Cześć Dziewczyny :)
"Time to Shine" to hasło przewodnie najnowszego, styczniowego pudełka ShinyBox. Zostało ono stworzone, abyśmy dzięki kosmetykom w nim zawartym olśniewały swoim wyglądam nie tylko podczas karnawału, ale i na co dzień.
W box-ie znalazło się w sumie 7 kosmetyków (niektóre z nich były wymienne). Wśród nich znlazły się zarówno kosmetyki pielęgnacyjne, jak i makijażowe.
Kosmetyki z poniższego zdjęcia znalazły się w każdym box-ie. Nie da się ukryć, że pudełko zostało zdominowane przez kolorówkę Bell bowiem, aż 4 kosmetyki z pudełka to właśnie produkty tej marki.
Bell - HYPOAllergenic Lip Lacquer Liquid (Produkt pełnowymiarowy - 12,99 zł/szt)
Jednym z kosmetyków kolorowych był lakier do ust.Według producenta to połączenie intensywnego, napigmentowanego koloru błyszczyka z trwałością pomadki. Dodatkowo ma on optycznie powiększać i wygładzać usta na wiele godzin, a także chronić przed nadmiernym przesuszaniem i nie pozostawiać uczucia lepkości na ustach.
Ja w swoim box-ie znalazłam odcień 04, czyli naturalny róż, który bardzo mi się spodobał i chętnie go używam. Muszę potwierdzić to, co pisze o nim producent. Wszystko się zgadza!
Bell - Kremowa pomadka do ust Secretale Nude (Produkt pełnowymiarowy - 13,49 zł/szt.)
Kolejny kosmetyk kolorowy marki Bell to znów produkt do ust, a mianowicie pomadka, która ma nadawać efekt mokrych ust, ma nawilżać, wygładzać i nie sklejać. W boxie znalazły się 3 różne odcienie tej pomadki (brudny róż, brzoskwinia i wrzos), a mi trafił się niestety taki, którego nie da się używać, a mianowicie brudna, pomarańczowa brzoskwinia. Wyglądam w tym kolorze wyjątkowo niekorzystnie, więc tej pomadki niestety nie będę uzywać. Szkoda, że nie trafiłam na brudny róż :(
Bell - HYPOAllergenic Brow Modeller Gel - (Produkt pełnowymiarowy - 13,49 zł/szt.)
Następnym kosmetykiem marki Bell jest korektor w żelu do modelowania brwi. Ten korektor trafił mi się w kolorze brązu, więc chętnie będę go używać. Po pierwszej aplikacji muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona!
W każdym z box-ów był jeszcze matujący puder z różem również od Bell. W moim ambasadorskim box-ie niestety go nie znalazłam, ale byłam o tym wcześniej uprzedzona.
Schwarzkopf - Gliss Kur Purify&Protect (Produkt pełnowymiarowy - 11,99zł/250ml)
Kolejny kosmetyk, jaki znalazł się w każdym z pudełek to szampon do włosów marki Gliss Kur. Ja niestety z niego nie skorzystać, gdyż do mycia włosów nie mogę używać produktów z SLS-ami, więc pewnie go komuś podaruję.
Dermaglin - Maseczka regenerująca do twarzy (Produkt pełnowymiarowy - 6,99zł/szt)
Ostatni kosmetyk, jaki znalazł się w każdym z box-ów to maseczka dla skóry zmęczonej, szorstkiej, wymagającej zdecydowanego działania i poprawy wyglądu. Napewno z niej skorzystam i to jeszcze dziś!
Ostatnim, siódmym produktem, jaki znalazł się w box-ach był kosmetyk wymienny (1z4). Można było trafić na jeden z trzech kosmetyków z poniższego zdjęcia (maskę w płachcie do twarzy, perfumy, maskę do włosów) lub na proteinową odzywkę do włosów od Anwen.
Ja, jako ambasadorka ShinyBox otrzymałam trzy zamiast jednego kosmetyku.
Biodermic - Maska w płacie (Produkt pełnowymiarowy - 17,99zł/9,5ml)
Z maską kolagenową w płachcie od Biodermic spotykam się po raz pierwszy, więc jestem ciekawa jej działania. f
Carlo Bossi - Parfumes L'Amour (Produkt pełnowymiarowy - 14,99zł/9,5ml)
Zapach Carlo Bossi występuje w kilku różnych wydaniach: m.in. zapach brzoskwini, płatek piwonii, kolendra i przejrzystego piżma. Mój egzemplarz pachnie bardzo orientalnie i dość intensywnie, nie wiem, czy się do niego przekonam. Póki co odłożyłam go na lepszy czas.
Vis Plantis - Maska do włosów z serii Basil Element (Produkt pełnowymiarowy - 29,99 zł / 200 ml)
Tej maski jestem niezwykle ciekawa. Ma w sobie naturalny, ekologiczny ekstrakt pozyskiwany z bazylii, który wzmacnia i odmładza strukturę skóry głowy, opóźnia utratę włosów i zagęszcza je. Obietnica bardzo interesująca! Z przyjemnością będę tą maskę testować :)
Jako ambasadorka ShinyBox otrzymałam jeszcze dodatkowy kosmetyk, a mianowicie naturalny szampon do włosów, przeznaczony do pielęgnacji wszystkich typów włosów, przede wszystkim narażonych na częsty kontakt z różnego rodzaju zanieczyszczeniami.
Element - Szampon do włosów z węglem aktywnym (Produkt pełnowymiarowy - 25,99 zł / 300 ml)
Szampon ma dogłębnie oczyszczać skórę głowy, działać kojąco i nawilżająco, chronić włosy przed negatywnym wpływem środowiska i zmniejszać ich przetłuszczanie się. W przeciwieństwie do szamponu Gliss Kur, ten jest dla mnie idealny i z przyjemnością go wypróbuje! Bardzo intryguje mnie ten wyciąg z kiełków rzeżuchy!
Jak podoba Wam się styczniowy Shiny? Który kosmetyk najbardziej przypadł Wam do gustu?
Całkiem niezła zawartość ☺ bardzo lubię te maskę Basil Element☺
OdpowiedzUsuńAle super, mam nadzieję, że tak maska również i u mnie się sprawdzi :)
UsuńMaska BioDermic i szampon _Element to dwa kosmetyki, które najbardziej ucieszyły mnie z zawartości tego pudełka. Szminkę Bell już miałam, błyszczyk najpierw sprawdzę..o i jeszcze maska do włosów może być fajna!
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsze Maska BioDermic i szampon _Element i ten błyszczyk Bell :)
UsuńOh great items darling
OdpowiedzUsuńThanks for share
xx
Fajny zestaw. Jestem ciekawa tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńNawet spoko ta zawartość, ostatnio mieli gorsze xD
OdpowiedzUsuńSzampon brzmi interesująco. Ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki bell, z chęcią wzięłabym wszystkie :) maska do włosów brzmi obiecująco :)
OdpowiedzUsuń