Cześć Dziewczyny :)
Kwietniowe beGLOSSY znów pojawiło się szybciej niż mogłabym przypuszczać, bo już tuż przed świętami mogłam cieszyć się jego zawartością, a jest się z czego cieszyć! Oj tak!
W najnowszym box-ie znalazły się kosmetyki, których zadaniem jest umilenie nam czasu podczas "Narodowej Kwarantanny", a hasłem przewodnim tego pudełka jest właśnie: "Zostań w domu".
W środku znalazły się prawdziwe kosmetyczne rarytaski, które z pewnością nie tylko ja doceniłam. Mamy tu zarówno kosmetyki pielęgnacyjne, ale również coś do makijażu. W sumie w box-ie znalazłam 6 produktów.
Chodźcie dalej i zobaczcie same!
Bell HYPOAllergenic - Hypoalergiczny fluid do konturowania twarzy
Produkt pełnowymiarowy - 37,99 zł/ 15 g
Jednym z kosmetyków kolorowych, jakie znalazłam w box-ie, jest trio do konturowania twarzy od Bell. Pierwotnie tym kosmetykiem miał być podkład, ale ostatecznie koncepcja się zmieniła i w pudełkach znalazły się zestawy do konturowania. Ja już od dłuższego czasu nie robię sobie mocnych i wymagających dużego wysiłku makijaży, więc takie trio do konturowania nie jest mi potrzebne. Myślę, że użyję go z kilka razy, ale zdecydowanie w box-ie wolałabym znaleźć podkład.
To trio jest właściwie jedynym kosmetykiem, który nie trafił w mój gust.
Maybelline New York - Brow Ultra Slim- Automatyczna kredka do brwi
Produkt pełnowymiarowy - 36,99 zł/9 g
Ultracienka kredka do brwi od Maybelline natomiast, zrobiła na mnie ogromne wrażenie i bardzo się cieszę, że znalazłam ją w pudełku. jej rysik jest tak ekstremalnie cieniutki, że z wielką precyzją można nim skorygować kształt brwi. Z drugiej strony kredki jest szczoteczka, która świetnie wyczesuje brwi. Dla mnie to produkt nr 1 w tym pudełku i używam go z wielka przyjemnością.
W sprzedaży te kredki występują w trzech wersjach kolorystycznych. ja akurat trafiłam na odcień idealnie do mnie dopasowany.
Allvernum - Balsam perfumowany Cherry&Musk
Produkt pełnowymiarowy - 14,90 zł/ 200 ml
W pudełku znalazłam także balsam do ciała marki Allvernum. Nie przypominam sobie, abym miała wcześniej do czynienia z tą marką, dlatego chętnie ją poznam. Balsam ślicznie pachnie i jest bardzo lekki. Myślę, że doskonale sprawdzi się wiosną i latem. Bardzo mi się spodobał.
W innych wariantach pudełka można było trafić na miniaturową wersję kremu pod prysznic od Roge Cavailles. Je się cieszę, że trafił mi się balsam :)
Gliss Protein + - Maska do włosów 4w1
Produkt pełnowymiarowy - 19,99 zł/400 ml
Kolejny produkt, który bardzo przypadł mi do gustu to maska do włosów 4w1 od Schwarzkopf. Co ciekawe, można ja stosować na 4 sposoby: jako maskę, odżywkę do spłukiwania, jako pielęgnację tuż przed myciem (czyli metoda OMO), a także jako kurację na końcówki bez spłukiwania.
Moim zdaniem to bardzo fajna nowość o kremowej konsystencji i świetnym zapachu. Maska występuje w trzech wersjach. Ja trafiłam na żółtą z masłem Shea, ale z chęcią wypróbuję też pozostałe.
Biovax Botanic - Szampon w kostce
Produkt pełnowymiarowy - 23 zł/82 g
Szampony w kostce są dla mnie w dalszym ciągu nowościami. Nadal nie mogę się przyzwyczaić do szamponów w tej formie, jednak ten od Biovax Botanic, który znalazłam w box-ie tak przepięknie pachnie, że z pewnością niedługo go wypróbuję!
Lirene - Algowa maska głęboko nawilżająca
Produkt jednorazowy - 12,60 zł/szt.
W pudełku znalazłam również coś do pielęgnacji twarzy, a mianowicie algową maskę głęboko nawilżającą od Lirene. Chętnie ją wypróbuję, tym bardziej, że podczas "siedzenia w domu" maski stosuję prawie codziennie wieczorem. :)
To już cała zawartość box-a! Jak Wam się spodobała? Wypatrzyłyście jakiegoś ulubieńca?
Moim zdaniem to bardzo udane pudełko i zdecydowanie spełnia swoją funkcję umilacza podczas "Narodowej Kwarantanny"
Znajdziecie je oczywiście na: beGLOSSY.pl
Super zawartość pudełka. Ja czekam na moje zamówienie z https://forever-aloe.pl , skąd zamawiam moje ulubione kosmetyki i nie tylko.
OdpowiedzUsuńHmm... ja wolę beGLOSSY ;-P
UsuńSama zastanawiam się nad zamówieniem subskrypcji beGlossy. Od zawsze interesowało mnie to rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńAsiu a zawsze jest tak że w każdej paczce znajdziesz coś czego wcześniej nie używałas, to mnie ciekawi właśnie.
OdpowiedzUsuńA tą maskę z Gliss Kura, to chyba wypróbuję :) Zaciekawiła mnie :) Jeśli chodzi o zestaw do konturowania, to dla mnie nie do pobicia jest paletka do konturowania z Wibo. Tak mi podpasowała, że sobie kupiłam na zapas ;)
OdpowiedzUsuńKredka jak i zestaw ciekawie wygląda. Ja niestety nie przepadam za tą firmą.
OdpowiedzUsuń