Magiczny pyłek od Douglasowej wróżki ;)

63 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Miałam dziś napisać poważnego posta, ale zabierając się za niego, stwierdziłam, że nie mam ochoty. Dzisiejsze święto totalnie mnie rozleniwiło i od rana chodzę po domu w piżamie. Lubię takie dni, kiedy nic mnie nie goni i nic nie muszę.
Postanowiłam pokazać Wam nowość, którą ostatnio kusi perfumeria Douglas. Jest to perfumowany puder w sprayu o zapachu lawendy i tymianku.

Mieści się on w szklanej, kwadratowej buteleczce z atomizerem i to jakim fajnym atomizerem! Chyba nikt nie zaprzeczy, że wygląda on uroczo i z pewnością może stać się ozdobą każdej toaletki.

Pewnie zastanawiacie się, co to właściwie jest i do czego może służyć? Najprościej mówiąc, są to maleńkie drobinki brokatu, zatopione w pudrze o lawendowym zapachu. Po rozpyleniu przypomina mi to magiczny pyłek, jaki rozsiewają wróżki w bajkach Disneya. Będąc małą dziewczynką zawsze marzyłam o czymś takim!


Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, jak to mniej więcej wygląda.


Z natury jestem osobą bardzo praktyczną. Kiedy coś kupuję, to musi być to dobrze umotywowane. Rzadko pozwalam sobie na zakupowe szaleństwa i mając ten gadżet pierwszy raz w rękach, zastanawiałam się do czego można go wykorzystać, poza ozdabianiem toaletki. Odpowiedź nasunęła mi się niemal od razu.

Sylwester i karnawał zbliżają się wielkimi krokami i to właśnie w tym okresie w ruch idą wszelkiego rodzaju brokaty. Niemal wszystko jest wtedy w brokacie. Taki puder z brokatem, przez cały rok może ciszyć oko, a w sezonie karnawałowych szaleństw, z powodzeniem możemy spryskać nim włosy, czy skórę ciała, a nawet ubranie. Z twarzą bym nie szalała ;)
Lśnienie jest gwarantowane.


Do wyboru są dwa rodzaje pudrów:
różowy: Witaminy & Olejek Shea
lawendowy: Lawenda&Tymianek

Regularna cena każdego z nich to 59 zł, aktualnie są w promocji i kosztują po 39,90 zł


Lubicie takie gadżety?
Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

63 komentarze:

  1. Zastanawiałam się na co przeznaczyć bon z ostatnich zakupów w Douglasie a tutaj proszę, nasunęłaś mi rozwiązanie. Do niczego mi nie jest potrzebny, ale sprawiłaś, że chcę go mieć. I koniecznie ten lawendowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, cieszę się, że mogłam zachęcić Cię do zakupu czegoś niepraktycznego, ale za to, jak bardzo uroczego ;) :*

      Usuń
  2. Cena nie taka wysoka jak myślałam, a ten różowy całkiem kuszący :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, cena wcale nie jest wygórowana, a jakby się nad tym zastanowić, to zamiast kupować lakier do włosów z brokatem, albo jakiś balsam rozświetlający, to lepiej dołożyć parę złotówek i mieć coś jednocześnie brokatowego, ładnego i uroczego.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę różową wersję już od jakiegoś czasu - jeszcze nigdy jej nie użyłam, ale za to jak uroczo wygląda na toaletce! Zdecydowanie mam słabość do takich bibelotów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na sylwestra będziesz miała sposobność użycia ;) Mnie w nim urzekła ta pompka!

      Usuń
    2. Tak, pompka jest przeurocza! Ale to jest naprawdę zabawne, że oni go umieścili w dziale "twarz" - tak jak napisałaś, tam nie odważyłabym się go użyć :D

      Usuń
    3. hahaha, nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak by wyglądał na twarzy ;)

      Usuń
  5. Jej ale to urocze:-)
    Ja też zawsze marzylam o wróżkowym pyłku :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, no właśnie! Jak bym coś takiego dostała w dzieciństwie, to byłabym w siódmym niebie! :D

      Usuń
  6. Nie dużo kosztują za takie prześliczne opakowanie i blask!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, cena wcale nie jest wysoka. Fajny pomysł na prezent, albo dodatek do prezentu.

