Cześć Dziewczyny :)
Podkreślenie brwi, to nieodzowny element makijażu, o którym trzeba bezwzględnie pamiętać. Należy jednak uważać, aby nie nadać brwiom przerysowanego efektu. Zarówno brak podkreślenia, jak i zbyt nachalnie wymalowane brwi nie będą nas upiększać.
Kiedyś zupełnie nie zwracałam uwagi na brwi, ale od jakiegoś czasu, podążając za modą na pięknie wyrysowane, a jednocześnie naturalnie wyglądające brwi, zaczęłam przykładać do nich większą uwagę.
Skusiłam się na zestaw do stylizacji brwi marki Lily Lolo, która ostatnio wypuściła na rynek trzy odcienie: Light, Medium i Dark. Z wyborem odcienia, nie miałam żadnych problemów. Nie jestem jasną blondynką, więc Light odpadł, Dark dedykowany jest dla brunetek i drogą eliminacji został mi Medium, czyli idealny dla szatynek.
Zestaw składa się z wosku i cienia, a znajduje się w małej, okrągłej i poręcznej kasetce z lusterkiem. Opakowanie jest urocze i wygodne. Łatwo się otwiera i nie nastręcza żadnych problemów przy użytkowaniu. Do całego szczęścia, brakuje tylko skośnego pędzelka i grzebyka do rozczesywania.
Aby wymodelować brwi, wystarczą cztery proste kroki.
1. Użyć wosku z kasetki, ja nakładam go palcem, aby nie przesadzić z ilością.
2. Wyczesać brwi grzebykiem.
3. Uzupełnić ubytki i wymodelować brwi za pomocą skośnego pędzelka i cienia z kasetki.
4. Znów wyczesać delikatnie brwi.
Gotowe!
U mnie wygląda to tak, jak poniżej. Jak możecie zauważyć, odcień Medium jest dla mnie idealny. Muszę jednak zwrócić uwagę na fakt, że na brwiach, odcień cienia jest nieco ciemniejszy niż w pudełeczku.
Ogólnie rzecz biorąc, ten zestaw spisuje się świetnie. Zarówno konsystencja wosku i cieni, jaki i aplikacja oraz trwałość, jest na wysokim poziomie. W ciągu dnia, trzeba jednak uważać, aby nie potrzeć brwi palcem, bo całość może się rozmazać.
Na uwagę zasługuje skład produktów zastosowanych w zestawie, bowiem znajdują się w nim wyłącznie naturalne składniki, takie jak np. olejek jojoba oraz wosk karnauba. Nie znajdziemy w nim talku, ani substancji zapachowych.
Wosk: kaolin, ricinus communis seed oil, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil, cera alba, candelilla cera, zinc stearate, hydrogenated castor oil, copernicia cerifera cera, CI 77891 (titanium dioxide), CI 77491 (iron oxide), CI 77492 (iron oxide)
Cień: kaolin, simmondsia chinensis seed oil, zinc stearate, [+/- CI 77891 (titanium dioxide), CI 77491 (iron oxide), CI 77492 (iron oxide), CI 77499 (iron oxide)]
Inne kosmetyki Lily Lolo o których pisałam to:
KOREKTOR MINERALNY LILY LOLO (Nude)
SZMINKA NATURALNA LILY LOLO (Love Affair)
.jpg)
.jpg)
%20(1).jpg)
.jpg)
z tej firmy jeszcze nie miałam, ale jak mi się skończy obecne to na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? CAUSALOWO I MODNIE :)
Ja w sumie niczego nie używam do podkreślania brwi, bo podobają mi się takie, jakie są:)
OdpowiedzUsuńtylko pozazdrościć!
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńja lubię moje brwi upiększać, więc wszystkim tego typu zestawom mówię tak :)
swietny efekt !!
OdpowiedzUsuńja mam tak ciemne brwi, że bałabym się że je przerysuje :(
OdpowiedzUsuńNie miałam ale bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńZestaw wygląda bardzo dobrze i jeśli miałabym się na jakiś skusić to też medium, więc recenzja przydatna :) niby też nie zwracałam uwagi na brwi, ale one są ramką dla twarzy. To kluczowy element, który teraz zawsze podkreślam. Mogę nie nakładać cieni, szminki, pudru, ale brwi muszę uzupełnić. Od niemal dwóch lat używam zestawu z Oriflame. Jest niedrogi, kosztuje około 20 zł.
OdpowiedzUsuńA co do bloga, to właśnie nie wiem co zrobić, żeby ludzie widzieli nowy post. Przez zmianę nazwy nic sie nie wyświetla u innych :(
no właśnie w tym problem, bo pokazuje, że blog usunięty. Nie wiem co Ci poradzić, bo nie mam pojęcia jak to zrobić. Jakieś przekierowanie się ustawia, ale to chyba tylko informatyk umie :/
Usuńbardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńprzyznam się,że jakoś nie stylizuję swoich brwi,ale chyba pora się za to zabrać
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny zestaw. :) Ja do brwi używam z powodzeniem już chyba z pół roku kremowego cienia z Maybelline Color Tattoo. :)
OdpowiedzUsuńja mam ten odcień Permanent Taupe, ale jest dla mnie za jasny
UsuńBardzo mnie zainteresowały te zestawy, chciałabym je wypróbować :) Choć ostatnio kusi mnie jakiś żel koloryzujący do brwi!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt:)
OdpowiedzUsuńJa mam zestaw z Catrice i też lubię, chociaż jeszcze nigdy nie używałam wosku ;p mógłby być też w tym Catrice'owym zestawie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw :) muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMimo że jestem brunetką, to chyba też wybrałabym odcień medium. Bałabym się właśnie zbyt przerysowanego efektu. (coś strasznego!). Ogólnie ciekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńTak bardzo chcę... :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się już od dłuższego czasu. Parę razy już prawie kupiłam, ale ciągle nie mogę się zdecydować jaki odcień będzie odpowiedni ;)
OdpowiedzUsuńDosyć ciemny ten zestaw medium, dla mnie to chyba light będzie odpowiedni:)
OdpowiedzUsuńFajny. Ja tez wybrałabym zestaw light :)
OdpowiedzUsuńZestaw jest dobry. Sama go kiedyś używałam. Od dwóch miesięcy mam permanentnie zrobione brwi i tak mi jest o wiele wygodniej. Jeszcze mam je ładnie wykonane przez panią Aleksandrę Górecką więc nie wróciłabym do stanu "sprzed".
OdpowiedzUsuń