Kolorowy Super Szoking!

65 Komentarzy
Żelowe kredki do oczu

Cześć Dziewczyny :)

Kredki do oczu AVON Super Shock, już od dawna cieszą się niesłabnącą popularnością. Ja też je uwielbiam i muszę przyznać, że jest to bardzo udany produkt. Są doskonale napigmentowane, świetnie trzymają się powieki, nie rozmazują się, są bardzo trwałe, a ich kolory nie blakną w ciągu dnia.

Dzięki swojej żelowej formule są niesamowicie miękkie i można za ich pomocą, stworzyć nieskazitelna kreskę na oku. Dla mnie są to takie eye-linery w kredce.

Żelowe kredki do oczu

Obecnie w ofercie AVON są dostępne cztery odcienie (chociaż z tego co wiem, kiedyś były inne kolory).

Savage - piękny odcień zieleni, nieco wpadający w turkus.

Silver - po prosty srebrny.

Raw Plum - ni mniej, ni więcej tylko śliwka.

Black - klasyczna czerń.

Żelowe kredki do oczu

Kredki wykonane są z bardzo łatwego w temperowaniu tworzywa, nie wiem co to jest, ale bardzo mi się podoba. Ze względu, na swoją miękkość, wiele osób narzeka, że nie można ich dobrze zatemperować, ale wystarczy dobry pomysł. Trzeba je włożyć do zamrażarki i zatemperować jak już stwardnieją. 

Żelowe kredki do oczu

Ja nie specjalnie umiem się posługiwać kredkami, dlatego nakładam je na oko za pomocą skośnego pędzelka do eye-linera. Są tak mięciutkie, że można nimi zrobić fantastyczną kreskę.

Żelowe kredki do oczu

W poniższym makijażu użyłam wszystkich czterech odcieni, abyście mogły zobaczyć, jak to wygląda na oku.
Górna powieka to Black, pod jaskółką - Savage, linia wodna - Silver, a dolna powieka Raw Plum. Oczywiście, makijaż wykonywałam za pomocą pędzelka.

Żelowe kredki do oczu

Jak Wam się podobają kolorki? Jestem pewna, że je już znacie, chyba każdy je kiedyś miał. Te ze zdjęć, nie są moimi pierwszymi i wiem, że zawsze będę do nich wracała. Są rewelacyjne i jedyne w swoim rodzaju. Jak do tej pory, nie znalazłam dla nich zamiennika, ale nawet nie ma takiej potrzeby, bo ich ceny są bardzo zadowalające, to po co szukać czegoś innego?

Żelowe kredki do oczu

Cena jednej kredki, to 23 zł, ale jest to cena katalogowa i często są w promocjach. He, he, tak szczerze mówiąc, to nie znam osoby, która kupowałaby kosmetyki AVON w cenach katalogowych ;) Wszyscy czekają na promocje, ja też :D

Lubicie Super Szoki?

65 komentarzy:

  1. świetnie Ci wyszedł ten makijaż ;)) chciałabym tak umieć :)) a kredki uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez nich życia ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak naprawdę nie jest to wcale trudne z tymi kredkami :)

      Usuń
    2. ja nawet kredką zrobię EKG na oku :D

      Usuń
  2. wolę pędzelek i eyeliner w żelu od essence:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałam eye-linera z essence, więc nie mam porównania, ale te kredki sprawdzają się świetne w połączeniu z pędzelkiem :)

      Usuń
  3. piękne zdjęcia i świetny makijaż - zazdroszczę umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta trzecia jest ładna, miałam kredkę Avon (choć inną) i była zbyt twarda, ciekawe jak te.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te są bardzo mięciutkie, jak nabieram je pędzelkiem, to tak jakbym nabierała eye-liner ze słoiczka

      Usuń
  5. Mam czarną i zastanawiam się nad fioletową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też ma bardzo dobry pigment, więc bierz w ciemno, zanim wycofają

      Usuń
    2. O nie, nie strasz, chyba nie mają takiego zamiaru? Firmy rzeczywiście czasem wycofują dobrze sprzedające się produkty, więc za bardzo by mnie to nie zdziwiło.

      Usuń
    3. z tego co widziałam, to dużo innych kolorów wycofali

      Usuń
    4. A to ja nie wiem. Ta kredka zdopingowałam nie do zajrzenia do katalogu po wielu latach. Wcześniej nie miałam potrzeby. Może masz rację, żeby kupić póki jest.

