Cześć Dziewczyny :)
Dziś będzie o pomadkach, ale nie o takich zwykłych, bo w stu procentach naturalnych szminkach do ust Lily Lolo! Dla mnie są one połączeniem efektu błyszczyka na ustach i właściwości ochronnych, nawilżających sztyftów do ust.
Do wyboru mamy 10 różnych odcieni, które na ustach wyglądają bardzo subtelnie i naturalnie, nadają im lekkiego koloru i połysku, ale nie dominują w makijażu. Ot..., idealne szminki na dzień!
Prawie dwa lata temu, pisałam już o jednej z tych pomadek, ale jeszcze w starym opakowaniu. Posiadałam wtedy odcień Love Affair, który niezmiernie mi się podobał.
Tym razem skusiły mnie Romantic Rose i Parisian Pink.
Jak już wspomniałam, pomadki LL mają świetne właściwości nawilżające i ochronne. Nie wysuszają ust, one je nawilżają i pielęgnują, a do tego nadają im subtelnego koloru. Raczej nie utrzymują się długo na ustach (bez jedzenia i picia jakieś 2h), ale nie mogłabym tego wymagać przy ich pielęgnującej formule. Schodzą z ust równomiernie i nie odkładają się w zagłębieniach warg.
Szminki Lily Lolo są w 100% naturalne, a co za tym idzie, musimy zwrócić uwagę na ich termin ważności. Niestety, nie można mieć wszystkiego. Mogą się zepsuć dużo szybciej, niż pomadki drogeryjne i najlepiej nie narażać ich na wyższe temperatury.
Zawierają odżywczą witaminę E, woski oraz organiczny olejek jojoba. Witamina E oraz ekstrakt z rozmarynu to naturalne antyoksydanty.
Teraz już przyjrzycie się bliżej odcieniom:
ROMANTIC ROSE
to według producenta intensywny róż. Mogłabym dyskutować, jeśli chodzi o intensywność tego koloru, ale w porównaniu do innych pomadek Lily Lolo jest to rzeczywiście kolor bardziej intensywny, niż pozostałe.PARISIAN PINK
to odcień różowo- koralowy, bardziej zbliżony do naturalnego kolory moich ust niż Romantic Rose. Daje naprawdę delikatny, połyskujący efekt.
SKŁAD
Ricinus Communis Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Candelilla Cera, Lanolin, Isoamyl Laurate, Caprylic/Capric Trigliceryde, Copernicia Cerifera Cera, Cera Alba, Mica, Maltodextrin, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Aascorbyl Palmitate, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Tin Oxide, [± CI 77891, CI 77742, CI 77499, CI 77492, CI 77491, CI 75470]
Jeśli macie ochotę poczytać na temat innych kosmetyków Lily Lolo, to zapraszam do postów archiwalnych:
Różowo-Brązowa Szminka Lily Lolo Love Affair
Szminki Lily Lolo Parisian Pink i Romantic Rose
Matowy sypki puder mineralny Lily Lolo - Flawless Matte
Podkład mineralny Lily Lolo w odcieniu Popcorn
Korektor mineralny Lily Lolo w odcieniu Nude
Pudry mineralne Lily Lolo Flawless Silk i Translucent Silk
Mineralne róże prasowane LILY LOLO - In The Pink i Tawnylicious
Sypki róż mineralny Lily Lolo w odcieniu Juicy Peach
Naturalna baza pod cienie do powiek Lily Lolo
Mineralne cienie do powiek Lily Lolo Vanilla Shimmer i Black Sand
Matowy bronzer Lily Lolo w odcieniu South Beach
Naturalny Zestaw Do Brwi Lily Lolo Eyebrow Duo Medium
Pędzle do makijażu Lily Lolo
parisian mi się pdooba :)
OdpowiedzUsuńa mi chyba bardziej Rmantic Rose, chociaż Parisian Pink też :D
UsuńObydwa kolorki bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńmi też, chodź wspomnieniami wciąż wracam do Love Affair :D
UsuńObie w moim guście ;D
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że każdy z 10 odcieni tych szminek przypadł by nam do gustu :D Wszystkie są takie delikatne
UsuńChce je !
OdpowiedzUsuń___________________
Fashion makeup i
blog.justynapolska.com
Ja chcę pozostałe 7 :D
UsuńPierwszy kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmi właśnie też bardziej ten pierwszy :D
UsuńŚliczne kolorki :) pięknie wyglądają na ustach, bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńSą naturalne i naturalnie wyglądają :D
Usuńnie miałam jeszcze kosmetyków tej marki, ale Parisian Pink jest śliczny i w moim guście :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie lepszy Romantic Rose, ale Parisian Pink też jest w użyciu :D
UsuńŁadniutkie opakowania :)
OdpowiedzUsuńTe stare też nie były brzydkie :)
UsuńRomantic Rose bardzo mi się podoba, przepiękny odcień :)
OdpowiedzUsuńMi też! :D
UsuńOba kolory są śliczne.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale dla mnie bardziej chyba pasuje Romantic Rose
Usuńmoje kolorki :) mam ich pomadeczkę jeszcze w starym opakowaniu, zawsze noszę w torebce :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam jedną w starym opakowaniu, ale mi się zepsuła :/
UsuńCudne pomadki :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńobie piękne! ale chyba bardziej dla mnie romantic rose
OdpowiedzUsuńPiątka, dla mnie też :D
UsuńPiękne! :)) Romantic rose mnie urzekła mmmm <3
OdpowiedzUsuńRomantic Rose używam najchętniej :D
UsuńNie wiem czy to mój monitor, czy nadmiar czekolady, ale dla mnie one wyglądają na herbaciane, nie różowe :D nie zmienia to faktu że są genialne.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że w zależności od światła, wyglądają trochę inaczej :D
UsuńTe stare też miały coś w sobie
OdpowiedzUsuń