Nowość od Biodermy, czyli Sebium - AI Correcteur

54 Komentarzy

Cześć dziewczyny :)

Dziś przychodzę do Was z recenzją nowego produktu od Biodrmy, czyli podkładu i korektora 2w1, Sebium Al correcteur. Jest on przeznaczony dla skóry tłustej i trądzikowej i poszerza gamę kosmetyków z serii Sebium. Jego zadaniem jest zarówno ukrywanie trądziku i niedoskonałości, jak i ich leczenie.
Muszę przyznać, że pokładałam w nim wielkie nadzieje, a po recenzji Katosu jeszcze bardziej chciałam go mieć. Moja cera jest właśnie tłusta i trądzikowa, więc powinien być dla mnie idealny.
Czy się sprawdził i jakie są jego właściwości, opowiem w dzisiejszej recenzji.


Opakowanie
jest bardzo wygodne i estetyczne. W tubce (30 ml) znajduje się fluid, a w nakrętce zielony korektor, który przeznaczony jest do maskowania zaczerwienień. Ponadto w nakrętce jest umieszczone malutkie lusterko.


Kolor
Nie jestem tego w 100 % pewna, ale fluid występuje tylko w jednym odcieniu i jest to według producenta odcień jasny. Moim zdaniem nie jest on wcale taki jasny. Koloryt mojej cery nie należny do najjaśniejszych, zwykle wybieram podkłady w odcieniach Medium, ale jak dla mnie kolor fluidu jest za ciemny, a tym bardziej zimą. Myślę, że na lato byłby dla mnie idealny, bo po nałożeniu na twarz wyglądam jakbym była opalona, ale nie jest to dobry efekt w zimę. Twarz odznacza się od szyi, nie jest to odznaczenie bardzo widoczne, ale jednak... . Kolor nieco dopasowuje się do odcienia skóry, ale różnicę widać. Bladziochy będą zawiedzione, bo zdecydowanie nie jest to odcień dla nich.

Korektor jest zielony i należy go nakładać zawsze pod podkład płynny. Zielony kolor korektora stapia się z podkładem i staje się zupełnie niewidoczny. Ja nakładam go pędzelkiem.

Zapach/Konsystencja
Zapach zarówno fluidu jak i korektora jest neutralny, a konsystencja dość ciężka. Producent informuje, że konsystencja nie jest tłusta, ale ja wyraźnie czuję jakby była z dodatkiem olejku. Moim zdaniem jest tłusta. 


Aplikacja/Krycie
jest bardzo przyjemna, fluid nie smuży, ładnie pokrywa skórę i ma bardzo dobre właściwości kryjące. Aplikacja zajmuje bardzo niewiele czasu, bo fluid świetnie współpracuje zarówno z pędzlami do nakładania podkładu, jak i z palcami.

Korektor doskonale ukrywa zaczerwienienia i bardzo dobrze współpracuje z podkładem i to nie tylko tym z Biodermy. Zawsze trzeba go nakładać pod podkład, ale tylko płynny. 


Fluid nie nadaje się do stosowania pod oczy, jeśli choć odrobina dostanie się do worka spojówkowego, to oko łzawi i szczypie.

Matowienie
Producent obiecuje, że podkład matuje cerę, ale moim zdaniem wcale nie ma on takich właściwości. Efektu matu nie ma, ani tuż po zastosowaniu, ani później. Co więcej, skóra wydaję się jakby była przetłuszczona. Nawet mój M. zapytał mnie któregoś dnia, dlaczego mam takie tłuste czoło... .
Zastosowanie pudru jest niezbędne, ja w tym celu używam pudru transparentnego Lily Lolo, ale nawet on nie daje sobie rady na dłuższą metę w połączeniu z tym fluidem.


Skład


Właściwości lecznicze
Z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że produkt nie zapycha porów skóry. Nie wysusza jej, a nawet ma właściwości nawilżające. W trakcie używania, nie zauważyłam nowych pryszczy, ani ropnych krost na twarzy, jednak przebarwienia jak były tak i zostały. Ani fluid, ani korektor nie ma właściwości zmniejszających pory. Nie mogę stwierdzić czy produkt ma właściwości lecznicze, ale z pewnością nie szkodzi.


Podsumowując
Z tego zestawu, moje uznanie wzbudził tylko korektor, który spełnił moje oczekiwania w 100%. Jeśli chodzi o fluid, to ma on wiele cech, które nie sprostały moim wymaganiom. Przede wszystkim za ciemny kolor i brak właściwości matujących.

Jego centa to ok. 33 zł, można go także kupić w zestawie z kremem zamykającym pory, koszt takiego zestawy to ok. 55 zł.


Używałyście może tego produktu? Jaka jest Wasza opinia?

Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

54 komentarze:

  1. świetna receznja, nie używałam tego i raczej nie użyję, rzadko używam podkładu, a jak już używam to swojego sprawdzonego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś chyba tonik z Biodermy, ten podkład ma rzeczywiście dziwny odcień, dość ciemny, mam zielony korektor w swym kuferku, gdy maluję inne buźki się przydaje, taki z pędzelkiem z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie ja tego nie rozumiem, czy oni w tych laboratoriach oczu nie mają, ja nie wiem jak można go ocenić jako jasny (?)

