Cześć Dziewczyny :)
Uwielbiam otaczać się zapachami, a najbardziej korzystne dla portfela są woski zapachowe. Szczególnie wieczorami, lubię zapalić sobie kominek i rozpuścić w nim wosk, który odpowiada mi w danej chwili, chociaż od świec również nie stronię.
Do tej pory znałam jedynie woski Yankee Candle i Kringle Candle, ale ostatnio postanowiłam uprzyjemniać sobie letnie wieczory, woskami z oferty PartyLite, czyli Scent Plus Melts.
Charakteryzują się one dużą objętością (ich waga to 90,7 g.) i wystarczają na bardzo długo. Każdy krążek podzielony jest na dziewięć części, ale to wcale nie znaczy, że wystarczą jedynie na dziewięć wieczorów, gdyż ich wydajność jest bardzo duża. Zapach nie ulatnia się szybko i starcza na długie godziny, a co więcej, po odgaszeniu, taki wosk jest zdatny do użycia jeszcze kilkukrotnie (starcza na wypalenie ok. 3 tealightów). Zapach nie poraża swoją intensywnością, roznosi się subtelnie po pomieszczeniu i w żadnym przypadku nie jest duszący. Najbardziej wyczuwalny jest wtedy, kiedy wchodzę do pokoju, w którym pali się wosk.
Krążki są bardzo łatwe w obsłudze, gdyż przełamanie go nie nastręcza żadnych problemów i nie wymaga użycia dużej siły. Podoba mi się to, że woski się nie kruszą nadmiernie przy rozdzielaniu kostek. Bałaganu nie robią ;)
Tropical Waters
"Pozwól, aby prąd fal oceanu obmył Twoje ciało. Odrobina kokosa i wanilii kojarzy się z tropikami"
Tropical Waters to połączenie słodkości kokosa i orzeźwienia cytryny. Wybitnie letni i orzeźwiający zapach, który otula również swoją słodkością. Nie wyczuwam w nim wanilii, no może troszeczkę, ale jest to najmniej intensywny składnik tego wosku. Ten zapach kojarzy mi z jakąś egzotyczną wyspą. Siedzę sobie pod palmą i popijam lemoniadę. Dlaczego jeszcze mnie tam nie ma? ;)
Costa Rican Fruta Dorada
Ucieknij do tropikalnego raju, gdzie mięsiste mango i soczyste cytrusy dojrzewają w złotym słońcu.
Costa Rican Fruta Dorada to jest iście owocowy zapach. Dużo w nim cytrusów takich jak mandarynki i pomarańcze, ale równie intensywne są nuty mango i marakui. W tym całym egzotycznym koktajlu owocowym, znalazł się również banan! Pełen szał!
Bamboo Breeze
"Odnajdź harmonie w gaju mokrych od rosy bambusów - świeżych, orzeźwiających, migoczących mglistymi nutami. To prawdziwa ucieczka od rzeczywistości"
Zapach bambusa znam przede wszystkim w połączeniu z trawą cytrynową, bo przeważnie w takim połączeniu jest on używany. W przypadku Bamboo Breeze jest to tylko bambus i to mi się bardzo podoba. W domu ten zapach sprawia wrażenie takiego czystego, świeżego, zadbanego miejsca. Jest to dla mnie najpiękniejszy zapach z całej trójki, chociaż pozostałymi też nie pogardzę. Jest to zdecydowanie "zielony" wosk i to nie tylko pod względem wizualnym.
Woski PartyLite - Scent Plus Melts można kupić u konsultantek tejże firmy w cenie 39 zł za krążek, ale widziałam je również na e-bay po 5$ i z to darmową wysyłką. Podobno czasem dostępne są na allegro, ale osobiście jeszcze ich tam nie spotkałam.
Ja mam tylko trzy wersje zapachowe, ale jest ich bezliku. Teraz mam chrapkę na heban, safari tamboti i drewno z solą morską!
Znacie Party Lite?
tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuń__________
ps. a u mnie?
kobieco, modnie i? bajeczna sukienka
Pierwszy raz widzę takie cuda pachnące :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, jak kolorowe czekoladki :) Bambus na pewno by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńracja, wyglądają cudnie, a bambus jest najlepszy! <3
UsuńAle masz piękny kominek! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Już mam kolejny upatrzony :D
Usuńale maja cudowne kolory.....:)
OdpowiedzUsuńzapachy też są niczego sobie :)
Usuńjaki efektowny kominek!
OdpowiedzUsuńPierwszy wpadł mi w oko, jak wybierałam :)
UsuńWyglądają cudownie.....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, kochana!
OdpowiedzUsuńAle mi zapachniało :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł z tą podziałką
OdpowiedzUsuńBardzo lubię party lite a szczególnie ich woski, uważam, że za każdym paleniem ich w kominku zapach nadal jest średnio intensywny i nie traci na jakości przez co stają się bardzo wydajne. Nie to co yankee- ale te też lubię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam robić sobie wieczorami takie klimaty. Śmiesznie wyglądają te woski, nie znałam ich wcześniej. Jeśli wystarczają na długo to warto zainwestować :D .
OdpowiedzUsuńWosk Bamboo Breeze pachnie cudownie :) Znam woski PartyLite, mam kilka :)
OdpowiedzUsuńA ten kominek też pochodzi z PartyLite? Rewelacyjny jest :)
nie, kominek kupiłam na prywatnym stoisku w CH :)
UsuńMnie też bardzo odpowiada to poporcjonowanie ;) wygodne i niekłopotliwe ;)
OdpowiedzUsuńPaliłabym...
OdpowiedzUsuńNie znam tych wosków, ale strasznie fajna jest ta możliwość porcjowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://www.douux.blogspot.com/ :)
Wyglądają świetnie! :)
OdpowiedzUsuńTych zapachów jeszcze nie mam. Piękne zdjęcia !!! Bamboo Breeze mnie ciekawi najbardziej.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych zapachów ;)
OdpowiedzUsuńPolecam zajrzeć na fb.com/polska.partylite/
OdpowiedzUsuńOne są najlepsze ��
OdpowiedzUsuńLetnie dni to dla mnie czas intensywnych zapachów: kokosowy balsam, świeżo skoszona trawa i soczyste owoce – trzy wybitnie letnie aromaty, które sprawiają, że każdy dzień jest jeszcze piękniejszy!
OdpowiedzUsuń