Styczniowe Denko, czyli co się zużyło w styczniu :)

Nowy rok nastroił mnie chyba na zużywanie, gdyż zużycia stycznia są ogromne :D. Po zrobieniu zdjęć, z wielką ulgą wrzuciłam całą zawartość zużyciowego koszyczka do kosza na śmieci :).

ZACZYNAMY

Na pierwszy ogień idzie

OCZYSZCZANIE

HIT

1. Ziaja, Sopot Spa, Mydło z algami pod prysznic - świetne mydełko! Doskonale się pieni, pięknie pachnie, duże ekonomiczne opakowanie, korzystna cena i w dodatku super wydajne. Uwielbiam wszystkie mydła od Ziaji i jestem im wierna, chociaż czasem zdarzają mi się skoki w bok ;)

HIT

2. Palmolive, Protex Herbal (Mydło antybakteryjne) - właściwie to jestem w trakcie zużywania, ale już mogę powiedzieć, że to moje ulubione mydło w kostce. Świetnie oczyszcza i nie wysusza skóry, a dodatkowo daje uczucie czystości i świeżości przez długi czas.

KIT

3. Blanchette, Cleansing Face Gel - Coś strasznego! Zupełnie nie dla mnie. To coś zupełnie się nie pieni, zupełnie nie oczyszcza i w dodatku zapach jest koszmarny. Mam nadzieję, że już nigdy nie spotkam go na swojej drodze! Co prawda ten żel jest dla skóry suchej lub normalnej, a ja mam cerę tłustą, ale wątpię żeby ktoś był z niego zadowolony, niestety nigdzie nie znalazłam na jego temat żadnej opinii.

NEUTRALNY

4. Pasta do zębów, Procter & Gamble Polska, BLEND-A-MED, Ziołowa Kolekcja - Dobra pasta do zębów, świetnie się pieni, doskonale oczyszcza, nie szczypie w język. Trochę to zabawne, że się tu znalazła, ale używane teraz Sensodyne i w porównaniu z BLEND-A-MED, to istny koszmarek.

KIT

5. Lirene Dermoprogram, Pielęgnacja Oczyszczająca, Głęboko oczyszczający peeling gruboziarnisty - Bardzo mnie zawiódł. Jestem mega-niezadowolona! Drogi i mało wydajny, ma bardzo mało drobinek peelingujących i właściwie nie dawał żadnych efektów. Niby jest przeznaczony dla skóry tłustej, ale moim zdaniem powinien być przeznaczony do suchej. Peeling ten jest w formie jakiegoś dziwnego  i brzydko pachnącego kremu z małą ilością drobinek peelingujących. NIE POLECAM!!!

HIT

6. Under Twenty, Anti Acne, 3w1 żel myjący + peeling złuszczający + maska regulująca - Świetny produkt. Na pewno do niego wrócę! Ma same plusy! Pełna recenzja Tutaj.

NEUTRALNY

7. Avon, Planet Spa, Dead Sea Minerals, Facial Mud Mask (Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego) - nie była zła, ale nie rozumiem zachwytów nad nią. Co prawda robiła to co miała robić, ale strasznie trudno się ją zmywało. Zapach ładny, konsystencja w porządku, wydajna, ale raczej do niej nie wrócę.

KIT

8. Bio-Galen, Dr Duda, Acne-Mineral (Żel do pielęgnacji cery trądzikowej) - czytałam o nim wiele pozytywnych opinii,  dziewczyny były nim wprost zachwycone, ale ja do nich nie należę. Stał u mnie w łazience od wakacji i zostało go w opakowaniu 2/3 pojemności. Postanowiłam się go pozbyć ponieważ bardzo źle się go stosowało, po nałożeniu na twarz miałam bardzo nieprzyjemne odczucia ( twarz mnie szczypała). Ja mam taką zasadę, że jeśli kosmetyk nieprzyjemnie się stosuje, to go po prostu nie stosuje. Wyglądem też straszy!

NEUTRALNY

9. Iwostin, Purritin, Żel do mycia twarzy - Dobry produkt, ale szału nie robi. Nie kupie ponownie głównie ze względu na cenę. 25 zł to zbyt wiele, jak na taki żel!

TONIZOWANIE I DEMAKIJAŻ

NEUTRALNY

10. AA Therapy, OCEANIC, Płyn miceralny do demakijażu oczu i twarzy - Nie zachwycił, nie odrzucił. Był delikatny dla oczu, dawał rade ze zmywaniem, ale bardzo się pienił i zostawiał tłustą warstwę na twarzy. Nie kupię ponownie. Pełna recenzja Tutaj.

KIT

11. EVELINE HYDRA EXPERT płyn micelarny 3 w 1 - używałam jako toniku i tylko to go ratowało. Zaliczam do kategorii KIT, ponieważ "wypalał oczy", mimo zapewnień producenta o jego delikatności. Pełna recenzja Tutaj.

HIT

12. Synergen Gesichts Wasser Antibakteriell Tonik antybakteryjny - Bardzo dobry tonik antybakteryjny! Zupełnie nie podrażnia i ma bardzo przystępną cenę. Jestem w trakcie zużywania kolejnego opakowania :).