      Usuń
  3. dla mojej jasnej karnacji trochę za ciemny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ciemniejszą karnację od Ciebie i dla mnie też jest za ciemny :/

      Usuń
  4. ja mam strasznie bladą cerę, wybieram najjaśniejsze możliwe podkłady, ten korektor jest bardzo ciemny. Fajnie, że ma dołączono zielony w nakrętce. Widać, że zakrywa zaczerwienienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uzywam go juz dosc dlugo i przznam racje jest za ciemny.....musze go mieszac z jasniejszym:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja go jeszcze nie mieszałam, żeby sobie dobrze zdanie wyrobić, ale od jutra zacznę mieszać, bo inaczej nie da rady

      Usuń
  6. Z fluidami aptecznymi to często jest problem, żeby dobrać kolor. Dobrze, że korektor się sprawdził. Ja z Biodermy lubię kremy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie używałam, ale ten korektor daje bardzo dobry efekt :)

    endrie-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Z początku brzmiało jak ideał, a potem już gorzej...:( Szkoda, bo z opisu producenta wynika że podkład pasowałby do mnie. Jednak nie mam zamiaru próbować, jestem typowym bladziochem z tłustą cerą.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z pewnością fluid będzie dla Ciebie za ciemny

      Usuń
  9. szkoda, że taki ciemny i nie matuje

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo się rozczarowałam tym produktem. Krem kiepsko radzi sobie z kryciem i ma dziwny odcień, a korektor jest dosyć tępy w obsłudze. Właściwości nie jestem w stanie sprawdzić, bo musiałbym go nosić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym, że ma dziwny odcień się zgodzę, ale dla mnie najgorsze jest to, że jest za ciemny i nie matuje, a co więcej daje efekt tłustej skóry. U mnie krycie jest zadowalające. Korektor może być, do niego nie mam zastrzeżeń, ale to może dlatego, że to mój pierwszy zielony korektor i nie mam porównania

      Usuń
  11. Raczej się nie skuszę ;/ A już myślałam, że coś dobrego z tego będzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. A wydawałoby się, że produkt idealny. Do tego korektor w nakrętce. Szkoda, że ten odcień jest taki beznadziejny. Z drugiej strony, jak krem ma nie dawać błysku skoro ma pełno gliceryny i trójglicerydów w składzie (zwłaszcza ten drugi, emolient tłusty). Do tego cynk, który potrafi zalec na twarzy jak tynk. Zdecydowanie nie jestem skuszona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo Ci dziękuje za ten komentarz! Ja nie zadałam sobie trudu, aby analizować skład. Jeszcze raz dziękuję :*

      Usuń
    2. Nie ma za co, bo to były tylko pierwsze myśli. Dodam, że sporo tutaj niekonsekwencji ze strony laboratoryjnego magika. Nie chcę wchodzić w detale, ale nie podoba mi się ten skład i tyle.

      Usuń
  13. miałam, już sam kolor mnie odstraszył
    myślałam, że zdradzę minerały ale to coś to istny bubelek...
    nie ma co kombinować ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, a takie wielkie nadzieje w nim pokładałyśmy ;(

      Usuń
  14. Czytałam już kilka recenzji tego produktu i każdy zachwala tylko korektor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, fluid pozostawia wiele do życzenia

      Usuń
  15. Mam podobne zdanie Joanko, kolor zdecydowanie za ciemny, korektor bardzo polubiłam, efektu matującego, niestety bardo mało... prawie że nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. korektor faktycznie daje radę;-)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. gdyby nie ten kolor, to nawet byłabym w stanie przeboleć, ale w obecnej sytuacji jestem zmuszona mieszać z innym. Zdecydowanie nie skuszę się na kolejne opakowanie

      Usuń
  18. Szkoda, że tylko jeden odcień;/

    OdpowiedzUsuń
  19. świetna, rzetelna recenzja - jest wszystko co najważniejsze - dokładny opis, analiza obietnic, ZDJĘCIA!!!, cena. dziękuję dobra kobieto i trzymaj tak dalej :)
    po zachwalaniu przez Katosu i Alinę Rose już chciałam kupić, dobrze że kupiłaś go przede mną, bo tym odcieniem to ja bym sobie mogła co najwyżej piegi robić :P makabra.
    szkoda, wielka szkoda, bo liczyłam na naprawdę ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po zobaczeniu recenzji Aliny i Katosu, bardzo się napaliłam, ale jak widać przekoloryzowały te recenzje i to bardzo :/

      Usuń
  20. Dla mnie za ciemnyjak probowalem w aptekach :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam cerę mieszaną z tendencja do przesuszeń, tak więc nie dla mnie. Ale ufam tej firmie, więc jeżeli jest odpowiednik dla mojej cery z chęcią bym skorzystała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakbyś miała tłustą cerę, to też nie byłabyś zadowolona

      Usuń
  22. Zawsze mnie kusiły zielone korektory, ale z niezrozumiałego mi powodu u mnie się nie sprawdzały. Albo pozostawiały maskę a la Shrek albo nie robiły kompletnie nic. Może Bioderma by się wreszcie u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mój pierwszy zielony korektor, także ciężko mi powiedzieć, ale ja jestem zadowolona

      Usuń
  23. Kryje rzeczywiście fajnie, ale skoro do cery trądzikowej, to produkt zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet gdybyś miała trądzikową to też nie byłabyś zadowolona

      Usuń
  24. Wydaje mi się, że dla mnie byłby trochę za ciemny...
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. drogo trochę !

    endrie-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!