Denko Grudniowe

43 Komentarzy
Oto ostatnie denko w 2012 roku :) Znów starałam się dostosować do Projektu Denko, zużyć jest trochę mniej niż w poprzednim miesiącu. Znów nazbierało się trochę bubli, ale niektóre rzeczy były bardzo przyzwoite :)




 Troszkę w tym miesiącu będzie misz-masz na zdjęciach, bo nie byłam pewna co gdzie przyporządkować.


NEUTRALNY
Odżywka do włosów, do spłukiwania, Aile (Kaufland) - Niestety nie byłam z niej specjalnie zadowolona, nic specjalnego z moimi włosami nie robiła, a raczej nic nie robiła. Bardzo wodnista odżywka do włosów o zapachu cynamonu. Nie spotkamy się już więcej i nie będziemy za sobą tęsknic :).

HIT
Żel pod prysznic ORIGINAL SOURCE, Mint and Tea Tree - Bardzo odświeżając żel pod prysznic, cudownie pachnie miętą i ochładza ciało, świetnie się pieni i w ogóle byłam z niego bardzo zadowolona. Niestety cena nie jest zbyt zachęcająca i kupuje go bardzo rzadko, ale z pewnością jeszcze się spotkamy.

KIT
Szampon Timotei, Jericho Rose - Kupiłam ponieważ zachęciło minie opakowanie, bardzo świeże, a ja uwielbiam grejpfruty, ale to był koniec moich zachwytów. Szampon potwornie wysuszał i plątał mi włosy, miałam wielki problem żeby go zużyć. Następnym razem będę omijała go szerokim łukiem, tak jak też inne produkty Timotei.


NEUTRALNY
Szamponetka Delia Jasny Brąz - nie było recenzji ponieważ uznałam, że nie ma sensu. Koloryzacja nie stawiła problemów, jednak kolor był mało zauważalny i zmył się w oka mgnieniu. Pozostałe dwie szamponetki oddałam siostrze. Sprawiły jej dużo więcej radości niż mnie.

KIT
Kula do kąpieli, STENDERS - według mnie to bezsensowny produkt, zupełnie się zawiodłam. Recenzja TUTAJ.

NEUTRALNY
Płatki kosmetyczne, Softino - całkiem przyzwoite płatki, nie robiły mi problemów wiec pewnie jeszcze się spotkamy :)


NEUTRALNY
Pomarańczowe mleczko do  ciała, Ziaja - bardzo przyzwoity produkt w ekonomicznym opakowaniu i za przystępną cenę. Zapach początkowo przypomniał mi lekarstwo dla dzieci o smaku pomarańczy, ale po kilku użyciach przestałam go tak kojarzyć. Dobrze i szybko się wchłaniał. Złego słowa nie powiem ale daje neutralny ponieważ nie był zły, ale też zachwytów nie wywołał.

KIT
Krem do stóp, Cien - Nie jestem zachwycona tym produktem, bardzo tłusty,  nieprzyjemny, praktycznie wcale się nie wchłaniał. Miałam wielki problem ze zużyciem go, ale jakimś cudem się udało :)

KIT
Barwa, Siarkowa Moc, Antybakteryjny krem matujący - W tym plastikowym i mało zachęcającym słoiczku  ukrył się krem, który zamiast pomóc mojej skórze to raczej jej zaszkodził. Bardzo mnie zapychał i zamiast mieć po jego użyciu mniej problemow z cerą, to miałam ich więcej. Zatkane pory i więcej wyprysków. Mimo, że dobrze zmatowił cerę to bardzo przeszkadzał mi jego zapach, a konsystencja była wręcz potworna. Więcej się nie spotkamy i rozstaję się z nim z wielką ulgą.

                                                                                                                 NEUTRALNY
Dezodorant antyperspiracyjny w kulce Ziaja, Active - odkąd zaprzyjaźniłam się z blokerem Ziaji, to ten biedaczyna został samotny w szufladzie i wysechł ze zgryzoty. Musieliśmy się pożegnać :).


NEUTRALNY
NovaClear, Acne Mask, maseczka do twarzy - Silikonowa maseczka do twarzy raczej spełniła moje oczekiwania. Mimo, iż przez pewien czas po jej użyciu moja cera była zaczerwieniona to jednak oczyszczona i wygładzona. Maseczka dobrze zmatowiła mi cerę i zmniejszyła jej przetłuszczanie, jednak jej cena jest porażająca, bo to aż 44 zł. Za tą cenę, powyższa maseczka powinna, moim zdaniem sprawdzić się lepiej. Nie spotkamy się już, ponieważ cena jest zdecydowanie zbyt wygórowana. 

                                                                                                                 NEUTRALNY
Krymskie Błoteo Wulkaniczne - MudSpa (próbka) - Niewiele miałam z nim wspólnego. Nie mogę uznać za HIT, ponieważ nie miałam możliwości dogłębnego przetestowania. Recenzja TUTAJ.