NEUTRALNY

13. Płatki kosmetyczne, Caterine - dostępne w Kauflandzie. Tanie płatki kosmetyczne, które spełniają swoją rolę, ale zachwytów nie wywołują ;)

NEUTRALNY

14. Płatki kosmetyczne, Lilibe - dostępne w Rossmannie.  Tanie płatki kosmetyczne, które spełniają swoją rolę, ale zachwytów nie wywołują ;)

NEUTRALNY

15. Chusteczki do demakijażu, Rival de Loop Hydro 3in1 Milde Reinigungstücher - Sprawdzają się przy awaryjnych sytuacjach. Dobrze je mieć w torebce. Nie wiem, czy kupię ponownie.

PIELĘGNACJA CIAŁA

NEUTRALNY

16. Dr Beta Żel JG przeciw cellulite - Ciekawy preparat, mimo kiepskiego opakowania. Ujędrnia skórę, a intensywny zapach olejków eterycznych działa bardzo odprężająco i przyjemnie się go stosuje. Pełna recenzja tutaj.

HIT

17. Anida, Krem do rąk i paznokci - moim zdaniem seria tych kremów do rąk jest rewelacyjna. Mam już w zapasie kolejne opakowanie. Szybko się wchłaniają, maja przyjemną konsystencję, nie zostawiają tłustego filmu na skórze i doskonale pielęgnują dłonie. Polecam.

KIT

18. Ziaja, Krem do rąk ochronny z ekstraktem z bawełny - nie polecam. Konsystencja tego kremu jest wodnista, jest on bardzo mało wydajny, dość długo się wchłania. Właściwie nie ma żadnych właściwości pielęgnacyjnych, po kilkunastu minutach od posmarowania, czułam jakbym znów potrzebowała kolejnej porcji kremu na dłoniach. W dodatku zapach był okropny... .

KIT

19.  Balsam nawilżający po opalaniu zakupiony w Makro - w szafce zalegały mi 2 opakowania. Postanowiłam je zużyć jako balsam do ciała, ale była to droga przez mękę. Zapach tego produktu to istny koszmar, bardzo intensywny i brzydki :/. Balsam zostawiał na skórze klejący film, okropieństwo. Udało mi się go zużyć tylko dlatego, że miał dobre właściwości nawilżające. Z pewnością nie kupię ponownie!

WŁOSY

HIT

20. L`oreal, Casting Creme Gloss (Krem koloryzujący) - dla mnie jest to najlepsza farba EVER! Stosuję od wielu lat i nie zamierzam zdradzić. Mój ulubiony i jedyny kolor to Miodowy Karmel, farba pięknie pachnie i pielęgnuje włosy. Nie wyobrażam sobie zmiany na inną!

HIT

22. Odżywka do włosów z Casting  L`oreal - świetna odżywka do włosów! Włosy po jej użyciu są niesamowicie miękkie i lśniące. Niestety nigdy nie widziałam jej jako osobnego produktu :/.

KIT

23. Avon, Advance Techniques, Damage Repair 3D Rescue (Kuracja naprawcza 3D do włosów suchych i zniszczonych - okropna! Po zastosowaniu włosy miałam jakby przetłuszczone. Aplikacja była również nieprzyjemna. Nie wiem jakim cudem udało mi się ją zużyć. Nie zniszczyła mi włosów, ale nic dobrego nie zrobiła. Nie polecam i nie kupię ponownie!

ZAPACHY

24. Avon, Aromadisiac for Her - dla mnie ten zapach był zbyt ciężki, nie spodobał mi się i nie kupię ponownie! Nuty zapachowe to  różowy pieprz, jaśmin, drzewo sandałowe.

25. Avon, Outspoken by Fergie  - znów zapach, który specjalnie nie przypadł mi do gustu. Niby wszystko grało, ale był dla mnie meczący. Ponownie się nie skuszę! Nuty zapachowe: nuta głowy: owoc karamboli, mrożone jeżyny nuta serca: tuberoza, nocny jasmin, passiflora nuta bazy: heban, skóra, wetiwer.

26. Fa, Sport Double Power - świetny dezodorant, który doskonale chroni przed poceniem, nie pozostawia śladów na ubraniach i przyjemnie pachnie. Nie skuszę się ponownie tylko dlatego, że nie lubię takiego sposobu aplikacji. Pełna recenzja tutaj.

POZOSTAŁE

HIT

27. Joanna, Sensual, Plastry z woskiem do depilacji twarzy z aloesem - świetne plasterki, doskonale usuwają włoski i dzięki dołączonej oliwce, nie powodują podrażnień. Bardzo polecam i kupię ponownie :). 

KIT

28. Avon Naturals, Pomegranate, Protecting Eye Gel (Żel do pielęgnacji okolic oczu `Owoc granatu`) - nic nie robi, nie daje żadnych efektów. Zakup tego żelu to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Nie polecam i nie kupię ponownie.

KOLORÓWKA

29. Kilkadziesiąt (dokładnie 26 szt.) próbek podkładów - postanowiłam zużyć w końcu moje zbiory. Nie będę oceniać próbek, ale muszę przyznać ze Lirene - podkład matujący bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Chyba skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie, ale póki co muszę zużyć jeszcze moje zapasy podkładów.

30. Clinique, High Impact Curling Mascara (Tusz podkręcający rzęsy) - muszę przyznać, że ten tusz okazał się być jednym z moich ulubionych. Nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie, gdyż jest to dla mnie zbyt droga impreza, a po drugie mam jeszcze kilka tuszowych zapasów, które muszę zużyć ;). Pełna recenzja tutaj.