my HONEY - TONI GARD! Idealny zapach na nadchodzącą wiosnę!

14 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Wiosna już tuż, tuż, robi się coraz cieplej i słoneczniej, a dni stają się coraz dłuższe. Dlatego też przedstawię Wam prawdziwie wiosenny i dziewczęcy zapach, który pięknie wtapia się w skórę, jest jednocześnie słodki i świeży.  
Chodzi oczywiście o my HONEY od TONI GARD.

Prosty flakonik kryje w sobie zapach, którego nutą głowy są: limonka, żółte owoce i melon miodowy, nutą serca: lotos, magnolia oraz biały jaśmin, a nutą bazy: jasne drewno, malina i piżmo.

Perfumy My Honey Toni Gard to dynamiczna, owocowo-kwiatowa kompozycja zapachowa. Emanuje kobiecością i zaskakuje świeżością, zakończoną miękką, delikatnie zmysłową nutą. Przywołuje na myśl pierwsze wiosenne dni i wspomnienia chwil spędzonych z ukochaną osobą.
My HONEY to słodycz, lekkość i świeżość w jednym. Ten zapach się nie nudzi, ani nie męczy, jest subtelny, ale uzależniający. Początkowo najbardziej wyczuwam w nim limonkę, ale po ok. 15 minutach na prym wychodzą świeże kwiatowe nuty. U mnie zapach dłużej utrzymuje się na skórze, niż na ubraniu. Mam wrażenie, jakby stapiał się ze skórą.


Perfumy my HONEY powstały w roku 2013, w Polsce dostępne są od połowy 2014 roku.

Dostępne są dwie pojemności: 30 ml - 159 zł i 75 ml - 269 zł.


14 komentarzy:

  1. skoro są słodkie, to zdecydowanie przeznaczone dla mnie ;) uwielbiam tego typu zapachy, jednak cena nie na moją kieszeń

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego zapachu nie znam, ale po opisie wnioskuję, że by mi się spodobał gdyż lubię takie nuty owocowo-kwiatowe. Muszę kupić jakaś wodę zapachową :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapachu nie znam, ale mam ochotę go obniuchać. Wybiorę się jutro do Douglasa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie ciekawi ten zapach, oby tylko nie był za słodki, takie świeże lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Buteleczka śliczna ale zapachu nie jestem sobie w stanie wyobrazić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Honey znam tylko z próbki ale daleka jestem od zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uwielbiam zapach Boss Nuit Pour Femme :-) Bosski :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  8. Baaardzo lubię słodkie i leciutkie zapaszki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja wolę ciężkie i mocne zapachy, dlatego pozostanę przy Angel :D ale być może komuś na prezent sprawiłabym takie perfumy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak je opisałaś, że jutro pojadę je obwąchać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!