Dermedic, Hydrain 3 Hialuro, Płyn micelarny H2O

Hejka :)

Dziś podzielę się z Wami moja opinią o płynie micelarnym Hydrain 3 Hialuro od Dermedic, który w ostatnim czasie możemy oglądać na bilbordach, w gazetach i właściwie wszędzie gdzie byśmy się nie obejrzeli. Akcja promocyjna trwa w najlepsze, dlatego nie mogło go zabraknąć u mnie na blogu :)

Zapraszam na recenzję.

Obietnice producenta:

Płyn micelarny H2O zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości - micele estrów kwasów tłuszczowych `przyciągają` zanieczyszczenia bez potrzeby nadmiernego tarcia skóry wacikiem. Nie podrażnia oczu - hypoalergiczny - czystość, jaką daje woda termalna nie powoduje podrażnień. Nie wysusza skóry - Hyaluronic Acid - kwas hialuronowy, kompleks Hydroveg VV - zmiękczają i utrzymują nawilżenie warstwy rogowej skóry. Nie zatyka porów. Nie pozostawia filmu na skórze. Zawiera wodę termalną ze źródeł Uniejowa.

Płyn zamknięty jest w smukłej, przezroczystej butelce z dozownikiem typu PRESS, lubię takie rozwiązania, kiedy nie trzeba odkręcać nakrętki, ani podważać paznokciem. Butelka jest wygodna i poręczna. Płyn jest bezbarwny, ale dość mocno perfumowany. Zapach jest dziwny, nie specjalnie mi się podoba, przypomina trochę zapach arbuza. Mimo, iż zapach ten nie przypadł mi szczególnie do gustu, to nie daję się we znaki i nie sprawia problemów podczas użytkowania.

Konsystencja typowo wodna.

Skład
Aqua, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Hyaluronate, Urea, Diglycerin, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Protein, Sorbitol, L-Lysine, Allantolin, Lactic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol

Działanie
Zgodnie z obietnicami producenta, płyn nie podrażnia oczu. Jest niezwykle delikatny, tak jak czysta woda. Podczas zmywania makijażu nie zaznałam żadnego szczypania, pieczenia ani podrażnienia oczu, czy skóry. Nie zostawia po sobie żadnej tłustej, ani lepkiej warstwy na skórze, co mi się bardzo podoba, bo nie znoszę jak płyn do demakijażu zostawia coś po sobie.
Płyn jest bardzo delikatny nie tylko dla skóry i oczu, ale niestety też dla makijażu :( Słabo radzi sobie z usuwaniem kolorowych kosmetyków z twarzy. O ile z lekkim podkładem jest sobie w stanie dać radę, to przy cięższym podkładzie jest dużo gorzej. Raczej go rozmazuje niż zmywa. Tusz do rzęs sprawia mu lekkie problemy, ale jeśli potrzymam wacik na oku przez dłuższą chwilę to jestem w stanie się go pozbyć z rzęs. Prawdziwym problemem jest dla niego wodoodporny eye-liner, w tym przypadku płyn Dermedic kompletnie się nie sprawdza, za żadne skarby świata, nie jest w stanie go zmyć! Wiem, że płyny micelarne raczej nie są do zmywania kosmetyków wodoodpornych, ale inne radzą sobie dużo lepiej w tym temacie.
Ma również problemy ze zmywaniem lakierów z ust, do ich usuwania go nie polecam, raczej je rozmaże na całej twarzy niż usunie.
W związku z tym, że płyn kiepsko radzi sobie w przypadku zmywania makijażu, używam go w celu odświeżenia skóry twarzy i oczu w ciągu dnia, oczywiście tylko wtedy, kiedy nie mam na sobie makijażu. W tym przypadku radzi sobie całkiem nieźle, bo ładnie zbiera sebum, a w przypadku mojej tłustej cery jest to konieczne.

Dermedic to marka apteczna, wiec płyn dostępny jest tylko w aptekach. jego cena waha się w granicach 20 zł, ale można ustrzelić go w promocji nawet za 11 zł.