Eye linery Mary Kay - Black or White?

44 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Dzisiejsza notka będzie poświęcona eye-linerom od Mary Kay. Uwielbiam eye-linery w słoiczkach, do tej pory moim ulubieńcem bym czarny eye-liner od Maybelline, czyli Lasting Drama Gel Eyeliner - Eye Studio.
Tym razem, postanowiłam skusić się na żelowe eye-linery od Mary Kay. Standardowo wybrałam czarny (Yet Black), ale postanowiłam wypróbować też biały (White Daisy). 
Właśnie o tym, jak się u mnie sprawdziły, dzisiaj opowiem.


Obydwa eyelinery znajdują się w 4,5 gramowych słoiczkach, a do każdego dołączony jest mały, zaokrąglany pędzelek. Pędzelki są bardzo precyzyjne. Moim zdaniem, są one bardzo podobne do tych dołączonych do eyelinera od Maybelline, z tym że są składane. Ja do malowania kresek, wolę pędzelki skośne, bo są według mnie wygodniejsze, ale te również są niczego sobie.


O tych dwóch gagatkach, opowiem osobno, ponieważ są między nimi istotne różnice. Czarny (Yet Black) spodobał mi się bardzo i uważam, że jest naprawdę świetny, ale biały (White Daisy), to w moim przypadku katastrofa. Może wynika to z mojego braku umiejętności posługiwania się białym eyelinerem, bo White Daisy jest moim pierwszym w tym kolorze, ale chyba będzie również ostatnim, bo dzięki niemu, zupełnie straciłam zainteresowanie tym kolorem ;)

Mary Kay® Gel Eyeliner With Expandable Brush Applicator - White Daisy (79 zł/4,5 g)
Ma całkiem niezłą pigmentację i pozornie świetną konsystencję ale ja mam z nim ogromne problemy. Zwyczajnie nie umiem nim zrobić ładnej i precyzyjnej kreski. Nie nakłada się równomiernie, bo powstają prześwity, a jak chcę prześwity poprawić, to robią się w innych miejscach. Poza tym, przy malowaniu kreski, zawsze ubabram sobie nim rzęsy na biało. Zrobienie mim precyzyjnej jaskółki jest dla mnie niemożliwe. Nie wypowiem się, jak spisuje się podczas noszenia, bo każda próba zrobienia nim kreski kończyła się fiaskiem i demakijażem. Możliwe, że wynika to z mojego braku umiejętności posługiwania się białym eyelinerem, nie wiem. Ciężko jest mi to ocenić, gdyż jest to mój pierwszy w tym kolorze.

Mary Kay® Gel Eyeliner With Expandable Brush Applicator - Jet Black (79 zł/4,5 g)
stał się natomiast moim ulubieńcem, bo absolutnie wszystkie jego cechy przypadły mi do gustu. Konsystencja jest taka jak powinna być, kremowa, świetnie się rozprowadza. Czerń jest nasycona, wręcz węglowa. Trwałość rewelacyjna, bo kolor nie blaknie, a kreska trzyma się idealnie przez cały dzień, jaskółka również. Eye-liner szybko zasycha, także o efekcie "ksero" na powiece nie ma mowy. Można nim wykonać naprawdę ładną i precyzyjną kreskę, bez wysiłku.


Nie chciałabym Wam jakoś specjalnie odradzać białego, bo możliwe, że wszystkie linery w tym kolorze są nieco problematyczne, ale ciężko jest mi to ocenić. Ja póki co, używam go jako bazę pod jasne cienie, bo pod tym względem spisuje się świetnie, ale namalowanie nim precyzyjnej kreski, to dla mnie kosmos.

Czarny natomiast jest świetny i jeśli będziecie miały do niego dostęp, to polecam.


