Dziś będzie recenzja kremu na dzień, który absolutnie mnie urzekł i stał się moim ulubieńcem, najlepszym kremem matującym jaki kiedykolwiek miałam!
Mowa o ochronnym kremie nawilżającym skórę i zapobiegającym nadmiernej utracie wody marki BIOKOSMA.
Opis producenta:
Ochronny krem nawilża skórę i zapobiega nadmiernej utracie wody. Kombinacja pielęgnacyjnych substancji z oczaru wirginijskiego (a ja uwielbiam oczar! pisałam już o nim kilka razy na blogu :)), pszenicy, ziaren winogrona i oleju z pszenicy nadaje cerze piękny blask i zdrowy wygląd.
Opakowanie:
Krem zamknięty jest w poręcznej, nieprzezroczystej, białej tubie z nakrętką. Aby wydobyć krem do końca niezbędne jest rozcięcie opakowania.
Zapach i konsystencja:
Krem pachnie bardzo świeżo, przypomina mi zapach kwiatów i bardzo przypadł mi do gustu. Konsystencja kremu jest lekka, ale nie żelowa. Kosmetyk idealnie rozprowadza się na skórze i jest bardzo wydajny. Niewielka ilość wystarczy, aby posmarować całą twarz i szyję. Nie smuży i błyskawicznie się wchłania, a o tym, jak cudownie działa na moją cerą już za chwilę... :).
Skład:
Cudowny naturalny skład!
Aqua, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Ether, Parfum, Triticum Vulgare (Wheat) Germ OIl, Glycerin, Saccharide Isomerate, Cetearyl Stearate, Sodium Cetearyl Sulfate, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract, Alcohol, Hammamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Cetyl Palmiate, Potassium Sorbate, Lecithin, Cocoglycerides, Sodium Hydroxide, Ascorbyl Palmiate, Dodecyl Gallate, Tocopherol, Alpha-isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl-3-cyclohexene Carboxaldehyde, Isougenol, Limonene, Linalool.
Produkty firmy Biokosma zawierają tylko naturalne systemy konserwujące. wykorzystywane są wyłącznie oleje roślinne, wosk i ekstrakty. Nie zawierają surowców pochodzenia zwierzęcego (!) oraz surowców z organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO). Nie są testowanie zarówno przy produkcji jak i przy rozwoju produktów na zwierzętach. Naturalna równowaga skóry zostaje zachowana. Nie zawierają żadnych syntetycznych barwników, środków konserwujących.
Działanie:
Do kremu nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, jest dla mnie idealny i pokochałam go od pierwszego zastosowania!
Według producenta krem doskonale nawilża skórę, zapobiega nadmiernej utracie wody, nadaje cerze piękny blaski i zdrowy wygląd, a ja z tym zgadzam się bez żadnego ale. Co więcej, po zastosowaniu kremu, cera natychmiast staję się pięknie zmatowiona na wiele godzin, wszystkie zaczerwienienia są praktycznie wyeliminowane z twarzy. Skóra momentalnie wygląda bardzo świeżo i zdrowo i nie jest to tylko chwilowy efekt, ale utrzymuje się przez wiele godzin ( mówię to ja, posiadaczka bardzo tłustej i upierdliwej cery!). Nie ma mowy o żadnym zapychaniu! Przy stosowaniu kremu cera się uspokaja. REWELACJA!!!
Nawet nie chcę myśleć o momencie, w którym krem mi się skończy, gdyż jego cena do niskich nie należy, ale szczerze mówiąc to krem w 100% jest jej wart!
Cudowny naturalny skład, a działanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
Pojemność: 50 ml
Cena: 69,50 zł
Producent: Biokosma
Dystrybutor na rynku polskim: Greenhouse
Wydaje się być wart uwagi - byłby dla mnie odpowiedni, tak myślę :)
OdpowiedzUsuńna mojej cerze sprawdził się doskonale
UsuńZachecilas mnie, produkt wart uwagi :) w wolnej chwili zapraszam do mnie na http://ourloveourpassion.blogspot.com/ :) Obserwujemy? Chętnie wpadnę tu jeszcze nie raz:*
OdpowiedzUsuńChętnie Cię odwiedzę :)
UsuńMnie również zachęciłaś, brzmi ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńkrem jest super!
Usuńciekawy krem :-)ale ta cena.... ale skoro jest dobry to chyba warto
OdpowiedzUsuńcena jest dość wysoka, ale za jakość trzeba odpowiednio zapłacić, stosowałam już droższe kremy, ale one nie dorastają temu do pięt
Usuńidealny do mojej suchej skóry, która z natury ma tendencję do utraty wody :)
OdpowiedzUsuńdla mojej tłustej też jest idealny :)
Usuńnie znam...
OdpowiedzUsuńmoja cera jest mieszana ze skłonnościami do tłustej, a teraz jest mega sucha- to się nazywa MIX :D myślę, że nadałby się i dla mnie- chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chyba byłby dla mnie dobry.
OdpowiedzUsuńNienawidzę rozcinać opakowań ;/ Ale ma świetną konsystencję, wydaje się taki pełny
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń