Cześć Dziewczyny :)
Podkreślenie ust jest obowiązkowe w każdym makijażu. Bez tego zabiegu, żaden nie będzie wyglądał dobrze. Ja jestem miłośniczką pomadek i to najlepiej tych trwałych, często matowych. Dziś pokażę Wam trzy propozycje marki JOKO. Ich ceny są niewielkie, a dostępność jest bardzo dobra, bo można je znaleźć niemal w każdej drogerii i sklepie kosmetycznym. Z pewnością, każda z nas może sobie pozwolić na taką przyjemność.
Joko - Color & Shine Colour Lip Balm (Szminka do ust w kredce)
Odkryj pomadkę Color & Shine - szminkę i kredkę w jednym. Pomadka uwodzi słodyczą cukierkowych barw, zapewniając efekt delikatnie zwilżonych ust. Zawiera regenerującą mieszankę naturalnych wosków: pszczelego i z liści palmowych, zmiękcza, wygładza i koi. Delikatna skóra warg jest odpowiednio nawilżona i odżywiona. Formuła bezdrobinkowa. Dostępna w 6 uwodzicielskich kolorach. Zapach melona.
Cena ok. 13 zł
Jest to jedna z nowości marki JOKO. Obecnie chyba już każda, bardziej znana marka kosmetyczna posiada w swoim asortymencie szminki w kredce. W ofercie JOKO dostępnych jest 6 odcieni. Ja mam kolor '02', jest to dość ciemny róż, ale mimo, że to róż, to zdobył moje uznanie.
Według producenta pomadka ma zapach melona. Ja nie lubię zapachowych szminek, ale o dziwo, w tym przypadku, zapach zupełnie mi nie przeszkadza. Jest nawet całkiem przyjemny i raczej neutralny, nie czuć w nim chemii, a dla mnie ma to ogromne znaczenie!
Sztyft jest dość twardy, ale przyjemnie sunie po ustach i świetnie się rozprowadza, nie robi smug i nadaje równomierny kolor. Mam do niego jednak zastrzeżenie, gdyż już przy pierwszej aplikacji, odczepił się od opakowania. Udało mi się go ponownie ustawić, ale muszę uważać, aby zbyt dużo go nie wykręcać.
Pomadka nadaje ustom blask, ale nie jest on nachalny, nie ma w niej żadnych drobinek, ani brokatów i to jest duży plus.
Jeśli chodzi o trwałość, to nie jest powalająca, dość szybko schodzi z ust, ale równomiernie i nie musimy się martwić, że zostawi nieestetyczne obwódki.
Właściwości nawilżające rzeczywiście są odczuwalne, ale nie wiem, czy jestem odpowiednią osoba, aby to oceniać, gdyż już od bardzo dawna, nie miałam żadnych problemów z ustani, żadnych suchych skórek itp.
Joko - Lipstick LONG LASTING (Trwała pomadka do ust)
Pomadka LONG LASTING Joko zapewnia wyrazisty kolor oraz idealne krycie przez wiele godzin. Kremowa, delikatna konsystencja pozwala na łatwą, przyjemną aplikacje. Zawiera składniki odżywcze i nawilżające tj.: masło shea oraz naturalny wosk. Pomadka pozostawia wygładzone i niezwykle miękkie usta oraz nadaje im piękny i głęboki kolor. Dostępna w 10 odcieniach.
Cena ok. 20 zł
To miała być trwała pomadka, ale moim zdaniem wcale taka super trwała nie jest. Co prawda, jest trwalsza niż ta w kredce, ale porównując ją do propozycji innych marek, jest trwałość oceniam zupełnie przeciętnie. Z całym przekonaniem nie nazwałabym jej super trwałą. Posiadam odcień '30', który jest bardzo zbliżony do koloru moich ust, ale wpada bardziej w beż. Ten odcień należy do nudziaków i nie rzuca się w oczy.
Sztyft przyjemnie sunie po ustach i nie robi smug, pozostawia po sobie opalizujący połysk, ale nie zawiera żadnych drobin.
Jest to całkiem przyjemna pozycja i właściwie nie mam jej nic do zarzucenia. Przyjemnie się jej używa, nie wysusza ust, a kolor jest bardzo sympatyczny.
Joko - Wet Lips (Nawilżający błyszczyk do ust)
Błyszczyk Joko Wet Lips, dzięki formule opartej na kompleksie witamin A, E i F oraz ECO olejku z wiesiołka, znakomicie i długotrwale nawilży podatną na przesuszenia skórę warg. Olej winogronowy nada im aksamitnej gładkości i wyjątkowo delikatnej miękkości. Bogata w składniki aktywne receptura stymuluje syntezę kolagenu, który uwydatnia usta, działa przeciwrodnikowo, regeneruje i odżywia. Nawilżający błyszczyk Wet Lips uwodzi słodyczą cukierkowych barw, zapewniając efekt delikatnie zwilżonych ust. Produkt dostępny w sześciu kolorach: J100 (jasny róż), J101 (łososiowy), J102 (rubinowy), J103 (malinowy), J04 (amarantowy), J05 (arbuzowy).
Cena ok. 17 zł
Jak już doskonale wiecie, nie szczególnie przepadam za błyszczykami, ale ten jest całkiem w porządku. Co prawda, nie używam go zbyt często, bo w zdecydowanej większości sięgam po pomadki, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi. Podoba mi się jego kolor, według producenta, jest arbuzowy (cokolwiek to znaczy ;)), moim zdaniem to jest po prostu pomarańcz i na całe szczęście nie zawiera żadnych drobinek.