      Usuń
  6. ja też zawsze czekam na promocje. miałam tylko czarną kredkę, była super. idealna i najlepsza jaką miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. posiadam czarną kredkę.Jestem z niej bardzo zadowolona.Jedyna wada to taka,że jest ją trudno zmyć,ale jest warta zakupu.Muszę wypróbować inne kolorki np.turkusowy bo bardzo ładnie wygląda ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zmywam mleczkiem do demakijażu i jest bardzo dobrze

      Usuń
  8. nie mialam kredek z avonu.....makijaż świetny masz bardzo ladne brwi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nad brwiami muszę popracować jeszcze, bo licho mi idzie ;)

      Usuń
  9. Piękny makijaż :) Też poczekam na promocję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tak, jak będzie promo, to trzeba zapasy robić, bo kolorów było więcej, ale poznikały :(

      Usuń
  10. Posiadam jedną z takich kredek, która była chyba wersją limitowaną bo ma odcień turkusu. Bardzo ją lubię i ogółem to nie mam do niej żadnych zastrzeżeń :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to podobnie jak ja, te kredki są chyba idealne

      Usuń
  11. Niesamowite oko Ci nimi wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne kolory, świetny makijaż oka :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyglądają na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam czarną. do tej pory nałożyłam ją na powieki raz - masakrycznie mi się skserowała :/ ale dam jej jeszcze szansę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie żartuj, to ja mam zawsze z tym problem, ale te kredki mi tak nie robią, noo... może odrobinkę, jak za szybko otworzę oko po pomalowaniu, ale to tylko ciutka. Może miałaś tłustą powiekę w tym czasie i niczym jej nie pociągnęłaś( np. cieniem)
      Daj jej jeszcze szansę!

      Usuń
  15. super recenzja kochana, widać, że się napracowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo lubię te kredki! czarna dobrze się spisuje na linię wodną :) a mam też jakąś niebieską ;) ale ja nie umiem ich używać pędzelkiem, mam wrażenie, że się na niego nie nabierają, więc już wolę klasycznie bezpośrednio kredką ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zdecydowanie wolę pędzelkiem, kredką nie umiem ;)

      Usuń
  17. Dam szansę którejś z kredek:)

    OdpowiedzUsuń
  18. o mamo! pięknie połączyłaś te kredki na oku ♥ jestem zauroczona
    mam wszystkie oprócz srebrnej i uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda świetnie, ale ja za pierona nie umiem ładnie pomalować oczu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie umiałam, ale poćwiczyłam i teraz nawet wychodzi :)

      Usuń
  20. KOCHAM czarną żelówkę, sunie po powiece jak po masełku :) Do tego ta intensywna czerń <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Dokładnie tak, zawsze kupuję prawie wszystko na promocji. Prawie, bo czasem zdarzyło mi się zmówić lakiery po normalnej cenie. :)
    Świetny makijaż, ja chyba nigdy się nie nauczę tak malować oczu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poćwicz i się nauczysz! Tylko się nie poddawaj, ja nie raz się przez to popłakałam, ale teraz już z górki ;)

      Usuń
  22. ale cudne kreseczki ;))
    ja kredek nie używam wcale, dwie lewe ręce do krech mam... ;)
    a w wewnętrznej części tylko arabski kohl jak już ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja do kredek też, ale pędzle już lepiej ze mną współpracują :D

      Usuń
  23. Świetny patent sprzedałaś z tym temperowaniem. Miałam problem z wieloma kredkami, teraz będę je mrozić.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne oczko ;) Używam tylko czarnej kredki i zazwyczaj z Bell , bo jest miękka , twarde kompletnie nie chcą mi malować, ale zaciekawiłaś mnie , chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  25. lubie ich kredki, zwlaszcza te zelowe. swietne zdjecia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję :) Właśnie te żelowe są najlepsze!

      Usuń
  26. Nie miałam okazji ich wypróbować ale czuję się zachęcona do ich zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam czarną, ale powiem Ci, że kolorki kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuszą, kuszą, tylko szkoda, że się tak uszczupliły

      Usuń
  28. Mam wysuwane, a tej jeszcze nie kupiłam, nie wiem jakim cudem ;))) kk i nie ma kredki hehe
    Fajnie zrobione oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysuwane są raczej przeciętne, ale te są mega fantastyczne!

      Usuń
  29. Uwielbiam te kredki, choć od dawna już czarnej nie mam, ale nie mam jakoś konsultantki pod ręką żeby zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od niedawna istnieje sklep avon w internecie, tam się zamawia, a konsultantka przynosi Ci kosmetyki do domu :D

      Usuń
  30. No bajka! Lubię Avonowskie kosmetyki do makijażu

    OdpowiedzUsuń
  31. No, no, dałabym się zszokować :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!