Cześć Dziewczyny :)
W tej notce miały znaleźć się wszystkie posiadane przeze mnie odcienie nowych lakierów od Avon, czyli tych dających efekt żelowego wykończenia. Zastanawiałam się nad tym długo i stwierdziłam jednak, że każdy z nich zasługuje na osobną notkę. AVON Gel Finish tak bardzo mi się spodobały, że zakochałam się już od pierwszego użycia! Ich formuła jest dla mnie niemal idealna, a kolory są równie fantastyczne.
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest odcień Wine and Dine Me, czyli ciemno wiśniowy. Według mnie, nazwa tego odcienia jest bardzo trafna, gdyż kolor idealnie odzwierciedla barwę czerwonego, a wręcz czarnoczerwonego wina. Odcień bardzo elegancki dla odważnych i pewnych siebie kobiet, idealny na wieczór, ale na co dzień też doskonale się sprawdza.
Cechy Wine and Dine Me
KONSYSTENCJA: bardzo przyjemna, kremowa. Wygodnie się rozprowadza.
PĘDZELEK: standardowy dla lakierów AVON, dość cienki, ale bardzo wygodny, równo ścięty, żaden włosek nie odstaje. Komfort użytkowania jest wysoki.
KRYCIE: Już przy pierwszej warstwie jest bardzo dobre, ale dwie to moje minimum. Przy dwóch warstwach kolor jest już bardzo równy, ale w słońcu mogą pojawić się prześwity (podkreślam, jedynie w słońcu). Do pełnego, idealnego krycia optymalne są 3 warstwy.
SCHNIĘCIE: Lakier wysycha bardzo szybko, potrzebuje na to dosłownie chwili. Lekko przysycha już podczas nakładania, także przy kolejnej warstwie trzeba to robić przy jak najmniejszej liczbie pociągnięć.
TRWAŁOŚĆ: Lakier utrzymuje się na paznokciach 2-3 dni, chociaż trwałość to u każdego kwestia indywidualna. Ja mam tłustą płytkę paznokcia i mało który lakier wytrzymuje u mnie dłużej. Łatwo go zmyć i nie odbarwia płytki paznokcia.
WYKOŃCZENIE: Rzeczywiście jest to efekt żelowego wykończenia. Lakier rewelacyjnie odbija światło, pięknie lśni. Efektem jestem oszołomiona, bo wygląda to jak hybryda! Cudowny!
W mojej kolekcji są jeszcze trzy inne odcienie z tej serii, ale z pewnością będzie ich więcej, bo zakochałam się po uszy! Spodziewajcie się niebawem kolejnych :)
Widzę, że AVON przyłożył się do stworzenia tych lakierów i czuję, że zrobią one furorę!
Niebawem pokażę:
Envy
Perfectyl Plum i
Mauvelous
Jak Wam się podoba?
Rzeczywiście błyszczy jak szalony! :)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę ten zgaszony róż, zaciekawił mnie kolor.
Będzie, będzie. Też go bardzo lubię!
UsuńSuper :)
UsuńWow, lakier na wysoki połysk. Bardzo efektowny, szkoda że trwałość słaba. Niemniej jednak piękny.
OdpowiedzUsuńNie taka znów słaba, raczej średnia. Super trwały nie jest, ale słaby tez nie. Lakiery Wibo trzymają się u mnie max. 3 godziny, także 2-3 dni to naprawdę dobrze u mnie.
UsuńNo tak, w takim towarzystwie rzeczywiście nie jest źle. Wibo się u mnie także słabo trzyma. Ale cóż tam, Avon efektowny jest na maksa, więc można przymknąć oko na trwałość.
UsuńCiemne wino... ale lepiej podobają mi się fiolet i zieleń ;)
OdpowiedzUsuńMi się wszystkie podobają. Są wyjątkowe :D Zieleń będzie następna
Usuńnom :D Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńŚwietny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to bardzo miłe zaskoczenie!
UsuńNie przepadam za takimi kolorami... ale jak go uzylam doszlam do wniosku ze się polubimy :-)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że się polubicie :)
Usuńtej formuły Avonków jeszcze nie miałam, fiolecik jest cudny!
OdpowiedzUsuńJa wszystkie polubiłam, co jeden to lepszy :)
Usuńczyżby sytuacja z Avon się wyjaśniła?
OdpowiedzUsuńAvon po moim wpisie stanął na wysokości zadania, co mnie bardzo miło zaskoczyło i z tego co wiem, to nie tylko mnie :)
Usuńmiło to czytać :)
UsuńJeeej ale pięknie to wygląda:D musze koniecznie spróbować. Jaka jest ich cena?
OdpowiedzUsuńZapraszam też na www.ddoubles.tk
Obs za Obs?
Niestety nie wiem jaka cena, jeszcze nie są dostępne w PL chyba, bo w katalogu ich jeszcze nie widziałam
UsuńBardzo ładny wygląda bloga :D Nie wiem czy juz Ci to pisałam, ale jest super :) klasyczny, stonowany, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już jest od stycznia, ale zdążył mi się już trochę znudzić ;)
UsuńPiękny odcień, ale ja wolę jaśniejsze c:
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
jasny z tej kolekcji też pokażę :)
UsuńOj kusisz :) Wygląda rewelacyjnie :) Jak nie bardzo przepadam za takim odcieniem to chyba bym polubiła :) Z pewnością się na jakiś skuszę i zakupię :)
OdpowiedzUsuńNo ja już się napaliłam na pozostałe :D
UsuńŚwietny lakier, nie widziałam go jeszcze. Zrobiłaś rewelacyjne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Czasem mi się uda :)
Usuńciekawe te lakiery
OdpowiedzUsuńSą piękne
UsuńBardzo przyjemny kolor! Mimo, że za oknem mamy piękną słoneczną wiosnę, nie zniechęcam się do tak ciemnych kolorów na paznokciach :) Pamiętam jak kilka lat temu szalałam na punkcie lakierów AVON. Dziś odstawiłam je na bok na rzecz ORLY i innych marek.
OdpowiedzUsuńMnie w ORLY najbardziej denerwuje to, że wysychają całe wieki, w tym przypadku takiego problemu nie ma
UsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńPrawda? Świetny jest!
UsuńŁadnie błyszczy, kolor dla mnie za ciemny, ale pozostałe mi się podobają
OdpowiedzUsuńja lubię takie ciemne
Usuńten kolor jest zdecydowanie nie mój poczekam na inne ale ma piękne wykończenie a paznokcie wyglądają jakby były mokre. uwielbiam ten efekt!
OdpowiedzUsuńNo ja też, ten efekt jest fantastyczny :)
UsuńPiękny połysk, rzeczywiście kolor wina :)
OdpowiedzUsuńWow! Błyszczy jak szalony :) Ciekawi mnie róż :)
OdpowiedzUsuńNiebawem pokażę róż :)
UsuńŚwietne lakiery !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciemne kolory na paznokciach :*
Obserwuję i liczę na rewanż :*
Na pewno będę wpadać do Ciebie częściej :))
Pozdrawiam kochana :*
W wolnej chwili wpadnij do mnie : http://goldxcherriex.blogspot.com/
ja też, uwielbiam takie ciemne
UsuńPiękny kolorek! Kurcze, taka szkoda, że z Irlandii wycofali Avon :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy
A to ciekawostka, ciekawe dlaczego wycofali...
UsuńSuper kolor i świetne wykończenie!
OdpowiedzUsuńNie mój kolor
OdpowiedzUsuńoszalałam! :D jak, gdzie mogę je dostać?! <3 <3
OdpowiedzUsuńZa ciemny ;/
OdpowiedzUsuń