Z opakowania wydobywa się go odpowiednia ilość i już za pierwszym pociągnięciem można nim pokryć całe usta. Nie lubię takich błyszczyków, przy których muszę kilka razy sięgnąć do opakowania, aby raz pomalować usta. W tym przypadku jest z tym bardzo dobrze.
Jego kolor jest, jak to w przypadku błyszczyków, bardzo transparentny. Trwałość jest typowo błyszczykowa, szybo się ściera i "zjada". Bardzo istotne jest to, że nie klei się na ustach.
Ogólnie rzecz biorąc, znów nie mam nic do zarzucenia.
Wszystkie trzy produkty są całkiem niezłe, nie mam do nich większych zastrzeżeń. Nie są też fenomenalne, aby można się było nimi zachwycać, ale ich cena wcale do tego nie zobowiązuje.
Cóż mogę powiedzieć, jest to całkiem dobra jakość w rozsądnej cenie.
Jakie są Wasze ulubione produkty do ust?
Usta ustami, ale... Jakie Ty masz nieziemsko piękne oczy! :)
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję! Chyba powinnam je częściej pokazywać ;)
UsuńRzadko maluje usta, ale ta w kredce mogłaby mi się spodobać w jakimś subtelnym kolorze:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, te kredki nie maja dużego wyboru w subtelnych kolorach, tylko jedna z nich taka jest, reszta jest bardzo wyrazista
UsuńTO SAMO I MNIE SIĘ PRZYTRAFIŁO, a tylko raz użyłam (o kredce mówię) i jestem zła :)
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że jestem taka niezdarna, hahaha ;)
Usuńnie, to tyle te kredki jak widać są ujowe :D bo kilka kredek różnych firm mam i żadna takiego numeru nie wycięła :)
Usuńno właśnie, ja też się dopiero przy tej z tym spotkałam
UsuńPodoba mi się (i to bardzo!) ten Long Lasting :)
OdpowiedzUsuńoczy <3 <3 a wracając do pomadek, pierwsze dwie propozycje bardzo mi się podobają, niepozornie wyglądają w opakowaniach, na ustach sa urocze :)
OdpowiedzUsuńmi kolor tej w kredce się podoba chyba najbardziej ;)
Usuń2 i 3 propozycja jak najbardziej dla mnie 1 super kolor ale nie wiem czuje się w nich dziwnie . tak jak z czerwienią mam wrażenie ,że każdy się gapi i klepie się w czoło jak ja się pomalowałam .. brak mi odwagi .
OdpowiedzUsuńkiedyś też miałam takie wrażenie i malowałam się tylko nudziakami, ale pewnym razem, na próbę, sięgnęłam po fuksję. Poszłam na zakupy do Ikea, a kucharz w restauracji mi się oświadczył ;) hahaha Od tego czasu, stwierdziłam, że stawiam na kolor ;)
UsuńPomarańczowy błyszczyk mnie zaskoczył. W życiu bym po niego nie sięgnęła patrząc na opakowanie, a na ustach prezentuje się cudnie.
OdpowiedzUsuńprawda, ja też miałam takie wrażenie jak go zobaczyła, a tu takie zaskocznie
UsuńJa jestem fanką błyszczyków, choć ostatnio chodzą za mną pomadki w ciemnych kolorach, jak bordo
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uuu, niezła zmiana ;)
Usuńjeśli chodzi o joko, miałam do czynienia tylko z jednym lakierem do paznokci :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobasz w tym błyszczyku. kolor pasuje do Ciebie :)
Dziękuję :)
Usuńnajbardziej podoba mi się szminka, ale to ze względu na kolor :)
OdpowiedzUsuń2 <3 ależ Ty śliczna jesteś!
OdpowiedzUsuńNie przesadzaj, ale dziękuję za komplement :*
UsuńWszystkie trzy prezentują się świetnie i bardzo Ci w nich do twarzy! Jednak moją uwagę najbardziej przykuł makijaż oczu, jak zawsze rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach najbardziej podoba mi się kredka z JOKO , też ją mam ale w zbyt jasnym kolorze. Twój jest znacznie ładniejszy
OdpowiedzUsuńmi też ta kredka najbardziej do gustu przypadła, ale muszę przyznać, że każdy z tych kolorów mi się podoba
UsuńZdecydowanie ta szminka do ust w kredce najlepsza ^^
OdpowiedzUsuńpiekne delikatne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńSzminka w kredce jest najlepsza. Piękny kolor, szkoda że nie mam dostępu do ich kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńOczy dokładnie śliczne :) uwielbiam te błyszczyki z Joko :)
OdpowiedzUsuńbłyszczyk mi się spodobał najbardziej :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się kolorek tej long lasting która nie jest long lasting ;D Ale ja nigdy na tą markę się nie natknęlam! W sieciówkach chyba jej nie ma wnioskuję z tego ;>
OdpowiedzUsuńW Naturze jest na pewno!
UsuńNajbardziej podobają mi się dwie ostatnie.
OdpowiedzUsuńprześliczny pomarańcz
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie 2 i 3 propozycja, kolorki w sam raz dla mnie ; )
OdpowiedzUsuńKolor pomadki mi się spodobał, o dziwo błyszczyk nie daje pomarańczą na ustach ;) w kredce nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńgreat lipstick!
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo dobrze :) Błyszczyk ma ładny kolor i ważne, że nie skleja ust :)
OdpowiedzUsuńpiekne kolorki!!!!! szczegolnie ten drugi
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/