Hej :)
Dziś napiszę kilka słów na temat czarnej kredki do oczu z gąbeczką od Avon. Bawię się niż już ponad 2 miesiące, więc wypadałoby napisać o niej kilka słów ;)
Niestety nie zdążyłam jej obfocić przed użyciem, dlatego posłużyłam się zdjęciem, które znalazłam na stronie internetowego sklepu Avon.
Kredka jest w formie drewnianego ołówka. Na moim zdjęciu jest ona już po pierwszym temperowaniu.
.
Z jednej strony mamy do dyspozycji kredkę (moja jest w odcieniu True Black), a z drugiej gąbkę do rozcierania.
Kolor kredki jest czarny i ta czerń jest faktycznie czernią, nie zmienia swojego koloru na powiece. Kredka jest mięciutka i łatwo nią namalować ładną kreskę. Kolor długo utrzymuje się na powiece.
Gąbka jest dość twarda, ale nie mam problemów z rozcieraniem nią kredki, a efekt po roztarciu jest bardzo ładny.
Sama kredka jest na tyle miękka, że lubię stosować ją jak bazę pod ciemne cienie.
Z kredki byłabym bardzo zadowolona, jest jednak pewien minus, który nie pozwala mi się nią długo cieszyć. Mam bowiem wielki problem z jej temperowaniem. Kilka razy zdarzyło mi się, że podczas temperowania rysik kredki został w temperówce, a ja wyjęłam złamaną kredkę i musiałam znów męczyć się z temperówką :/. Co za tym idzie, połowa kredki wylądowała w śmietniku :(
Nie wiem od czego to zależy, może to ja jestem taką kaleką :/ Zdecydowanie wolę kredki z wysuwanym rysikiem.
Kredki Khol Eye Liner są dostępne w czterech odcieniach.
Miałyście tą kredkę? Jakie są Wasze wrażenia?
Miałam kiedyś poprzednią wersję tej kredki. Gąbeczkę miała w innym kształcie, przez co zamiast rozcierać kredkę, rozmazywała mi ją po powiece. Rysik w tamtej kredce też pozostawiał dużo do życzenia. Nie szło jej porządnie zatemperować, cały czas się łamała :(
OdpowiedzUsuńZ tą gąbką nie mam problemów, ale to łamanie się kredki jest przerażające... :(
UsuńMiałam tylko to szczęście, że sama jej nie kupiłam. Chociaż było mi jej trochę szkoda, bo to prezent był :(
UsuńMi jest szkoda, bo kredka sama w sobie jest bardzo fajna, ale już prawie połowa wylądowała w śmietniku :/
Usuńmam ją w kolorze brązowym :)
OdpowiedzUsuńi jak? Łamie się?
Usuńja jeszcze jej nie użyłam...
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, czy u Ciebie też tak będzie się łamała
UsuńJa przed temperowaniem jakiejkolwiek kredki wsadzam ja do zamrazalnika i po kilku minutach temperuje ;D mozesz sprobowac moze i Tobie to pomoze ;)
OdpowiedzUsuńMuszę to wypróbować, dzięki za pomysł! :)
UsuńNie ma problemu, polecam sie na przyszlosc :D
Usuń:*
UsuńTej wersji nie miałam, ale byłam posiadaczką kredki z AVONU, nie wróciłam właśnie ze względu na trudności przy temperowaniu i postawiłam na zakup z innych firm..
OdpowiedzUsuńczyli to nie tylko u mnie jest ten problem...
