Cześć Dziewczyny :)
Woski z serii Relaxing Rituals są nieco specyficzne. Jedni je pokochają, a inni znienawidzą. Ja jestem raczej w tej pierwszej grupie, chociaż UPLIFT jakoś nie szczególnie mi podszedł.
Dziś spróbuję opisać Wam zapach REFRESH, który jest całkiem sensowny.
Kompozycja mandarynki, eukaliptusa oraz szałwii, to niemalże idealne połączenie zapachowe na okres przeziębień ;). Odświeżający i rześki aromat eukaliptusa wychodzi tutaj na pierwszy plan, z nim pędzi szałwia, a w tyle drepcze powolna mandarynka.
Zapach nie jest duszący ani dokuczliwy, ale na początku dość intensywny. Mimo wszystko, później raczej subtelnie rozchodzi się po całym mieszkaniu. Nie wiem dlaczego, ale przypomina mi zapach domu w którym są małe dzieci, kilkulatki. Może dlatego, że takie szkraby dość często chorują, a ich lekarstwa mają podobne zapachy.
U mnie REFRESH wywołuje bardzo pozytywne skojarzenia!
Znacie go?
Zapraszam Was jeszcze na FanPagea bloga na Facebooku. Z racji tego, że zbliżają się mikołajki, postanowiłam zorganizować dla Was kilka rozdawajek, które zakończą się przed mikołajkami, tak aby nagrody do zwycięzców dotarły w okolicach 6 grudnia.
Jedna, z kosmetykami mineralnymi już ruszyła, a pozostałe pojawią się w przyszłym tygodniu. Możecie spodziewać się ich od jutra.
ŻYCZĘ WAM UDANEGO NIEDZIELNEGO WIECZORU :)
To może być całkiem ciekawy zapach, ale póki co jeszcze go nie widziałam w miejscach, w których zaopatruję się w woski i świece...
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że ta seria jest mało popularna ;)
UsuńHmmm może być ładnie...
OdpowiedzUsuńta seria jest specyficzna i nie każdy ją polubi
Usuńa ja dziś odpaliłam lake sunset. to moja pierwsza świeczka z yc .
OdpowiedzUsuńwidać jestem do tyłu, bo już chyba cała blogosfera oszalała na ich punkcie, tylko nie ja...
Miałam wosk lake sunset i był dla mnie mało intensywny, czy świeca pachnie bardziej intensywnie?
UsuńMuszę koniecznie zaopatrzyć się w jakiś nowy wosk :) Ciekawe czy ten przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMusiałbyś sprawdzić, ta seria jest specyficzna
Usuńmam chyba ten zapach i aż sprawdzę!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jakie będą Twoje wrażenia!
UsuńJa mam czasem wrażenie, że woski bardzo słabo pachną po rozpuszczeniu :) Fajnie, że znalazłam blog kogoś, kto tak jak ja jest z Łodzi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń