Chciałabym uraczyć Was dziś, recenzją olejku do włosów, który stał się dla mnie nieodzownym elementem codziennej pielęgnacji włosów. Nie wyobrażam sobie już dnia, bez jego użycia.
Jest to olejek wygładzający do pielęgnacji włosów Welle Professionals.
Przybył on do mnie ze sklepu HairStore i chyba w świetnym momencie piszę o nim recenzję, bo jest on aktualnie w dużej promocji, także zapraszam do sprawdzenia jego aktualnej ceny. <klik klik>
Opis producenta:
Luksusowa formuła olejku, który pielęgnuje i wygładza - włosy stają się lekkie i sprężyste oraz wygładzone i pełne zdrowego blasku Ma właściwości przeciwuletniające, dodaje włosom elastyczności, przez co sprawia,że są bardziej wytrzymałe i mniej podatne na uszkodzenia i łamliwość. Wzbogacony specjalną mieszanką wyciągu z olejku z nasion makadamii i awokado oraz witaminą E.
Olejek umieszczony jest w eleganckiej butelce z grubego szkła, która jest dość ciężka i solidna, bardzo wygodna i higieniczna. Wygląda niezwykle elegancko. Dozownik w formie pompki jest świetnie wykonany i sprawuje się bez zarzutu, można dozować porcje olejku według własnych potrzeb. Producent proponuje użyć 1-2 porcje olejku, ale myślę, że na długie włosy, potrzebne będzie nieco więcej. Ja mam włosy krótkie i dwie porcje są dla mnie idealne na jednorazowe zastosowanie. Muszę dodać, że produkt jest niesamowicie wydajny, używam go od miesiąca, a zużycie jest minimalne.
Konsystencja olejku jest olejowa, ale nie lepka. Jest on zupełnie przezroczysty. Zapach jest delikatny i nie nachalny, przyjemny, ale dla mnie jest on zupełnie obojętny. Nie utrzymuje się długo na włosach. Pachnie nieco owocowo, ale nie mam pewności do czego mogłabym go porównać.
Skład:
W skład olejku wchodzi:
olej z nasiona makadamii - charakteryzuje się wysokiej skutecznością antyoksydacyjną,
olejek avocado - jest ceniony ze względu na swoje właściwości silnie nawilżające,
witamina E (Tocopheryl Acetate) - silny antyutleniacz,
a ponadto,
Cyclopentasiloxane, czyli silikon lotny, który po pewnym czasie wyparowuje samoistnie,
Dimethiconol, czyli emolient suchy, który zapobiega odparowywaniu wody, powoduje spadek lepkości kosmetyku i ułatwia rozprowadzanie kosmetyku na włosach.
W składzie znajdziemy również Alcohol Denat, co może trochę martwić, ale mam to w nosie, bo działanie olejku jest znakomite i na moje włosy olejek ten działa rewelacyjnie.
Działanie:
Jak już pisałam wcześniej, nie wyobrażam sobie już dnia bez użycia tego olejku. Nakładam go zawsze na mokre włosy (po myciu). Dzięki niemu, moje niesforne włosiska zyskują mega wygładzenie, sprężystość i blask, ale najważniejsze dla mnie jest to, że świetnie się układają, są miękkie i gładkie, nie wywijają się we wszystkie możliwe strony, są zdyscyplinowane, ujarzmione i zupełnie się nie puszą. Olejek ich nie obciąża. Nie powoduje, że szybciej się przetłuszczają, nie są nim oblepione, są natomiast odpowiednio dociążone i zdyscyplinowane. Uwielbiam go!
Na dłuższą metę nie wnosi on wiele do poprawy kondycji włosa, przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłam po miesiącu stosowania, ale z całą pewnością moim włosom nie zaszkodził i dobrze mi z nim, moje włosy są szczęśliwe ;)
A Wy, jakich kosmetyków używacie, aby ujarzmić swoje włosy? Macie jakieś swoje ideały?
Ooo.. ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńMi ostatnio skończyła się Sesa, ale chce najpierw zużyć Amlę, zanim zabiorę się za zakup kolejnego:)
ta Sesa, też mnie interesowała, ale nie miałam przyjemności jeszcze używać
UsuńZapowiada się świetnie, ja na razie używam arganowej odżywki Marionu ale szału nie ma, właśnie myślę na co by się przerzucić jak mi się skończy :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńten produkt mogę polecić z czystym sumieniem :)
UsuńNie skuszę się, ponieważ poza ładnie ułożoną fryzurą potrzebuję dogłębnej regeneracji włosów, a tego opisany olejek niestety mi nie zapewni.
OdpowiedzUsuńli_lia
http://lilia.celes.ayz.pl/blog/
masz rację mi też by się przydało, ale nie mam tyle cierpliwości i samozaparcia na olejowanie włosów itp., jeden produkt nie zregeneruje włosów, do tego potrzebne jest wiele zabiegów i to systematycznych
Usuńbardzo fajny :) ja cały czas czaję się na olejek-maskę ze Schwarzkopf Professional :)
OdpowiedzUsuńnie miałam przyjemności z tymi produktami
UsuńO kurcze dziękuję za tą recenzję! Szukam jakiegoś olejku, bo mój z Osmo,który kupiłam w Sephorze niebezpiecznie zmierza ku końcowi. Widzę, że ten jest o połowę tańszy. super! :)
OdpowiedzUsuńProszę, z pewnością będziesz zadowolona, tak jak ja!
UsuńCiekawy produkt - jako wielka miłośniczka olejków do włosów pewnie niebawem skuszę się na jego zakup :-)
OdpowiedzUsuń________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Ostatnio dostałam trzy olejki... jeden z migdałów, drugi z jojoba i trzeci suchy do ciała. Muszę jeszcze wygrzebać z jakiejś dziury arganowy. Nein, olejków ci u nas dostatek. Kolejnych nie będę kupowała chociaż kusisz mocno :(
OdpowiedzUsuńpisałaś o tym suchym? Chcę go zobaczyć :D
UsuńMusi być naprawdę świetny, skoro nie możesz się bez niego obejść. :)
OdpowiedzUsuńteraz już nie wyobrażam sobie bez niego życia
UsuńTakie "rozpieszczacz" dla włosów :)
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie widziałam :) będę mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńO teraz jest za niecałe 30 zł :) kusisz tym strasznie ;)
OdpowiedzUsuńnormalna cena jednak odstrasza....:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam olejków z Wella, będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji wiem, że muszę go mieć! Widziałam coś podobnego chyba z Garniera w sklepie z niemiecką chemią :)
Cieszę się, że Ci służy, ale warto zastanowić się, czy on czasem nie oblepia Ci włosów robiąc wyłącznie złudne wrażenie, że są zdrowe? Bo skład jest OKROPNY, to są same silikony i wysuszający alkohol... Wszystkie te szumnie wypisane na opakowaniu składniki jak witamina E czy oleje są już po zapachu, czyli w ilości praktycznie zerowej :/ Miałam już kilka olejków tego rodzaju (zanim nauczyłam się czytać składy) i podczas stosowania włosy wyglądały lepiej, ale po odstawieniu nie tylko wracały do wcześniejszego stanu, ale wręcz okazywały się jeszcze bardziej zniszczone!
OdpowiedzUsuńJak go nie używam, to nie jest za dobrze, ale jak używam, to jest super. Jednak nie ma on działania niszczącego włosy, nie zauważyłam, żeby wysuszał.
Usuńps. w składzie zauważyłam tylko jeden silikon i to w dodatku lotny
UsuńDimethiconol jest również silikonem :) Ogólnie możemy dzielić składniki według funkcji (emolient, humektant itd.) albo według budowy chemicznej (alkohol, proteina/białko, silikon itd.) i to są dwa różne podziały. Zgodnie z nim wiele silikonów można zaliczyć do emolientów, bo zgodnie z ich definicją natłuszczają skórę/włosy i zapobiegają ucieczce z nich wody. Tak więc przy dimethiconolu napisałaś, że jest to emolient i jest to prawda, ale jest to zarazem silikon :) Żeby nie było - silikon silikonowi nierówny i jak słusznie zauważyłaś, cyclopentasiloxane jest lotny. Jednak dimethiconol jest już ciut bardziej uparty, trzeba go zmywać szamponem (na szczęście wystarczy łagodny!). Tak więc skład zostawia wiele do życzenia, NA SZCZĘŚCIE nie zawsze przesądza to o jakości produktu :) No i każdemu pasuje co innego, ja patrzę z punktu widzenia osoby o włosach falowanych, dla których silikony i alkohol denat. są surowo zabronione. Prostowłose mają pod tym względem o wieeele lepiej :)
UsuńDziękuję Ci za wyjaśnienia :) Ja lubię mieć proste włosy (mam falowane, ale zawsze staram się je prostować) i dlatego chyba mi ten olejek bardzo pasuje
Usuńto raczej silikonowe serum, a nie olejek ;)
OdpowiedzUsuńpromocja rzeczywiście korzystna, ale dalej sie waham :D
OdpowiedzUsuńHair oils are the best,they (usually) make the hair so super soft :)
OdpowiedzUsuńhej ;) miły blog ;) zapraszam Cię na swój nowy makijaż i... może poobserwujemy ?:) pozdr. ;*
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashion-crown.blogspot.com/
Moim ulubieńcem w tej kwestii jest Mythic Oil, ale kończy się, więc musiałabym zakupić coś innego..
OdpowiedzUsuńMuszę przemyśleć koniecznie tą kwestię :)
obecnie mam 2 olejki do włosów jeden z avonu arganowy, który lubię za zapach a drugi eqilibra, który lubię za fajne działanie.
OdpowiedzUsuńTwojego olejku nie miałam jeszcze przyjemności używać.
Może go wypróbuję, gdy mój pewniak się skończy.
OdpowiedzUsuńFjne ! super pomysł !
OdpowiedzUsuńObserwuję ! wpadnij na mój blog jak masz czas ;]]
Bardzo zainteresował mnie ten olejek :D
OdpowiedzUsuńmuszę to wypróbować :D
OdpowiedzUsuńWszystkie wartościowe składniki w składzie występują po PARFUM to daje obraz jakości tego produktu, jeśli chcesz mieć piękne długie włosy to odradzam stosowanie takich produktów, po pierwsze wysuszają, po drugie obciążają- a wiadomo cebulka włosowa ma swoją wytrzymałość a po trzecie jak się tego silikonu na włosach nazbiera to potem zamiast być gładkie to zaczynają się plątać, robią się tępe jakby obklejone. Mycie niewiele pomaga. Naprawdę są lepsze środki do pielęgnacji włosów niż ten produkt. Ja nie polecam. Za 50zł to można kupić olejku sezamowego z Organique i przed myciem posmarować, albo jeszcze taniej kupić masła shea i tak samo zastosować przed myciem. Mam piękne włosy do pasa od lat i to zawdzięczam odpowiedniej pielęgnacji... Nie używam silikonów.
OdpowiedzUsuńJak widać dobry olejek nie jest zły! W przeciągu kilku ostatnich lat przekonałam się, że tylko ten to must have!
OdpowiedzUsuń