NIEDZIELA Z YANKEE CANDLE #8 - REFRESH

11 Komentarzy

Cześć Dziewczyny :)

Woski z serii Relaxing Rituals są nieco specyficzne. Jedni je pokochają, a inni znienawidzą. Ja jestem raczej w tej pierwszej grupie, chociaż UPLIFT jakoś nie szczególnie mi podszedł.
Dziś spróbuję opisać Wam zapach REFRESH, który jest całkiem sensowny.

Kompozycja mandarynki, eukaliptusa oraz szałwii, to niemalże idealne połączenie zapachowe na okres przeziębień ;). Odświeżający i rześki aromat eukaliptusa wychodzi tutaj na pierwszy plan, z nim pędzi szałwia, a w tyle drepcze powolna mandarynka. 
Zapach nie jest duszący ani dokuczliwy, ale na początku dość intensywny. Mimo wszystko, później raczej subtelnie rozchodzi się po całym mieszkaniu. Nie wiem dlaczego, ale przypomina mi zapach domu w którym są małe dzieci, kilkulatki. Może dlatego, że takie szkraby dość często chorują, a ich lekarstwa mają podobne zapachy.
U mnie REFRESH wywołuje bardzo pozytywne skojarzenia!

Znacie go?


Zapraszam Was jeszcze na FanPagea bloga na Facebooku. Z racji tego, że zbliżają się mikołajki, postanowiłam zorganizować dla Was kilka rozdawajek, które zakończą się przed mikołajkami, tak aby nagrody do zwycięzców dotarły w okolicach 6 grudnia.
Jedna, z kosmetykami mineralnymi już ruszyła, a pozostałe pojawią się w przyszłym tygodniu. Możecie spodziewać się ich od jutra.


ŻYCZĘ WAM UDANEGO NIEDZIELNEGO WIECZORU :)
Nowszy postNowszy post Poprzedni postStarszy post Strona główna

11 komentarzy:

  1. To może być całkiem ciekawy zapach, ale póki co jeszcze go nie widziałam w miejscach, w których zaopatruję się w woski i świece...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że ta seria jest mało popularna ;)

      Usuń
  2. a ja dziś odpaliłam lake sunset. to moja pierwsza świeczka z yc .
    widać jestem do tyłu, bo już chyba cała blogosfera oszalała na ich punkcie, tylko nie ja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam wosk lake sunset i był dla mnie mało intensywny, czy świeca pachnie bardziej intensywnie?

      Usuń
  3. Muszę koniecznie zaopatrzyć się w jakiś nowy wosk :) Ciekawe czy ten przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam chyba ten zapach i aż sprawdzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam czasem wrażenie, że woski bardzo słabo pachną po rozpuszczeniu :) Fajnie, że znalazłam blog kogoś, kto tak jak ja jest z Łodzi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!