      Usuń
  7. Ojej, jakbym takie chciała :) Szkoda, że promocja nie dotrwa pewnie do Mikołaja :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, do kiedy ta promocja, ale do mikołajek jeszcze trochę czasu, więc chyba masz rację :/

      Usuń
  8. Miałam okazję używać różowego, ciekawy gadżecik ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też urzekł >3 tak to Extra :) chciała bym coś takiego :)

    pozdrawiam - Teresa S.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo!, ale to bardzo zaskoczona ceną! Czytałam Twoją recenzję i byłam pewna, że ten produkt to wydatek rzędu 150-200 zł, a tu proszę :D. Jestem w szoku i pomimo tego, iż nie mam kasy zastanawiam się nad kupnem :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest zachęcająca, a tym bardziej w promocji.

      Usuń
  11. opakowania cudowne! szkoda, że dla mnie taki pyłek mało przydatny. ostatnio nabyłam coś bardzo podobnego z Yves Rocher, tylko opakowanie zwyczajne, ale pachnie pięknie i też taki magiczny pył rozsiewa :D zastanawiałam się, co w ogóle z tym zrobić, bo niezła dyskoteka na skórze i w powietrzu wychodzi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurczę no, ten douglasowy gadżet idealnie pasowałby do mojej toaletki, i jeszcze ta zachęcająca cena... hmm hmm hmm ;)

      Usuń
    2. doskonałe porównanie z tą dyskoteką! Najfajniejsze jest to, że opakowanie można otworzyć, a jak pyłek się wyczerpie, to można wlać do niego np. perfumy z nalewka ;)

      Usuń
  12. Slicznotki ♥

    _____________________________
    Nowosci makijazowe i czekoladkowe opakowanie cieni na
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  13. ja toleruję brokat tylko i wyłacznie na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekny efekt daja te pylki, w dodatku sama buteleczka wyglada slicznie i bardzo ozdobnie :) sama tez od daena mysle o czyms podobnym i bez waypienia kiedys sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdecydowanie kuszący gadżet, a szczególnie dla srok ;)

      Usuń
  15. kurcze kusisz kochana!! a buteleczka cudowna!!
    ja dzis tez caly dzien w piżamie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale swietne :) super na wielkie wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne, fajne. Taki gadżet jest kuszący chociażby dla samego posiadania :)

      Usuń
  17. Chyba bym chciała ten różowy ale co tam pięknie wygląda na skórze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też bardziej się podoba różowy, ale lawendowy też niczego sobie

      Usuń
  18. Jejku! Jaki on cudowny jest! Chce obydwa :)
    P.S. Też uwielbiam takie " piżamowe " dni :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Czasami i ja mam dni w piżamie :D Osobiście chyba bym się nie skusiła tak jak wspomniałaś praktyczność mi się chyba taki gadżet nie przyda ale nigdy nie mów nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dokładnie jak z bajki, opakowanie też to przypomina hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten różowy mi się marzy :)
    są genialne :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używam takich produktów, ale moj Boże jakie to piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. przepięknie wygląda! O flakoniku nie wspomnę!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny blask, ale i tak przyćmiewa go ten przeuroczy flakonik :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten różowy często mnie kusił w douglasie, ale zawsze się bałam, że kupię i nie będę używać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie jest do używania, tylko do oglądania ;) hihi

      Usuń
  26. Mam go i uwielbiam. Piękne to przedostatnie zdjęcie :) CMOK w BOK :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usłyszeć to od Ciebie, to prawdziwy komplement!!!! <3

      Usuń
  27. wow, jaki piękny jest ten flakon a pyłek wygląda jak gwiezdny pył na skórze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!