Manicure hybrydowy w domu - krok po kroku!

Cześć Dziewczyny :)

Manicure hybrydowy chodził za mną już od dawna. Ciągle jednak coś stawało na przeszkodzie, aby go wypróbować. Obawiałam się, że się wykosztuję, a nie będę umiała się posłużyć narzędziami, a jeśli nawet bym umiała, to czy na moich paznokciach będzie to wszystko dobrze wyglądało i czy ich nie zniszczy (?). Jakiś czas temu, do wypróbowania, skusiły mnie koleżanki blogerki, a jak wszystkie wiemy, blogerki kuszą bardziej, niż te wszystkie reklamy w TV ;).

Dziś jestem już uzbrojona w wiedzę na temat manicure hybrydowego i chciałabym się nią  z Wami podzielić. Nie tylko wiedzę chcę Wam przekazać, bo opiszę też moje wpadki, których chyba powinnam się wstydzić ;).

Zapewne wszystkie jesteście ciekawe, ile trzeba zainwestować i w co dokładnie, aby mieć w domu swój osobisty salon manicure. Jeszcze kilka lat temu, było to zupełnie nieopłacalne, ale w obecnym czasie wcale nie jest to duży wydatek.

Aby zrobić manicure hybrydowy potrzebujemy:

* Lampa UV - jest absolutnie niezbędna. Swoją kupiłam za 59 zł i uważam, że taka cena jest jak najbardziej OK. W dalszej części wpisu podpowiem, w jaką lampę zainwestować, a jakich lepiej unikać.

* Płatki bezpyłowe/płatki kosmetyczne - zakładam, że każda z nas ma w domu płatki kosmetyczne i one w domowych warunkach sprawdzą się bardzo dobrze. Jeśli chcemy podejść do tematu profesjonalnie, możemy kupić waciki bezpyłowe, ich koszt to ok 10 zł za 1000 szt. Ja swoje kupiłam w pobliskiej hurtowni kosmetycznej.

* Pilnik o gradacji 180 lub blok polerski - dla mnie nie jest on niezbędny, ale to wyjaśnię w dalszej części wpisu, ok 1-3 zł

* Akcesoria do przygotowania paznocki (cążki, pilniczek, kopytko do odsuwania skórek etc. ...)- dokładnie takie same, jakie są potrzebne do robienia zwykłego manicure. Zakładam, że każda z nas ma je w swoim posiadaniu.

* Cleaner - do odtłuszczania paznokci i przemywania masy żelowej - 10 zł/125 ml

* Bezbarwna baza pod lakiero-żel kolorowy (BASE) - 21 zł/6ml

* Kolorowy lakier hybrydowy - 26 zł/6ml

* TOP do lakieru hybrydowego - 21 zł/6ml

Ściąganie z paznokci lakieru hybrydowego

* Aceton - ok. 6zł/125ml

* Folie do usuwania lakieru hybrydowego - ok.18zł/50szt. Możemy je zastąpić wacikami kosmetycznymi i folią aluminiową.

Aby zdjąć lakier hybrydowy z paznokci, należy zwilżyć płatek kosmetyczny/bezpyłowy acetonem i owinąć nim paznokieć, a no to szczelnie nałożyć folie aluminiową, aby aceton nie odparowywał.

Następnie, po kilku minutach, ostrożnie zdjąć lakier patyczkiem tzw. kopytkiem.

Podsumowując

aby skompletować zestaw do manicure hybrydowego musimy zainwestować ok.140zł -150zł, co odpowiada dwóm wizytom w salonie, a takie zaopatrzenie wystarczy na dużo więcej.

Jak wykonać manicure hybrydowy w domowym zaciszu?

KROK 1

Wykonujemy podstawowe czynności potrzebne do każdego malowania paznokci. Nadajemy im kształt, odsuwamy lub wycinamy skórki (w zależności od preferencji).

Następnie należy zmatowić płytkę paznokcia pilnikiem lub kostką o gradacji 180. Ten krok zawsze będzie wykonany w salonie kosmetycznym, ale ja skorzystałam z niego tylko za pierwszym razem. Później go pomijałam, aby nie szkodzić płytce paznokcia i nie zauważyłam żadnych różnic w trwałości manicure, a muszę dodać, że mam tłustą płytkę i zwykłe lakiery odpryskują mi nawet jeszcze tego samego dnia od pomalowania.