Może macie jakieś doświadczenia z białymi linerami i mogłybyście coś doradzić?
Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

44 komentarze:

  1. mam czary jestem zadowolona :) biały z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, może wtedy podpowiedziałabyś mi jak go używać, żeby było dobrze ;)

      Usuń
  2. Nie miałam nigdy kosmetyku tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biały jakoś mi się nie podoba. Na linię wodną wystarczy mi cielista kredka, wygląda naturalniej. A do zwykłej kreski używam czarnego linera, biały by się u mnie kurzył ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tak masz rację, ale je chciałam tylko pokazać jak to wygląda przy użyciu tych linerów. Tylko na potrzeby zdjęć ;)

      Usuń
  4. Mnie też biały nie zachwycił a czarny wydaje mi się byc zbyt kremowy. Chyba nie zdradzę ulubieńca z Maybelline!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czarny wydają się być nawet lepszy od Maybelline :D

      Usuń
  5. Joasiu jesteś konsultantką Mary Kay?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja o białym nie slyszalam ale może jako baza by się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne kreski :) chciałabym umieć takie robić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no czarna to jeszcze może być, ale biała to istna katastrofa ;)

      Usuń
  8. oo biały eyeliner takiego jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie miałam białego eyelinera. nie miałby u mnie zastosowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja byłam go strasznie ciekawa, chciałam zrobić makijaż w połączeniu białego z czarnym, ale dupa z tego wyszła :/

      Usuń
  10. Byłam ciekawa tego białego, szkoda że okazał się niezbyt fajny.. A czarny wygląda pięknie, idealna kreska! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niestety już odzwyczaiłam się od eyelinerów, a kiedyś nie wybrażałam bez nich makijażu :) Teraz czasem kredek używam i to wszystko :) Piękne kreski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja właśnie jestem na etapie: musi być eye-liner! :D

      Usuń
  12. Na czarny bym się skusiła, chociaż bardziej chciałabym ciemny brąz, bo lepiej pasowałby mi do oczu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na moim oku brązowy zwykle ginie, no chyba że solo ;)

      Usuń
  13. Czarny wygląda ok, ale sam fakt że ta firma to Mary Kay skreśla dla mnie każdy produkt :D

    OdpowiedzUsuń
  14. biały eyeliner? omg - muszę spróbować!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. jeśli chodzi o żelowy to moim ulubieńcem tez jest ten z Maybelline :) ale ten czarny MK fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jest bardzo dobry, a nawet chyba lepszy niż Maybelline, ale też droższy :/

      Usuń
  16. Biały liner wygląda interesująco :)

    Pozdrawiam,
    rzetelne-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Biały nigdy nie zastąpi czarnej, klasycznej i wyrazistej kreski.
    Ściskam ciepło i zapraszam do siebie, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ogólnie używam kredek eylinerów mało, ale ten biały mnie zaintrygował, ładnie wygląda na oku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne eyelinery. Ja z tej marki też mam kilka produktów, które bardzo lubię. A co do białych kredek/eyelinerów itp, to one na ogół sprawiają więcej problemu. Może spróbuj nałożyć go innym pędzelkiem, bo precyzja i jakość kreski zależy od akcesoriów, jakie się używa. Wypróbuj innych kombinacji i może w którymś momencie będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie próbowałam moim najlepszym pędzelkiem do linera i klops, ale będę próbować dalej, może to kwestia wprawy

      Usuń
  20. A już myślałam, że biały będzie hitem.
    Ja nie potrafię ładnej kreski linerami zrobić, ale nie poddaję się ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie używam linerów, ale według mnie wygrywa czarny ;) jakoś nie widzę oczu w tym białym.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam nigdy eyelinera w słoiczku. Biały świetnie napigmentowany, ale chyba nie miałabym pomysłu co z nim zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kusi mnie spróbowanie kosmetyków z Mary Kay, ale ich ceny są dość zabójcze, więc nie wiadomo w sumie na co się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  24. nigdy jeszcze nie widziałam bialego ale stwierdzam, ze podoba mi sie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie do końca rozumiem, paleta BH cosmetics powinna być po 35 zł a eyeliner w małym słoiczku za 79 zł to jest dobra cena?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!