Wtorkowe umilanie z Yankee Candle Simply Home

Cześć Dziewczyny :)

Przedstawię Wam dziś kolejne nowości od Yankee Candle. Wszystkie cztery woski, które dziś zaprezentuje są absolutnie fantastyczne. Uwielbiam je od pierwszego powąchania. Każdy z nich ma w sobie to coś, co mnie urzeka. Wszystkie są słodkie, ale ta słodycz się nie naprzykrza. Każdy jest inny, ale wszystkie pokochałam.
Pochodzą one z z kolekcji Simply Home, która pojawiła się stosunkowo niedawno na polskim rynku.
W dzisiejszej recenzji pojawią się: Apple Spice Potpourri, Vanilla Frosting, Merry Berry i Simply Cinnamon.

Apple Spice Potpourri
doskonale intensywne i aromatyczne jabłkowe potpourri z wyraźnym akcentem korzennych przypraw.

Ten zapach jest urzekający, taki ciepły i otulający. Czuć w nim aromat suszonych w piekarniku, jeszcze ciepłych jabłek z cynamonem, wyczuwam również szczyptę goździków. Zapach nie jest natrętny, unosi się subtelnie po mieszkaniu i tworzy miłą przytulną atmosferę. Mogłabym go palić bez przerwy. Niezależnie od tego, czy jest palony w niskim, czy wysokim kominku, nie jest męczący, a jednocześnie dobrze wyczuwalny.
Najbardziej wyczuwalny jest po 15 minutach od zapalenia kominka. Uwielbiam!

Vanilla Frosting
wypełnia dom przepysznym, kremowym zapachem domowego tortu oblanego waniliowym lukrem.

Ach... jak ja uwielbiam waniliowe zapachy! Vanilla Frosting (waniliowy lukier), to kolejny słodki i ciepły zapaszek. Jest on niesamowicie apetyczny, bo kojarzy mi się z najpyszniejszymi waniliowymi łakociami i to nie przesłodzonymi, tylko takimi, którymi można się zajadać bez końca. Cudownie wypełnia dom!
Zdjęcie przedstawia go zmieszanego z Merry Berry. Połączenie było zupełnie przypadkowe, bo oba woski skruszyły mi się podczas rozpakowywania. Połączenie tych dwóch zapachów jest również wyśmienite!

Merry Berry
porywający aromat czerwonych jagód zanurzonych w słodkim ponczu.

Merry Berry, czyli wesołe jagody, to kolejny urzekający zapach. Według mnie, pachnie jak poziomki w winie. Zawsze kiedy go zapalam, mam ochotę na wypicie lampki winka ;) Jest śliczny, nastrojowy i aromatyczny. Nie natrętny, lecz subtelny, a mimo to, świetne wyczuwalny. Czuć go w każdym kącie w domu.

Simply Cinnamon
ciepły, korzenny zapach cynamonu.

Ten wosk był dla mnie absolutnym zaskoczeniem. Spodziewałam się ostrego zapachu cynamonu i faktycznie taki był, ale tylko przez pierwszych kilka minut. Później stał się delikatny i zaczął pieścić zmysły. Nie spodziewałam się, że będzie tak urzekający. Zapach cynamonu lubię, ale nie aż tak bardzo aby wypełniać nim dom, a jednak..., bardzo mi się spodobał. Co prawda, pachnie jak cynamon, ale jakoś tak subtelnie i słodkawo. Tworzy przytulną atmosferę i otula ciepłem.