt maski może się zdarzyć.
Podoba mi się w nim również to, że po tym, jak zastygnie nie czuję go na twarzy. Mimo doskonałego krycia mam wrażenie, że jest bardzo lekki. Nie zauważyłam też, aby się utleniał i ciemniał. Daje ładny mat, ale na szczęście nie jest on płaski. Efekt delikatnie matowej skóry bardzo mi odpowiada!
Jeśli chodzi o jego trwałość to również jestem zadowolona, bo spokojnie jest w stanie przetrwać na twarzy cały dzień, pod warunkiem jednak, że przebywamy w odpowiedniej temperaturze otoczenia ;) W upalnej atmosferze mogą pojawi się problemy z trwałością, ale akurat nie mam mu tego za złe, ciężko wygrać z temperaturą w okolicach 35 st. C ;)
Cena podkładu VICHY DERMABLEND KOREKTA 3 D waha się w okolicach 70 zł za 30 ml.
Miałyście okazję już go używać?
Orientujesz się czy odcienie w tym podkładzie są takie same jak w poprzedniej wersji Dermablend? Bo własnie nie wiem jaki odcień bym potrzebowała. W poprzedniej wersji miałam 15.
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, nie miałam możliwości ich porównać :(
Usuńtak kolory są identyczne jak w zwykłym Dermablend więc jak miałaś odcień 15 to i z tego podkładu będzie dobry :)
UsuńOdcienie mogą się nieznacznie różnić jeśli chodzi o stary Dermablend. Taką dostałam odpowiedź od producenta. Odcienie najlepiej dopasować dzięki testerom, które są dostępne w najlepszych aptekach oraz w aptekach sieciowych.
UsuńŁadnie kryje. Dla mnie tam kolorów nie ma, ale ja i tak wolę minerałki ;)
OdpowiedzUsuńKryje ładnie, ale szkoda, że tylko 4 odcienie :(
UsuńTo raczej podkład przeznaczony dla osób z większymi problemami skórnymi, u mnie wystarczają lekkie podkłady ;) Choć krycie ma imponujące, muszę przyznać ;)
OdpowiedzUsuńOj jaj ja bym się chętnie z Tobą zamieniła, jak mi coś wyskoczy, to klękajcie narody ;)
UsuńDobrze, że dla osób z problemami się sprawdza.
OdpowiedzUsuńJa jedynie co to kremy z Vichy testowałam :)
Ostatnio miałam krem z Vichy nawilżający Aqualia Thermal i był fajny :)
Usuńkrycie ładne ale kolory hmm
OdpowiedzUsuńno kolory... mała paleta :(
UsuńFaktycznie bardzo ładne krycie.
OdpowiedzUsuńKrycie ekstra!
UsuńNie miałam styczności ale bardzo mnie zaciekawił. Moja cera ma raz gorsze a raz lepsze dni i na te gorsze taki podkład by się przydał. Bop ogólnie rezygnuję całkowicie z podkładów jak tylko się da by nie pogarszać cery. Ten zdał by się dobry do mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdził, a mam podobną cerę do Twojej
UsuńKrycie pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńZgadza się!
UsuńZdecydowanie Opal dla mnie za ciemny ;x ach en felicjan - brzydal albo Ty mu sie psociłaś ;D
OdpowiedzUsuńChyba chodziło mu o to, że nie kupiłam mu saszetki. Mściwa bestia ;)
UsuńAsia, a wiesz może, gdzie w Łodzi dostanę jego próbki?
OdpowiedzUsuńw 2012 roku miałam "starą" wersję Demrablendu - najjaśniejszy odcień był dla mnie nieco jasny, ciemniejszy zbyt ciemny.
Ale używałam go, bo pięknie krył.
Jak trochę się opaliłam (maj-czerwiec), to po zmieszaniu tych dwóch odcieni kolor był idealny.
Podkład był jednak ciężki, szybko się warzył, a skóra się przetłuszczała.
Po odstawieniu tabletek ponownie powitałam moje kłopoty hormonalne i niestety Revlon już sobie z kryciem mojej skóry średnio radzi, wróciłabym więc do Dermablendu.
Tylko nie wiem, jak wyglądają te nowe odcienie.
Jak pytam po aptekach, to nikt nie ma próbek.
Wiesz coś? Doradzisz?
Daj mi znać na FB :)
Niestety nie wiem, ale daj mi chwilę, dowiem się może i dam Ci znać :)
UsuńTe próbki były w gazetach ostatnio, ale tylko jeden odcień i to ten najciemniejszy. Podpytam i dam Ci znać :)
UsuńOdcienie mogą się nieznacznie różnić jeśli chodzi o stary Dermablend.
UsuńOdcienie najlepiej dopasować dzięki testerom, które są dostępne w najlepszych aptekach oraz w aptekach sieciowych.
Próbki są dostępne tylko z odcienia 25, by konsumentki mogły wypróbować konsystencje nowego podkładu.
ładnie kryje niedoskonałości!
OdpowiedzUsuńNawet bardzo ładnie :)
UsuńKolory zdecydowanie zbyt ciemne dla mnie :p
OdpowiedzUsuńNo... Ty musisz mieć zdecydowanie jasny podkład :)
Usuń