Cześć Dziewczyny :)
Bywają takie kosmetyki, które są jedyne w swoim rodzaju, takie z którymi nie chcę się rozstawać. na widok ich zdenkowania wcale się nie ucieszę, a wręcz przeciwnie... kupię je ponownie!
Dziś pokażę Wam moich ulubieńców z kolorówki, ale już niebawem przyjdzie też czas na pielęgnację
Zaczynamy!
Pixie Cosmetics Reviving Under Eye Concealer (Kryjący korektor pod oczy)
Najlepszy korektor pod oczy z jakim dane mi się było bratać! Jest skomponowany z naturalnych składników i mimo zawartości olei w dużych ilościach, na skórze nie jest tłusty i się nie świeci. Świetnie kryje i nie wysusza skóry pod oczami, a co więcej... pielęgnuje ją! Nie zbiera się w zmarszczkach, a nawet je wygładza. Świetnie ukrywa cienie pod oczami, a oczy wyglądają na wypoczęte i świeże. Cudownie współpracuje z każdym podkładem, nawet z mineralnym!
Brawo!
Vichy Dermablend [Korekta 3D]
To jest podkład do zadań specjalnych. Nie używam go na co dzień, ale w czasie, kiedy potwornie mnie wysypie a to się niestety zdarza przynajmniej raz w miesiącu (niestety przed okresem :/) Rewelacyjne krycie pozwala na ukrycie każdej krostki i każdego zaczerwienienia, tu nie ma miejsca na kompromisy. Mimo jego stosunkowo lekkiej konsystencji, jest to podkład raczej ciężki i dlatego staram się przed aplikację dobrze nawilżyć skórę. Zazwyczaj stosuję w tym celu serum Palmers lub Mincer (o nich napisze we wpisie dotyczącym ulubieńców pielęgnacyjnych). Generalnie przy dokładnym nawilżeniu skóry nie czuję go na twarzy i wydaję się on być lekkim.
Pixie Cosmetics Pędzel Flat Top
Kolejny kosmetyczny wymiatacz! Ten pędzel mnie zachwycił! Jest mięciutki i delikatny, świetnie rozprowadza podkład, nie zostawi żadnej smugi. Podkład jest rozprowadzony idealną, cieniutką warstwą. Przed jego użyciem nawet bym nie pomyślała, że aż tyle może zależeć od pędzla! Jest genialny, znacznie lepszy od HAKURO, którego używałam do tej pory. Co więcej, jego design również bardzo mi się podoba! Zobaczcie same, jaki jest piękny!
Serdecznie go Wam polecam, a ja mam zamiar zaopatrzyć się w inne pędzle Pixie!
True Match Highlight, Powder Glow Illuminator Blush&Highlight (Rozświetlacz)
Ten gagatek jest moim ulubieńcem, jeśli chodzi o rozświetlacze. Nim w bardzo prosty sposób można wyczarować tak obecnie modny Strobing. Daję piękny efekt tafli, doskonale rozświetla i nie ma w nim dużych drobinek. Na twarzy utrzymuje się przez cały dzień, nie niknie. Zawiedziona jestem tylko opakowaniem, które raczej jest mizerne, jak na tak wysoką cenę tego produktu. Nie mniej jednak, lubię to co jest w środku, bo przecież liczy się wnętrze ;)
Gosh Lash Sculpting Fibre Mascara Black 001
To jest moja najulubieńsza, najukochańsza maskara! Produkt ma rewelacyjną szczoteczkę, która maksymalnie rozdziela rzęsy, każda jest idealnie wyczesana. Szczoteczka jest niewielkich rozmiarów, dlatego można nią dosięgnąć nawet najkrótsze i najmniejsze rzęsy. Tusz właściwie działa wielowymiarowo: pogrubia, podkręca, wydłuża! Można nim uzyskać prawdziwy efekt WOW, prawdziwe teatralne spojrzenie. Nic dodać, nic ująć! Nie chcę się z nim rozstawać! Nigdy!
