Cześć Dziewczyny :)
Najnowsza edycja pudełka beGlossy jest wyjatkowa, a to dlatego, że dokładnie 5 lat temu ukazało się pierwsze pudełko beGlossy. beGLOSSY - Birthday Edition to box jubileuszowy, więc i zawartość powinna być uroczysta i wyjątkowa.
Jaka jest? Przekonajcie się same!
W jubileuszowym box-ie beGlossy znalazły się 3 kosmetyki pełnowymiarowe, 3 miniaturki i 3 próbki.
Zacznijmy od produktów pełnowymiarowych, gdyż te przecież interesują nas najbardziej!
PRODUKTY PEŁNOWYMIAROWE
COSMEPICK - EYE LINER
10,90 zł - 4g
Z marką COSMEPICK spotykam się po raz pierwszy i całkiem miło, że miałam okazję się z nią zapoznać. Eyeliner użyłam już kilkukrotnie i okazał się całkiem w porządku. Kreska się nie rozmazuje i jest trwała, a czerń jest czarna. Czegóż chcieć więcej, tym bardziej, że cena detaliczna tego eyelinera to tylko 10 zł z groszami.
SKINLITE 2-ETAPOWY ZABIEG UJĘDRNIAJĄCY NA PODBRÓDEK V-LINE
9,99 zł - szt.
To produkt pełnowymiarowy, ale jednorazowy. Zabiegi ujędrniające na podbródek nie są mi jeszcze potrzebne, przynajmniej tak mi się wydaje..., dlatego ten produkt podaruję w podarku mojej mamie. Jestem pewna, że będzie mogła znaczniej lepiej ocenić jego działanie niż ja :)
HIMALAYA HERBALS NOURISHING SKIN CREAM – ODŻYWCZY KREM DO TWARZY, CIAŁA I RĄK
5,99 zł - 50ml
Krem marki HIMALAYA HERBALS nie zachwycił mnie. Zwyczajnie nie przepadam za tą marką, a szczególnie za ich kremami. Ich składy pozostawiają wiele do życzenia, a zawartość parafiny zdecydowanie mnie odstrasza. Możliwe, że ten krem wykorzystam do ciała, a jeśli nie, to prawdopodobnie skończy jako preparat do pielęgnacji skórzanych torebek i butów.
MINIATURY
W box-ie jak zazwyczaj znalazły się również miniatury.
BEAVER PROFESSIONAL MGIEŁKA ODŻYWCZO-NAWILŻAJĄCA
Tą mgiełkę miałam już okazję używać i powiem szczerze, że sprawdza się u mnie naprawdę dobrze. Włosy są miękkie, dobrze się układają, nie plączą, nie puszą. Jest super! Cieszę się, że znalazła się w box-ie, choć żałuję, że to tylko miniaturka.
VICHY IDÉALIA ENERGETYZUJĄCY KREM WYGŁADZAJĄCY
AURIGA SERUM FLAVO-C - prezent
Ta miniaturka jest natomiast dla mnie idealna. Cieszę się, że miałam okazję ją wypróbować i choć starczyła mi tylko na 3 użycia, to mam wielką ochotę na pełnowymiarowe opakowanie. Flavo-C serum ma w sobie 8% witaminy C i 30% wyciągów z Ginkgo biloba, które świetnie zadziałały na moją cerę. Szkoda, że tak krótko miałam okazję cieszyć się tym produktem...
W boxi-e znalazły się również próbki. Szczerze mówiąc, to nie mam ochoty za wiele o nich pisać, gdyż saszetkowych próbek zwyczajnie nie lubię. Można je znaleźć w każdej kobiecej gazecie, a znalezienie ich w beGlossy jest moim zdaniem trochę słabe. Z drugiej jednak strony, są to prezenty, a "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda". ;)
Prezenty w postaci próbek
* ORPHICA PURE – SERUM POD OCZY - prezent
* CALVIN KLEIN ETERNITY INTENSE WOMEN - prezent
* KREM Z WIT. C - FARMONA - prezent
MAGAZYN beGlossy
W boxie znalazłam też coś, co najbardziej mnie ucieszyło z całej zawartości, a mianowicie magazyn beGlossy z cudowną Agnieszką z bloga agowe petitki! Gratuluję Aga znalezienia się na okładce!
Jak podoba się Wam zawartość jubileuszowego, marcowego beGlossy? Ja powiem szczerze, że jestem rozczarowana. Dwa poprzednie pudełka (styczniowe i lutowe) były rewelacyjne, a jubileuszowe wypadło bardzo słabo. Spodziewałam się MEGA zawartości, a wyszło, jak wyszło. Generalnie, zawartość box-a okazała się bardzo miniaturowa.
Dłużej nacieszę się jedynie eye-linerem (który mimo wszystko, nie jest kosmetykiem z górnej, ani nawet średniej półki) i mgiełką do włosów. No cóż..., czasem muszą zdarzyć się słabsze pudełka, żeby móc bardziej cieszyć się z tych z super zawartością. Szkoda tylko, że pudełko jubileuszowe, okazało się tym słabszym...
Trzymam mocno kciuki za kolejne edycje!
Box-y beGlossy możecie zamówić na www.beglossy.pl
Ciekawa jestem tej mgiełki nawilżającej :)
OdpowiedzUsuńOna bardzo mi się podoba, to już moja druga miniaturka tej mgiełki i bardzo mnie to cieszy :)
UsuńNo fakt mogłoby być lepiej :-o
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć :)
UsuńLutowe było świetne a tU? No sorry niby jubileuszowe a kosmetyki pełnowymiarowe za kwotę 30 zł , serio? :O bez jaj ;x
OdpowiedzUsuńNo właśnie, coś tym razem nie zagrało :(
UsuńJak dla mnie szału nie ma :/
OdpowiedzUsuńJustynaPolskaFashion&MakeupArtist
No nie ma :/
UsuńJak na jubileuszowe pudełko, szału niestety nie ma :(
OdpowiedzUsuńMasz rację
UsuńCiekawy zestawik z którego do tej pory miałam okazję jedynie używać kremu wygładzającego Vichy, który, oczywiście jak wszystkie produkty tej marki, nie zawodzi.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie miałam styczności z tymi produktami ale box wydaje się całkiem fajny :-)
OdpowiedzUsuń