UsuńKażdy kosmetyk do oczu z Avonu powoduje u mnie od jakiegoś czasu mega uczulenie. Unikam jak ognia :(
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam skłonności do uczuleń, więc się nie wypowiem. Bidulka jesteś z tymi uczuleniami :(
Usuńjak ja dawno nie miałam nic z avonu
OdpowiedzUsuńlubię kredki, które dają się łatwo rozcierać :) tej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńta bardzo dobrze się rozciera
UsuńŚwietna propozycja z tą gąbeczką, szkoda że kredka nie do końca się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńszkoda :/, bo połowa wylądowała w śmietniku :(
Usuńszkoda ztym temperowaniem :( Ja mma teraz kredke z Glazel Visage z nieco inną gąbeczką i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie miałam z Glazel
UsuńSzczerze powiedziawszy... Twoje piękne oczy przykuły moją uwagę, a nie kredka... :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńNie lubię kosmetyków z Avon, dla mnie to totalne nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńA ja się coraz bardziej przekonuję, że można znaleźć w Avon, produkty godne uwagi. Znalazłam już kilka perełek, ale ta kredka niesetny do nich nie należy, oczywiście jeśli chodzi o temperowanie:(
UsuńZ Avonu mam tylko wysuwaną kredkę ale z normalnymi innych firm zazwyczaj mam właśnie problem z temperowaniem...
OdpowiedzUsuńdlatego ja właśnie lubię te wysuwane
UsuńTej nie miałam, ale lubię inne z serii Super shock (o ile są jeszcze dostępne, bo dawno nie zaglądałam do ich katalogu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci temperówkę z Rossmanna, bo sądzę że tu jest pies pogrzebany. Jest ostra, więc rysik nie powinien zostawać w środku.
Możliwe, że to właśnie temperówka, ale próbowałam już dwóch, więc nie wiem... Te kredki z linii Super Shock są świetne, z nimi nie miałam żadnych problemów
UsuńEfekt na oku bardzo mi się podoba, ale szkoda, że temperowanie jej jest tak problematyczne...
OdpowiedzUsuńniestety :/
UsuńTej kredki nie znam, moja znajomość z Avonem odnośnie kredek zakończyła się na SuperShock ale bardzo lubię tę kredkę jednak obawiam się, że to jakaś seria limitowana była...
OdpowiedzUsuńno właśnie ja też miałam tą z SuperShock i była dla mnie idealna!
UsuńMnie znacznie bardziej pasowała ta druga o której wspomniałam pod linkiem, bo SS zbyt szybko się kończyły. A próbowałaś kredek z Sephory lub ArtDeco? Obie są bardzo trwałe i nie do ruszenia, choć ArtDeco wygrywa bo starcza na dużo dłużej niż Sephorowe. Jest lepsza jakość grafitu i nie sprawia problemów przy temperowaniu.
UsuńFaktycznie SS ma to do siebie, że szybko się kończy :/ Sephorke chyba miałam, ale dawno temu, a na ArtDeco mam teraz chrapkę i niebawem spełnię to chciejstwo :D
UsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona tak samo jak ja z ArtDeco :) Mam ochotę na kilka kolorów jeszcze, ale muszę coś zużyć do końca bo za dużo kredek się uzbierało :crazy: a Ty masz upatrzony jakiś kolor, czy tradycyjnie czerń? :)
Usuńmiałam kiedyś podobną ale temperowania nie lubię więc raczej wolę te wysuwane
OdpowiedzUsuńwłaśnie, to temperowanie to złoo...
Usuńjaka ładna kreska, ja takiej nie umiem namalować... z tym temperowaniem też tak często mam :/
OdpowiedzUsuńdzięki :*, czasem mi się uda ;)
UsuńOsobiście jakoś nie przepadam za kredkami a co dopiero mówić o firmie Avon :)
OdpowiedzUsuńhehe :)
UsuńMam wersję brązową jeszcze ze starej wersji i oddałam ją swojej mamie, kolor jej pasował. Używa jej do podkreślania brwi o ile pamiętam, bo na oczach się rozmazywała. Polecam ich klasyczne konturówki, używam ich od kilku lat, szczególnie czerni i jest nie do zniszczenia :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja też je lubię, kupiłam kilka już dawno, a służą mi do tej pory
Usuńja lubię kredkę jedynie z supershock czy jakos tak za miekkosc i roztarcie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie
www.lukaszmakeup.blogspot.com
masz rację, Super Shock jest genialna!
Usuńnie lubię kosmetyków z Avonu, jak dla mnie ta kredka jest za mało czarna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
po roztarciu, rzeczywiście ta czerń trochę gaśnie
UsuńUwielbiam kredkę z supershock, jest dla mnie idealna.
OdpowiedzUsuńojj tak, Super Shock jest super!
Usuń