Jeśli chodzi o matowienie paznokci, to nikt mi nie wmówi, że im ono nie szkodzi. Każde działanie, nawet polerowanie płytki, ma na nią niekorzystne działanie, a co dopiero matowienie, więc jeśli nie wpływa to na trwałość lakieru, to po co? Zostawmy to profesjonalistom ;).

KROK 2

Teraz trzeba przetrzeć paznokcie płatkiem nasączonym Cleanerem, aby odtłuścić płytkę i przygotować ją do nakładania lakieru bazowego.

KROK 3

Nakładamy bezbarwny lakier bazowy. Należy go stosować w minimalnej ilości, cienką warstwą, aby nie wylał się na skórki. Lepiej się nie spieszyć i zrobić to dokładnie i z umiarem. Te lakiery nie wyschną bez użycia lampy, więc mamy dużo czasu. Trzeba pamiętać o pomalowaniu końcówek paznokci.

MOJA WPADKA

Za pierwszym razem, zupełnie nie skupiłam się na tej czynności. Pomalowałam paznokcie byle jak i to grubą warstwą, która spłynęła na skórki i wał około-paznokciowy pod lampą, co poskutkowało kolejnymi katastrofami... CDN.

KROK 4

Ustawiamy lampę na tryb 120 sekund. Wkładamy rękę do środka, włączamy i czekamy, aż lampa zgaśnie.

KROK 5

Nakładamy kolorowy lakier hybrydowy, znów uważamy, aby nie rozlał się na skórki. Lepiej nałożyć dwie cienkie warstwy i każdą z osobna utwardzić pod lampą, niż jedną grubą. 

MOJA WPADKA

Za pierwszym razem nałożyłam grubą warstwę lakieru kolorowego, który rozlał się na uprzednio rozlanej bazie i w efekcie wyglądało to jak stwardniałe pałki, a nie paznokcie.

KROK 6

Po pomalowaniu paznokci lakierem kolorowym, utwardzamy go pod lampą (KROK 4). Znów 120 sekund. Jeśli jest potrzeba, powtarzamy krok 5 i 6.

MOJA WPADKA

Za pierwszym razem, po pomalowaniu paznokci lakierem kolorowym i utwardzeniu go pod lampą, uznałam, że paznokcie nie wyschły. Kiedy dotknęłam lakier palcem, był on klejący i jakby mokry. Stwierdziłam wtedy, że moja lampa jest do bani i pewnie muszę trzymać pod nią paznokcie dużo dłużej, tak więc spędziłam na tej czynności ponad godzinę i moje nerwy sięgały zenitu. Stwierdziłam, że lakiery do bani, lampa do bani i wszystko do bani... .
Po tym czasie wpadłam na genialny pomysł, aby poszukać w 'internetach' informacji na ten temat. Okazało się, że ta klejąca warstwa jest zupełnie normalna i dzięki niej, kolejne warstwy lakierów lepiej się ze sobą spajają. Nie należy jej niczym zmywać w trakcie robienia manicure hybrydowego.

KROK 7

Teraz przyszedł czas na nałożenie lakieru nawierzchniowego, dzięki niemu, paznokcie będą błyszczeć się i lśnić bez przerwy ;) Znów robimy to ostrożnie, tak aby nie zalać skórek.

KROK 8

Ostatni raz wkładamy rękę pod lampę, znów 120 sekund.

KROK 9

Wracamy do tłustej warstwy, którą mają lakiery hybrydowe... ;) Na koniec robienia manicure, należy ją zmyć Cleanerem. Trzeba to zrobić bardzo dokładnie, bo jeśli pominiemy jakiś fragment, to będzie tam przyklejał się kurz i brud. Oczywiście, jeśli coś pominiemy, to bez problemu możemy zmyć to w każdym momencie. 

GOTOWE!

Manicure skończony! Lakier jest suchy i twardy, jak głaz. Jeśli w trakcie malowania, lakier wylał się poza płytkę paznokcia, możemy go ściąć cążkami. Nie będzie to wyglądało idealnie, ale całkiem znośnie ;)

Wbrew pozorom, zrobienie takiego manicure, nie zabiera dużo czasu. Według mnie, jest to nawet krótsze, niż zwykłe malowanie paznokci i czekanie, aż lakier wyschnie,  a w dodatku mamy pewność, że nic się nie poodciska na paznokciach.

Jaką lampę UV wybrać?

Do wyboru mamy kilka rodzajów lamp. Najczęstszą różnicą jest ilość świetlówek umieszczona w urządzeniach. Możemy kupić tańsze z jedną świetlówką, albo droższe w czterema. Ja polecam te z czterema, gdyż dzięki nim mamy absolutną pewność, że promienie UV dotrą do każdego paznokcia w taką samą mocą i wszędzie będą odpowiednio utwardzone. Te z jedną świetlówką są zdecydowania nieopłacalne i kosztują sporo nerwów i czasu, bo są mniejsze i aby mieć pewność trzeba oświetlać każdy paznokieć osobno.

Niedawno w Biedronce można było kupić lampę z diodami (20 zł), której absolutnie nie polecam.

Do wyboru mamy jeszcze lampy ledowe, które mają przedłużoną żywotność, ale ich koszt to ok. 200 zł, więc do użytku domowego lepiej w nie nie inwestować. Z powodzeniem wystarczy nam zwykła lampa z czterema świetlówkami.

Jeśli zastanawiacie się, jaką wybrać lampę, to pisałam o nich tutaj.

Koszt lakierów hybrydowych

Na rynku jest spora ilość takich lakierów. Ich ceny wahają się od 25 nawet do 200 zł za buteleczkę. Ja wybrałam lakiery SEMILAC z asortymentu Diamond Cosmetics, które są jednymi z tańszych. To był dobry wybór, bo nie widzę w nich żadnych braków. Mają świetną konsystencję, doskonałe krycie nawet przy pierwszej warstwie i bardzo dobrą trwałość.

Planuję wypróbować jeszcze lakiery innych marek, zarówno tych droższych i tańszych. Możecie być pewne, że w przyszłości, zrobię jeszcze podsumowanie i porównanie lakierów hybrydowych rożnych marek.

Zalety manicure hybrydowego

Paznokcie hybrydowe mają szereg zalet. Płytka paznokcia jest dzięki nim utwardzona i bardzo odporna na uszkodzenia. Paznokcie nie mają szansy się złamać. Co więcej, taki manicure jest bardzo trwały, nie odpryskuje, nie ściera się, nie powstają rysy na lakierze, a połysk trwa w nieskończoność. Paznokcie ciągle wyglądają tak, jak by były dopiero co pomalowane.

Czy lakiery hybrydowe szkodzą paznokciom?

Mimo szeregu zalet, hybrydy mają też swoje wady. Niestety, nie ma nic za darmo ;) Cudowna trwałość i piękny połysk też są czymś okupione.

Zarówno matowienie płytki paznokcia, jak i zdejmowanie hybryd poprzez działanie acetonu, jest dla nich szkodliwe. Właśnie dlatego, lakierów hybrydowych nie należy używać bez przerwy. Odstęp pomiędzy robieniem takiego manicure powinien wynosić przynajmniej ok. 2 tygodni, aby płytka miała czas na regenerację.

Oczywiście, jeśli ktoś ma zdrową, twardą i silną płytkę, to pewnie nie zauważy żadnej różnicy przed robieniem hybryd i po ich zdjęciu, ale osoby z cienkimi i słabymi paznokciami są bardziej narażone tzw. skutki uboczne hybryd.

Jak długo trzyma się lakier hybrydowy?

U mnie to wygląda tak, że taki manicure trzyma się bez uszczerbku nawet ponad dwa tygodnie. Problemem są tylko odrosty, po tygodniu wyglądają one tak, jak na zdjęciu poniżej. Ze względów estetycznych, zwykle ściągam lakier po tym czasie. Denerwują mnie te odrosty, a na punkcie paznokci mam świra, więc musi być idealnie ;)

Macie już swoje doświadczenia z hybrydami, a może dopiero panujecie je robić u siebie?

Zgadzacie się z moją opinią? Może chciałybyście dodać coś od siebie, jakieś triki?

ZOBACZ TAKŻE!!!!

<<<PRZEDŁUŻANIE PAZNOKCI W DOMU - KROK PO KROKU>>>

<<<JAKĄ LAMPĘ WYBRAĆ DO HYBRYD?>>>