Zapraszam do lektury ;)
Eveline, Spa! Professional, Orchidea & Kokos, Nawilżający balsam dla skóry normalnej
Opis producenta:
Lekka konsystencja sprawia, że balsam szybko się wchłania i nawilża skórę przez 24 godziny, a kojący zapach orchidei i kokosu relaksuje ją. Uczucie głębokiego nawilżenia i cudownego zapachu przywraca skórze komfort. Stworzony przy współpracy z dermatologiem.
Opakowanie:
Ogromna 350 ml, biała i nieprzezroczysta butla z dozownikiem w formie pompki. Można sprawdzać zużycie, gdy patrzymy pod światło.
Etykieta jest zachęcająca, podobają mi się kolory, kwiatuszki i kokos. Uważam, że jest bardzo dobrze zaprojektowana.
Jeśli chodzi o dozownik, to nie wiem czy jest się do czego czepiać, bo chodzi bez zarzutu, nie zacina się, ale nie jest przytwierdzony na stałe, dlatego często go gubię i muszę ponownie zakładać.
Zapach i kolor:
Kolor jest biały, mleczny. Jeśli chodzi o zapach, to wcale nie wyczuwam w nim ani orchidei, ani kokosa. ZERO. Jest jakiś taki sztuczny. Początkowo mi nie przeszkadzał, ale po jakimś czasie stosowania, strasznie zaczął mnie męczyć. Nie aż tak, że rzuciłam balsam w kąt, ale zapach to nie jest mocna strona tego produktu.
Konsystencja:
Konsystencja jest dość lekka i lejąca, wsmarowując balsam w ciało mam trochę wrażenie, że konsystencja jest olejkowa. Balsam nie smuży podczas aplikacji i nie roluje się. Wchłanianie nie jest takie szybkie, jak obiecuje producent, ale całkiem znośne. W ciągu 5 minut się wchłania, ale nie całkowicie, pozostawia po sobie nieco lepką warstwę, która znika po ok. pół godziny. Zapach po tym czasie też się ulatnia (całe szczęście ;)).
Balsam jest bardzo wydajny, ze względu na swoją konsystencję, niewielka ilość wystarczy na nasmarowanie skóry.
Skład:
Poza dużą ilością konserwantów, a w tym znienawidzonym przeze mnie DMDM Hydantion, to skład jest całkiem OK. W składzie nie znajdziemy parafiny, która niektórym może przeszkadzać.
Składniki aktywne:
- Ekstrakt z orchidei – bogaty w polisacharydy – naturalne źródło energii dla komórek skóry, wspomaga odnowę komórkową, redukując oznaki starzenia, zapewnia witalność, ujędrnienie i blask.
- Olej kokosowy – posiada właściwości regeneracyjne, nawilżające i wygładzające. Uspokaja i relaksuje.
- Masło shea – podobnie do naturalnych lipidów skórnych przeciwdziała wysuszeniu, ujędrnia i głęboko regeneruje.
- Witaminy A + E + F – antyoksydanty – hamują proces starzenia, utrzymują optymalny poziom nawilżenia skóry, poprawiają elastyczność naskórka.
Działanie:
Jeśli chodzi o działanie nawilżające, to do skóry normalnej się nada. Do suchej bym nie polecała, ale są to tylko moje dywagacje, gdyż nie sprawdzałam. W moim przypadku, mogę śmiało stwierdzić, że poprawił wygląd i kondycję skóry.
EDIT: Zapomniałam wcześniej dopisać, że nie polecam stosować na podrażnioną skórę np. po goleniu. Piecze jak diabli! Równie dobre mogłabym sobie w nią wsmarować spirytus :/
EDIT: Zapomniałam wcześniej dopisać, że nie polecam stosować na podrażnioną skórę np. po goleniu. Piecze jak diabli! Równie dobre mogłabym sobie w nią wsmarować spirytus :/
Biorąc pod uwagę wszystkie wady i zalety tego produktu, to uważam, że jest całkiem OK, pod względem cenowym. Duża butla starczy na długo, a kosztuje tylko 13 zł. Uważam, że jest to dobry produkt na deficyty finansowe, mimo swoich wad.
Producent: Eveline
Cena: ok. 13 złPojemność: 350 ml
Dostępność: drogerie i sklepy kosmetyczne
Mam ultranawilżający. Stosuję od kilku dni i póki co jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z kremu Bio Hialuron 4D :D
UsuńTen ultranawilżający to jest mój hit! Jedyny powszechnie dostępny balsam jakiego używam!
Usuńszkoda, że ma kiepski zapach :(
OdpowiedzUsuńno szkoda, ale to tylko moje zdanie, słyszałam, że niektórym się podoba
Usuńpodoba mi się aplikacja balsamu:)
OdpowiedzUsuńtak, aplikacja jest przyjemna, nie smuży i ładnie się rozprowadza
UsuńInteresujący,chyba wreszcie przyszedł czas,żebym go zakupiła!!
OdpowiedzUsuńCena nie jest wysoka, więc można spróbować i przekonać się na własnej skórze ;)
Usuńśliczny blog. Czekam na kolejne posty: http://follower-of-fashion.blogspot.com/ Prosze o obserwowanie bloga i kilka miłych komentarzy. Obserwuję.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, właśnie serce mi urosło :D
UsuńNie przekonał mnie. To zdecydowanie nie moja bajka. Napaliłabym się na aromat kokosa a potem pluła sobie w brodę, że zamiast namiastki raju mam samą chemię :(
OdpowiedzUsuńli_lia
http://lilia.celes.ayz.pl/blog/
no właśnie, najgorsze jest to, jak się na coś napalisz, a późnij klapa :/
UsuńJa ogólnie lubię balsamy z Eveline do skóry mało wymagającej sprawdzają się bardzo dobrze, ale z suchą sobie nie poradzą
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mi jest to ciężko ocenić, bo ja mam własnie normalną, mało wymagającą, a i tak ciągle się czymś maziam i skóra jest w dobrej kondycji
UsuńJa stosowałam na razie jedynie ich Hialuronowy, w nim to zapach jest akurat zaletą, działanie także świetne, sztucznych aromatów nie lubię, ale jak na taką pojemność cena niska a i działanie, piszesz, niezłe :) Może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńcena, moim zdaniem rekompensuje te wady
UsuńMuszę kiedyś wypróbować;)
OdpowiedzUsuńza taką cenę to można wypróbować, może akurat Tobie zapach będzie odpowiadał
UsuńA pokładałam również nadzieję na jego piękny zapach... teraz pozostaje wątpliwość - brać, czy nie brać? :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o zapach, to nie brać!
Usuńzaglądnę ;)
OdpowiedzUsuńHm, dla mnie liczy sie 1. skład, 2. zapach, ale sie nie skusze, wole moje balsamy które nie dosyć że mają dobry skład to jeszcze ślicznie pachną
OdpowiedzUsuńHeh, zwykle bywa w drugą stronę - etykietka krzyczy np. MLEKO I MIÓD!, a luknięcie na skład i mina rzednie, bo mleko i miód to są tylko w kompozycji zapachowej. A tu odwrotnie - piszą o zapachu, a zamiast niego są ekstrakty! I to cała masa, czyli te co wymieniłaś + mocznik, olej sojowy, pantenol, alantoina... Także skład - poza DMDM - cudo! Ciekawe, czemu działanie takie mierne...
OdpowiedzUsuń