KIT
Avon Solutions, Complete Balance, Głęboko oczyszczająca maseczka z glinką `Doskonała równowaga` -  Niestety nie byłam z niej zadowolona. Bardzo podrażniała twarz, przy nakładaniu miałam bardzo nieprzyjemne i podrażające uczucie. Zasychała na twarzy na twardą skorupę i miałam duże problemy, żeby ją zmyć. Bardzo wysuszała. Jeśli chodzi o oczyszczenie i zmatowienie cery, to zdała egzamin, ale oczekiwałam od niej jednak troszkę więcej.


 NEUTRALNY
Mgiełka do Ciała, AVON, Percieve - kategoria kwiatowo-orientalna (frezja, gruszka, arbuz), miała bardzo intensywny zapach ale szybko wietrzała. Może jeszcze się spotkamy.

NEUTRALNY
Manhattan, Cover Stick -  Mimo, iż jest dość ciężki i tłustawy, to daje neutrala  Nie mam zbyt wielkich wymagań co do korektorów antybakteryjnych. Ten nie będzie moim ulubieńcem, ale do kitów go nie zaliczę. Mimo, iż już zapewne się nie spotkamy, to przykrych wspomnień z nim nie mam.

HIT
Miętowy błyszczyk do ust, SEPHORA - bardzo fajny błyszczyk z kulkowym aplikatorem. Dawał na ustach uczucie chłodku mięty i super nabłyszczał. Jeśli jeszcze go spotkam to z pewnością zakupię :).


To byłoby na tyle. Grudniowe zużycia nie są tak imponujące jak listopadowe, ale myślę że styczeń będzie lepszy :).

Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

43 komentarze:

  1. lubię ten zapach z avonu perceive- wyjatkowo im sie udal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, to jeden z ich najbardziej rozpoznawalnych zapachów, też go lubię :)

      Usuń
  2. heeh ;ubię ten żel pod prysznic.. Świerza miąta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio dostałam próbkę tego żelu pod prysznic Orginal Source. Także byłam z niego zadowolona i postanowiłam go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie kupuje produktów Timotei - to proszek do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj widzę że dużo kosmetyków zużyłaś.W moim przypadku szampon z Timotei i mleczko do ciała z ziai dobrze się sprawują.Szampon cudownie pachnie.No ale cóż każdy z nas jest inny i ma inny gust.Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam tego, działa bardzo dobrze na mojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie,że prowadzisz takie podsumowania produktów. Mi też spodobała się butelka szamponu grejfrutowego. Często kupuję produkty z ziaji i jestem zadowolona,ale moze do mojej skóry bardziej się nadają.
    pozdrawiam,xaniaxx ze stadoll

    OdpowiedzUsuń
  8. Używałam kiedyś tego błyszczyka z sephory.

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie kupię nic

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłam szampon z Timotei i mi się nie podoba :(

    Emli_

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej. Kiedy ty masz czas na testowanie tych kosmetyków? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten z Timotei szampon i 2 razy nim umyłam włosy. Zostawiał po sobie łupież... Teraz zamierzam go wyrzucić ;//

    OdpowiedzUsuń
  13. Też kupiłam kiedyś tą kulę. Szczerze mnie też nie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  14. ten szampon z timotei jest super. ładnie pachnie i dobrze sie nim myje włosy

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy ktoś wie, czy jest jakiś szampon, który jest na rozdwojone końcówki i na porost włosów ? Chętnie by mi się przydał...
    0lusia69

    OdpowiedzUsuń
  16. Również miałam ten błyszczyk z Sephory. Przypadł mi bardzo do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że masz naprawdę " bzika " ( oczywiście bez urazy ) na punkcie kosmetyków, ale to oczywiście duży plus gdy kobieta lubi dbać o siebie ;]

    LaRissa_MK

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja osobiście mgiełki używam malinowej do włosów, polecam także arbuzową do ciała ;3

    OdpowiedzUsuń
  19. Masz bardzo dużo przydatnych rzeczy . Ja raczej nic nie będę z tego miała

    OdpowiedzUsuń
  20. Siarka jest przereklamowana jak dl mnie. Miałam mydło siarkowe tylko mnie po nim twarz szczypała

    OdpowiedzUsuń
  21. Spoko :) Fajny artykuł

    OdpowiedzUsuń
  22. Większość tych kosmetyków mam,ale mydla siarkowego za cholere nie rusze ; D

    OdpowiedzUsuń
  23. Jej .. Ile ty zużyłaś tego . Miałam kiedyś szampon Timotei ty jak to się pisze .

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten żel pod prysznic to śierza mięta !!

    OdpowiedzUsuń
  25. hymmmm ja ostatnio ciągle stosuję szampony timotei z serii jericho rose, szczególnie mi się podobał ten z henną do brązowych włosów :) teraz mam do normalnych czy jakichśtam i nie narzekam. Ponoć po umyciu szamponami z tej serii włosów są one mniej gładkie i mogą się wydawać szorstkie gdyż nie zawierają tyle chemii co inne szampony tak wyczytałam na szamponie Timotei Organic no ale nie wiem ile w tym prawdy :p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!