Mleczko czyszczące I MACCHIAIOLI - Dr Taffi

34 Komentarzy
W ostatnich dniach, przedstawiłam kilka kosmetyków kolorowych, dlatego teraz przyszła pora na demakijaż.
W ramach akcji testowania kosmetyków włoskiej marki Dr Taffi, otrzymałam mleczko do demakijażu.
Czy się sprawdziło i jak się sprawdziło, zaraz się przekonacie. Zapraszam do przeczytania recenzji.

Mleczko czyszczące I MACCHIAIOLI - Dr Taffi
Opis producenta
Kremowa emulsja, która znakomicie czyści, nawilża, koi oraz zmiękcza skórę, nawet z mocnym makijażem. Pozwala na to połączenie rumianku, akacji, miodu oraz olejka eterycznego ze słodkiej pomarańczy.

Opakowanie
Mleczko zamknięte jest w zgrabnej butelce, a dodatkowo umieszczone w kartoniku. Rysunek na opakowaniu jest całkiem przyjemny dla oka, przedstawia sielankową scenkę. Pani z kapeluszem chroniącym ją przed słońcem, zaczytuje się w ciekawej lekturze. Podejrzewam, że to scenka z jakiegoś dzieła sztuki, ale pewności nie mam, bo to nie mój obszar zainteresowań ;). W każdym bądź razie, pomysł na opakowanie bardzo mi się podoba.

Aby wydobyć mleczko z opakowania, trzeba odkręcić korek. Z dozowaniem produktu, nie ma problemów, można wydostać odpowiednią ilość mleczka.



Zapach
Zapach jest dobrze wyczuwalny, ale nie drażniący. Mleczko pachnie owocowo, najbardziej wyczuwalną nuta zapachową jest grejpfrut i pomarańcza, ale wyczuwam tez nutę kwiatową (podejrzewam, że to zapach dzikiej malwy) i lekko pudrową. 

Konsystencja
Konsystencja jest idealna. Nie za gęsta, ani za rzadka. Mleczko bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy i jest wydajne. Wystarczy niewielka ilość, aby zmyć makijaż.

Kolor
Kremowy, wpadający w lekki beż i odrobinę w żółty.

Skład
Kosmetyki Dr Taffi oparto na naturalnych ekstraktach pochodzenia roślinnego. 
Nie są testowane na zwierzętach!

Specjalne składniki: 
Wyciąg z rumianku, grapefruita oraz dzikiej malwy z Bolgheri, miód akacjowy, olejek eteryczny ze słodkiej pomarańczy i kwiatów słodkiej pomarańczy, witamina A, witamina E, witamina C.

Działanie
W mleczku podoba mi się wszystko, co do tej pory opisałam. Zarówno zapach, opakowanie, konsystencja, kolor i przyjemny skład.
Muszę przyznać, że wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Mleczko doskonale zmywa makijaż, a dodatkowo świetnie nawilża skórę. Po użyciu jest ona czysta, miękka i przyjemna w dotyku. Demakijaż mleczkiem Dr Taffi jest szybki i przyjemny. Nie trzeba obawiać się, że mleczko wyrządzi nam jakąkolwiek krzywdę.
Jest jednak pewien szkopuł. Mleczko nie nadaje się do demakijażu oczu. Kiedy spróbowałam zmyć nim tusz do rzęs, to mimo, iż nie miało ono z tym większych problemów, to moje oczy zadowolone nie były. Szczypanie jakie się pojawiło, za każdym razem, zmuszało mnie do sprintu w kierunku łazienki. Szczypanie było nie do zniesienia i nie obyło się bez przemycia oczu wodą. Muszę jednak ten fakt wybaczyć, gdyż producent, nic nie pisze o tym, że kosmetyk można stosować do demakijażu oczu.

Podsumowując
Mleczko czyszczące I MACCHIAIOLI od  Dr Taffi, okazało się bardzo dobrym produktem, ale ubolewam nad tym, że nie nadaje się do zmywania makijażu z oczu. Wolałabym jednym produktem zrobić cały demakijaż twarzy, a przecież na demakijaż oczu trzeba zwrócić szczególną uwagę. :)

Cena mleczka do niskich nie należy, bo trzeba zapłacić za 200 ml opakowanie, aż 51 zł.
Jeśli ktoś czuje się skuszony to dostępne jest w salonie firmowym Dr Taffi w Galerii MM w Poznaniu.

Lubicie mleczka do demakijażu, czy raczej stawiacie na płyny micelarne?

Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

34 komentarze:

  1. dziękuję,miło że się podoba

    mleczko widzę pierwszy raz

    co powiesz na follow;)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. nic dziwnego, ja też pierwszy raz się spotkałam :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawe to mleczko, tylko ta cena ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom, cena bardzo wysoka jak na produkt do demakijażu i jeszcze nie można zmywa oczu, czyli trzeba zakupić osobno mleczko do oczu więc wychodzi jeszcze drożej :/

      Usuń
  4. pierwszy raz spotykam się z tą firmą, ale opakowania mają świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że oczu nie można nim zmyć , ale tylko resztę twarzy;/ Mimo tego , jestem skuszona !:)

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwszy raz widzę ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wolę płyny, ale bardzo podoba mi się jego opakowanie (chociaż też nie wiem, co to za obraz) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja tak na Ciebie liczyłam. Byłam pewna, że wiesz :D

      Usuń
  8. Przyszłam powiedzieć dokładnie to co Gabrielle :)
    Preferuję płyny ale design tego kosmetyku jest cudny :) obraz MACCHIAIOLI'ego ale też nei wiem jaki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze chociaż, że wiem teraz kogo ten obraz :) Dzięki

      Usuń
    2. To niestety wcale nie jest takie oczywiste. Macchiaioli to była jedynie grupa włoskich malarz działających w II połowie XIX wieku. Wrzuciłam nazwisko każdego z nich do wyszukiwarki, ale ten obraz musi być jakiś mało znany, bo nigdzie mi nie wyskoczył :/

      Usuń
    3. Lubię zagadki więc chyba mam dla Was rozwiązanie :)

      Federico Zandomeneghi - La lettrice

      wg strony http://vecchiosito.bnnonline.it/attpro/teca7/07a.htm

      Usuń
  9. Pierwszy raz widzę i słyszę o firmie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. produktów do demakijażu używam jedynie do oczu. resztę zmywam żelem/pianką do mycia buzi lub innym produktem do tego przeznaczonym.Więc u mnie to mleczko na pewno by się nie sprawdziło, mam wrażliwe oczy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię włoskie kosmetyki, dziwię się tylko, że w Polsce osiągają one tak wysokie ceny. Mleczkiem mnie nie skusiłaś, bo nie lubię mleczek. Płyny micelarne też średnio na mnie działają. Preferuję dobry żel do mycia twarzy i tonik. Tę formę oczyszczania najbardziej lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam tak samo jak Ty, ale próbuję różnych, może akurat trafi się coś, co okaże się rewolucją

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. ja też, jak na razie sprawdzają się u mnie lepiej niż mleczka

      Usuń
  13. Ostatnio porzuciłam mleczka, wole płyny micelarne. Fajne opakowanie, a o firmie nie słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie cena za wysoka jak na mazidło do demakijażu, choć opakowanie urzeka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, cena jest bardzo wysoka, jak na produkt do demakijażu

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz!