NIEDZIELA Z YANKEE CANDLE #3 - SUN&SAND

15 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Jak co niedziela, dziś wpis zapachowy z woskiem Yankee Candle. Tym razem będzie krótko, a ponieważ humor mam podły, bo dopadło mnie jakieś paskudne choróbsko i cały dzień walczyłam z gorączką, to wosk będzie brzydki.

SUN&SAND miał się kojarzyć z wakacjami, gorącym pisakiem i ciepłym morzem, a tymczasem jedynie z czym mi się kojarzy, to z tanim płynem do mycia podłogi. Ja nie czuję w nim żadnej pomarańczy, lawendy, ani cytryny, mimo, że producent to obiecuje. Nawet piżmo nie szczególnie wyczuwam. Przede wszystkim czuję zapach mydlin. Ten wosk zapaliłam jeden, jedyny raz i nie zamierzam więcej. Szybko musiałam gasić kominek, bo przyprawiał mnie o ból głowy...

Nie polecam, omijajcie go szerokim łukiem ;) 


Ja uciekam do łóżka z gripeksem, a Wam życzą udanego wieczoru!

XOXO

15 komentarzy:

  1. Oj szkoda, że zapach się nie sprawdził. Ja nie miałam z nim do czynienia nawet na sucho.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam to samo odczucie hahaha jest okropnyy!

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękny kominek! Akurat szukam białego

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj a miałam zamawiać na próbę, jednak wezmę inny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero zaczynam swoja przygodę z YC i doborze wiedzieć czego nie kupować. ;) Szybkiego powrotu do zdrowia. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. łee to nieciekawie, ja go nie wąchałam, a w ciemno nie będę zamawiać ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego zapachu nie znam ale kominek też mam taki.

    OdpowiedzUsuń
  8. oj nie... bólu głowy to ja się boję jak ognia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. a na pierwszy rzut oka wydawał się taki ładniutki i nie winny..A tu masz śmierdziela.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!