Rimmel Magnif'Eyes Double Ended Shadow & Liner
O tych produktach już niegdyś pisałam, a moje zachwyty nad nimi nie mijają. Poważnie! To pierwsze tak piękne i maksymalnie trwałe cienie do powiek, jakie miałam. Pod koniec dnia wyglądają dokładnie tak samo, jak w chwili tuż po nałożeniu! Moja ulubiona wersja to 003 - Queens of the Bronzed Age. Jak widzicie na zdjęciu napisy na opakowaniu już się wytarły, a sam cień ma się ku końcowi, niestety :(.
Zapraszam Was do pełnej recenzji tutaj.
Zapraszam Was do pełnej recenzji tutaj.
Gosh Contour'n Strobe Kit Light 001
To kolejny rewelacyjny produkt, którego używam dzień w dzień! W skład paletki wchodzi rozświetlacz, róż oraz dwa bronzery: świetlisty i matowy. Cała paletka jest po prostu idealna kolorystycznie, szyta dla mnie na miarę. To właśnie jest produkt, który idealnie wymodeluje twarz, nada kolorytu i świeżości każdemu makijażowi. Wszystko w jednym!
Nie można sobie tymi produktami zrobić krzywdy, żadnych plam. Zarówno rozświetlacz, róż, jak i bronzery idealnie się stapiają z podkładem, tworzą po roztarciu gładkie przejścia.
Również trwałość jest rewelacyjna, bo kolory pozostają na miejscu przez cały dzień, nic się nie rozmazuje, nie migruje, nie utlenia.
Uwielbiam!
Również trwałość jest rewelacyjna, bo kolory pozostają na miejscu przez cały dzień, nic się nie rozmazuje, nie migruje, nie utlenia.
Uwielbiam!
Produkty, które opisałam polecam Wam z czystym sumieniem. Myślę, że przyznacie mi rację i również będą dla Was numerem jeden w zarówno tym codziennym, jak i wieczorowym makijażu.
Niebawem napiszę tez o moich ulubieńcach pielęgnacyjnych :)Buziaki :*
Chodzi mi o ten korektor pod oczy jaki jest jego skład ,pytam bo jestem alergikiem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBasiu, wieczorem zrobię zdjęcie składu i dodam dla Ciebie do wpisu. Teraz niestety bie mam możliwości
UsuńKorekor zamówiłam sobie ostatnio :) Czekam na niego a pędzel jest boski ! Uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńKorektor jest super, a pędzel to juz mistrzostwo!
UsuńDla mnie same nowości.
OdpowiedzUsuńSame najlepsze :D
UsuńFajne kosmetyki . Nic nie miałam z twoich ulubieńców .
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkie !
UsuńNie miałam jeszcze produktów marki GOSH, może dlatego, że nie jest łątwodostępna ;)
OdpowiedzUsuńW Hebe jest :)
UsuńMam maskarę! Jest świetna :)
OdpowiedzUsuńZgadza się! Genialna!
UsuńJestem bardzo ciekawa tego pędzla z Pixie Cosmetics. :)
OdpowiedzUsuńCudowny jest, nie pożałujesz!
UsuńPodkład Vichy posiadam i faktycznie krycie ma super. I również u mnie w użyciu nie na co dzień, a raczej kiedy jest ten gorszy dzień ;)
OdpowiedzUsuńTo mamy tak samo :D
UsuńKorektorem to mnie zaintrygowałaś. Cienie niestety mam spore i póki co szukam specjalisty do ich zakrywania. Ale takiego co się w zmarszczki nie pcha :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj go, świetny jest!
Usuńwspaniałości :)
OdpowiedzUsuńWszystkie najlepsze :D
UsuńJeszcze nie użyłam tego tuszu Gosh, ale paletka do konturowania całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj tusz :D
UsuńJa do tego tuszu mam mieszane uczucia. Niby nie jest zły, ale to jednak nie jest ten efekt, który chciałabym uzyskać :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo daje naturalny efekt, ale świetnie rozdziela. Dopiero jak trochę podeschnie, to jest czad! :D
UsuńTakie hity, a ja nie znam żadnego z nich. Jak to możliwe? Muszę koniecznie to nadrobić.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :D
UsuńSpodobał mi się podkład Vichy i chętnie go przetestuję. Jednym słowem podsunęłaś mi pomysł na kosmetyk:) Dzięki.
OdpowiedzUsuńNie ma za co, przyjemność po mojej stronie :D
Usuń